Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

GPW próbuje iść pod prąd

0
Podziel się:

Statystykę indeksów po zakończeniu poniedziałkowej sesji należy ocenić pozytywnie.

GPW próbuje iść pod prąd

Nasz rynek podjął próbę odreagowania w górę mimo że otoczenie zewnętrzne mocno nie sprzyjało. Uwarunkowania techniczne pozostały bez zmian. Indeks WIG20 dzielnie broni ważnego wsparcia na poziomie 2.460 punktów.

Pierwszą sesję tygodnia rozpoczęliśmy z nadziejami na kontynuację ożywienia strony popytowej zaobserwowanej pod koniec piątkowych notowań. Kupujący nie zawiedli. Indeks WIG20 szybko znalazł się powyżej poziomu 2.500 pkt., a następnie przeszedł w fazę konsolidacji. Tymczasem na giełdach Europy Zachodniej zgodnie z naszymi obawami powróciły tendencje korekcyjne. W środkowej fazie sesji zdecydowanie zarysowała się dysproporcja GPW wobec rynków rozwiniętych. Górą był popyt w Warszawie podnoszący indeks WIG20 o 1%, natomiast dla przykładu niemiecki DAX tracił średnio 0,5% z tendencją do pogłębiania przeceny.

Nasz rynek próbował przeczekać falę korekcyjną na Zachodzie, jednak w drugiej połowie dnia zdecydowanie zabrakło kapitału. Ostatecznie indeks WIG20 oddał całość zwyżki i po wahaniach w drugiej połowie sesji ostatecznie zakończył dzień z symboliczną aprecjacją wynoszącą 0,06%. Mimo tak sporych zmian nastrojów odnotowana wartość obrotów na poziomie 614 mln zł, jest niewysoka. Oznacza to równocześnie, iż większy kapitał nadal nie przystąpił do zdecydowanego działania, czekając na rozstrzygnięcie sytuacji na rynkach bazowych.

Wśród dużych spółek w dniu wczorajszym raziła słabość kursu KGHM. Notowana lubińskiego kombinatu kontynuują większą korektę spadkową, a wyznacznikiem tempa zejścia kursu w dół, jest rynek surowcowy. Wczoraj cena miedzi na giełdzie metali w Londynie ponownie obniżyła się. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME kosztowała 6.666,05 USD za tonę, po spadku o 0,8%. Po drugiej stronie znalazł się natomiast kurs JSW. Notowania spółki kontynuowały piątkowe odreagowanie w górę, tym razem zyskując 3,59%. Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli deklarację zarządu, iż rozważa on likwidację deputatów węglowych dla emerytów i rencistów, co poprawiłoby rentowość działania przedsiębiorstwa.

W ocenie AT głównych indeksów GPW nie zaszły większe zmiany. Szpulka doji ze znaczącymi cieniami po obu stronach na indeksie WIG20 dobitnie obrazuje niezdecydowanie rynku na obecnych poziomach cenowych. Skuteczna obrona poziomu 2.460 pkt. podczas kolejnych sesji tego tygodnia byłaby ogromnym sukcesem popytu w obliczu utrzymującego się zagrożenia dalszego słabnięcia otoczenia zewnętrznego. Scenariusz bardziej pesymistyczny zakłada kontynuację korekty spadkowej na naszym rynku i spadek indeksu WIG20 w rejon poziomu 2.420 pkt. (minimum z końca sierpnia br.).

DAX ostatecznie jednak odreagował w górę

Przecena indeksu niemieckiej giełdy w dniu wczorajszych dochodziła do 1%. W końcówce sesji na rynku pojawili się jednak kupujący, co pozwoliło ograniczyć straty do 0,7%. Popyt ma obecnie o co walczyć, gdyż w rejonie 9.400 pkt. znajduje się ważne techniczne wsparcie (wczoraj na zakończenie dnia wartość DAXa wynosiła 9.422 pkt.). Inwestorzy już teraz żyć będą czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego i konferencją Mario Draghiego.

Tylko niewielki spadek indeksu S&P500

Fatalnie rozpoczęły się poniedziałkowe notowania na Wall Street. Indeks Dow Jones spadł na chwilę poniżej poziomu 17,0 tys. pkt. Szybko jednak nastroje poprawiły się, na co wpływ miały m.in. dane makro. W sierpniu wydatki amerykańskich konsumentów wzrosły o 0,5%, czyli mocniej od oczekiwań. Teraz na horyzoncie znajdują się publikacje kluczowych danych z rynku pracy (czwartek i piątek).

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)