Wyraźnymi wzrostami zakończyły środową sesję główne indeksy na warszawskiej giełdzie. Inwestorzy poznali słabsze od prognoz dane z amerykańskiego rynku pracy, które dla części z nich mogą być sygnałem, że Fed nie podniesie stóp procentowych we wrześniu, a dopiero w grudniu.
Najsłabszą spółką w WIG20 okazała się dzisiaj Polska Grupa Energetyczna, której akcje straciły prawie 2 procent. To efekt informacji o tym, że spółka przesunęła termin publikacji raportu półrocznego z jutra na koniec sierpnia. Do tego poinformowała o możliwości dokonania odpisów wartości majątku. O tym, co to znaczy dla inwestorów, piszemy w money.pl.
Doskonale radziły sobie za to podczas środowych notowań akcje banku ING. Wzrost ich kursu o ponad 5 procent to efekt publikacji bardzo dobrych wyników finansowych, m.in. wzrost kredytów hipotecznych.
Wśród istotnych publikacji makroekonomicznych pojawiły się dzisiaj najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Raport ADP okazał się gorszy od wcześniejszych prognoz. Najważniejsze dane pojawią się jednak w piątek. Na razie kolejny członek Fed zabrał głos w sprawie podwyżki stóp procentowych. Zaznaczył, że na razie nie podjął decyzji, czy będzie głosował za podwyżką już we wrześniu.
Główne indeksy GPW podczas sesji w środę
_ _Aktualizacja: 13:28
Wzrosty w Europie nabrały tempa. PGE mocno w dół
Przemysław Ławrowski
WIG20 zyskuje już ponad 0,5 procent, to i tak nic w porównaniu z wzrostami, jakie widać w zachodniej Europie. Mocno dołują akcje PGE po przesunięciu terminu sprawozdania finansowego.
Mocne wzrosty widać nie tylko w przypadku indeksie blue chipów, ale także na pozostałych wskaźnikach: mWIG40, sWIG80. Wśród dużych spółek jedną z najsłabszych spółek jest Polska Grupa Energetyczna, która poinformowała, że prowadzi testy na utratę wartości swoich aktywów. Poinformowała również o przesunięciu na 31 sierpnia terminu publikacji półrocznego sprawozdania finansowego. Na półmetku sesji nadal ponad 3 procent zyskuje bank ING. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Dobrze wypadają dzisiaj indeksy zachodnich rynków akcji. DAX oraz CAC przekroczyły już poziom 1-procentowego wzrostu podczas sesji. Ponad procent w górę idzie również włoski FTSE-MIB. Inwestorów nie zniechęciły słabe dane o sprzedaży detalicznej ze strefy euro. Według nich w czerwcu wzrosła ona o 1,2 procent, tymczasem rynek spodziewał się wzrostu o 2,1 procent. Pozytywnie za to wypadły odczyty indeksów PMI dla europejskiego sektora usługowego.
Notowania najważniejszych europejskich indeksów w środę
Przed nami jeszcze ważne dane z amerykańskiego rynku pracy. Raport ADP jest zapowiedzią czego możemy się spodziewać po piątkowych danych z rynku pracy w USA. Prognozy wskazują, że zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym poza rolnictwem wyniesie 215 tys.
_ _Aktualizacja: 10:34
Inwestorzy ruszyli na zakupy. ING liderem
Przemysław Ławrowski
Warszawska giełda rozpoczęła kolejną sesję od wzrostów. Inwestorom spodobały się korzystne wyniki usługowych indeksów PMI dla najważniejszych gospodarek. Dziś na uwagę zasługują akcje ING Banku Ślaskiego. Spółka opublikowała bowiem raport kwartalny.
WIG20 rośnie o 0,5 procent. Zyskują także indeksy małych i średnich spółek.
