Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

GPW: Bernanke nie powstrzymał wyprzedaży

0
Podziel się:

Słowa Bena Bernanke tym razem nie poruszyły rynkami. Wręcz przeciwnie, indeksy tanieją a liderem w Europie jest GPW. Wyprzedaży ciąg dalszy.

GPW: Bernanke nie powstrzymał wyprzedaży

Słowa Bena Bernanke tym razem nie poszyły rynkami. Wręcz przeciwnie, indeksy tanieją a liderem w Europie jest GPW. Wyprzedaży ciąg dalszy.

Schemat z obniżkami stóp w USA zazwyczaj jest podobny: Ben Bernanke sugeruje cięcia, rynek się cieszy, na kilka dni euforia wkrada się na parkiety, a potem rynek wraca do suchych kalkulacji. Dziś inwestorzy od razu przeszli do ostatniego punktu tej gry.

W słowach szefa FED można było wyczytać to, co potencjalnie inwestorzy chcieli usłyszeć: zapowiedź znacznego cięcia stóp (czyli prawdopodobnie o 50 pb.). Skutek? Dow Jones urósł niecały procent, S&P 0,79 proc. a Nasdaq zaledwie 0,56 procent. Jakby mało jak na tak gołębie słowa amerykańskich władz monetarnych.

Giełdy w Europie, w tym przede wszystkim nasza GPW, zareagowały jeszcze gorzej. Sesja w Warszawie rozpoczęła się od spadków, i to nie byle jakich. WIG20 spadł nawet do 3200 pkt. a WIG do 50480 punktów. Po godzinie indeks blue-chipów tracił 1,17 proc. a WIG 1,04 procent.

Skąd tak nieprzychylne przyjęcie słów Bernanke? Być może część inwestorów wyszła z założenia, że na rychłe odbicie gospodarki USA jest już za późno i to co nieuniknione już się zaczęło. Wczoraj przecież FED po raz pierwszy nazwał sytuację "kryzysem", czy "możliwością recesji". Dotąd po każdym komentarzu FOMC argumentował, iż będzie obserwował rynki, aby określić co tak naprawdę się dzieje.

Wracając do GPW - podaż wywiera sporą presję na indeksy. Niewykluczone, że to fundusze zostały nieco zmuszone przez swoich klientów do sprzedaży części akcji. Z pewnością coraz większa liczba uczestników TFI ratuje swoje zyski umarzając lub konwertując jednostki funduszy.

Spadki na GPW pogarszają techniczną sytuację indeksów. Pokonane ostatnio sierpniowe opory oddalają się coraz bardziej. WIG20 jest już na poziomie z marca poprzedniego roku, podobnie WIG. W przypadku tego drugiego sytuacja jest jeszcze bardziej radykalna, bo marcowy dołek jest równocześnie kolejnym oporem, który chroni indeks przed spadkiem nawet w granice 46 tys. punktów.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)