W środę wynikami pochwalił się ING Bank Śląski. Spółka notowana w indeksie mWIG40 niespodziewanie zarobiła w drugim kwartale 2015 roku o 22 procent więcej w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Docenili to inwestorzy. Kupujący są dziś o wiele bardziej aktywni i w konsekwencji akcje ING rosną o ponad 3 procent po godzinie handlu. Jest to na razie najlepsza spółka w stawce średnich spółek.
Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na GPW
Nie potwierdziły się prognozy, że kondycja chińskiej gospodarki pogarsza się również w sektorze usługowym. Pokazany dziś indeks PMI wyniósł 53,8 pkt., czyli o 2 pkt. procentowego więcej niż miesiąc wcześniej.
Lepiej od oczekiwań wypadł analogiczny odczyt dla strefy euro, Francji oraz Niemiec. Potwierdza to dzisiejsza kondycja tamtejszych rynków akcji. DAX oraz CAC zyskują prawie procent.
_ _Aktualizacja: 4. sierpnia, godz. 21:52
GPW: Czas na ważne wyniki banku i dane z USA
Łukasz Pałka
Wyniki kolejnego banku oraz ważne dane z amerykańskiego rynku pracy skupią w środę uwagę inwestorów na warszawskim parkiecie. Na giełdy wraca również temat podwyżki stóp procentowych w USA.
Po raportach finansowych m.in. BZ WBK i Pekao SA tym razem wyniki za pierwsze półrocze zaprezentuje w środę bank ING. Warto zwrócić uwagę, że w ostatnich dniach kurs akcji banku wyraźnie odbił, zyskując ponad 10 procent w nieco ponad tydzień i niwelując część strat poniesionych z powodu spekulacji na temat wprowadzenia podatku bankowego w Polsce.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę dane Komisji Nadzoru Finansowego na koniec 2014 roku, to okaże się, że przy założeniu podatku w wysokości 0,39 procent aktywów, bank ING musiałby odprowadzić do budżetu prawie 340 milionów złotych, czyli około 37 procent rocznego zysku.
Według analityków ankietowanych przez agencję ISB skonsolidowany zysk netto ING Banku Śląskiego w drugim kwartale wynieść od 272 do 293 milionów złotych przy konsensusie na poziomie 284 milionów złotych wobec 282 milionów złotych rok wcześniej.
Ogólna sytuacja na giełdzie od początku tygodnia objawia się niewielką zmiennością głównych indeksów. Inwestorzy wykazują większą chęć do zakupów akcji małych i średnich spółek, czego efektem są wzrosty ich indeksów. Tymczasem WIG20 ma wyraźny problem z tym, by piąć się w górę. Ciężarem dla tego wskaźnika są m.in. notowania KGHM, którego kurs spada wraz z cenami miedzi na światowych rynkach.
Kurs akcji miedziowego koncernu wrócił co prawda do poziomu powyżej 90 złotych za sztukę, ale np. analitycy Trigon DM wskazują na cenę docelową KGHM na poziomie 80 złotych za akcję, rekomendując ich sprzedaż.
W środę uwagę inwestorów przyciągną kolejne informacje z amerykańskiego rynku pracy. Przed piątkową publikacją danych o bezrobociu i zmianie zatrudnienia, w środę o godzinie 14.15 polskiego czasu poznamy raport ADP, mówiący o zmianie liczby miejsc pracy w sektorze prywatnym poza rolnictwem. Według prognoz w lipcu w amerykańskiej gospodarce przybyło 215 tysięcy miejsc pracy, co może być argumentem dla zwolenników podwyżki stóp procentowych w USA.
We wtorek przedstawiciel banku centralnego USA Dennis Lockhart stwierdził, że amerykańska gospodarka jest gotowa do podwyżki stóp procentowych i zasugerował, że może to nastąpić we wrześniu. Jego słowa spowodowały umocnienie dolara. Z kolei indeksy na nowojorskiej giełdzie notowały we wtorek niewielkie spadki.