Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Była euforia. Później zagościł strach

0
Podziel się:

Giełda wystartowała znakomicie. Na przeszkodzie kupującym stanął jednak szereg negatywnych wiadomości.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Paweł Zawadzki, godzina 17:37

Giełda wystartowała znakomicie. Na przeszkodzie wzrostom stanęły jednak słabe dane makro z amerykańskiej gospodarki, spekulacje wokół obniżki ratingu dla Niemiec i Francji oraz rozczarowująca wypowiedź niemieckiego ministra finansów.

Pierwsze sesja tego tygodnia dostarczyła inwestorom bardzo wielu wrażeń. Mocno wystartowali chętni do kupowania akcji, jednak sił wystarczyło im jedynie na pierwsze dwie godziny notowań. Później na giełdach zagościł strach.

Na koniec sesji sytuacja lekko się poprawiła, jednak mimo tego wszystkie główne indeksy warszawskiej giełdy notowania kończyły pod kreską. WIG20 stracił ponad 0,6 procent. Odpowiednio 0,1 i 0,5 proc. w dół poszły wskaźniki spółek średnich i małych.

Zobacz jak wyglądały dzisiejsze notowania na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Początek sesji przebiegał pod dyktando zapewnień, z weekendowego szczytu G20 w Paryżu, że rządzący i banki centralne zrobią wszystko, aby nie dopuścić do bankructwa kluczowych dla światowej gospodarki państw i banków.

Korzystna dla rynków była także wiadomość, że Chiny mogą wpompować w strefę euro dziesiątki miliardów euro. Spekulowano także, że ostateczne rozwiązania dla kryzysu w Europie są coraz bliżej i że decyzje mogą zapaść już na najbliższym szczycie UE.

Pozytywne nastroje szybko jednak schłodził niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble, którego zdaniem kluczowe rozstrzygnięcia wcale nie zostaną przedstawione po planowanym na 23 października spotkaniu.

Strach inwestorów potęgowały także spekulacje, że agencje ratingowe mogą obniżyć wiarygodność kredytową dwóm filarom europejskiej gospodarki, czyli Francji i Niemcom. Wpływ takiego wydarzenia na rynki finansowe przewidzieć nietrudno.

Swoje t_ rzy grosze dorzuciły dane makro z USA. Poniżej prognoz wypadła aktywność gospodarcza w rejonie Nowego Jorku. Zgodna z oczekiwaniami była wrześniowa produkcja przemysłowa, jednak tu w dół zrewidowano wcześniejszy odczyt.

Mimo lekkiej poprawy na koniec sesji, w gronie 20 największych spółek tylko cztery - Kernel, BRE Bank, Asseco Poland i PKN Orlen notowania zakończyły powyżej poziomów z piątkowego zamknięcia. Kryterium ponad 1-proc. wzrostu spełnił już jednak tylko ten ostatni

Wall Street nie uwierzyła Europie. GPW wyraźnie w dół

Paweł Zawadzki, godzina 16:16

Początek sesji na Wall Street mocno rozczarował. Amerykańskie indeksy poszły wyraźnie w dół, a w ślad za nimi podążyła cała Europa, w tym również Warszawa.

WIG20 traci już niemal 1 procent. Lepiej od blue chipów wypadają natomiast wskaźniki spółek średnich i małych. mWIG40 zyskuje o około 0,2 proc., a sWIG80 mniej więcej tyle traci.

Zobacz jak zachowuje się WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Po słabych danych o koniunkturze gospodarczej w rejonie Nowego Jorku inwestorzy poznali jeszcze produkcję przemysłową. Ta we wrześniu zgodnie z prognozami wzrosła o 0,2 procent.

Na wyobraźnię kupujących mogła zadziałać natomiast rewizja danych z sierpnia. Wówczas produkcja utrzymała się na niezmienionym poziomie, a nie, jak wcześniej podawano, wzrosła o 0,2 procent.

Główne indeksy amerykańskiego parkietu oscylują obecnie na niemal 1-proc. minusach, co jest zdecydowanie bardzo słabym prognostykiem przed zakończeniem notowań w Europie.

W gronie największych spółek notowanych na GPW tylko cztery znajdują się nad kreską. Ponad 1-proc. wzrostem może poszczycić się już tylko BRE Bank.

GPW: Zaskakujące wiadomości studzą zapędy kupujących

Paweł Zawadzki, godzina 15:05

WIG20 wciąż utrzymuje się nad kreską, jednak wiadomości, które napływają na giełdy nie zachęcają inwestorów do zdecydowanych zakupów.

Obecnie indeks największych spółek zyskuje nieco około 0,4 procent. Podobnie wypada sWIG80. Najlepiej radzi sobie indeks grupujący notowane na GPW _ średniaki _. mWIG40 rośnie bowiem o niemal 0,7 procent.

Emocje inwestorów, którzy w początkowych minutach sesji na warszawskiej giełdzie entuzjastycznie ruszyli do kupowania akcji, opadły po tym jak niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble zapowiedział, że zaplanowany na 23 października szczyt UE nie przyniesie przełomu w postaci finalnych rozwiązań kryzysu w strefie euro.

Pokrzepiająco nie mogły zadziałać na chętnych do kupowania akcji także pierwsze dane z gospodarki Stanów Zjednoczonych. Okazało się bowiem, że wskaźnik obrazujący aktywność gospodarczą w rejonie Nowego Jorku (Empire State Manufacturing Index) wyniósł w październiku -8,5 pkt. Choć to lepiej niż miesiąc wcześniej (-8,8 pkt) to znacznie poniżej oczekiwań ekspertów (-3,9 pkt).

GPW: Pozbywają się akcji blue chipów

Arkadiusz Droździel, godzina 12:50

Wyhamowanie tempa wzrostu na giełdach w Europie, a także zapowiedź tylko niewielkich na giełdach za Oceanem osłabia zainteresowanie akcjami w Warszawie.

WIG20, który od początku sesji zyskiwał ponad procent zjechał poniżej półprocentowego wzrostu. Nadal natomiast dobrze radzą sobie małe i średnie firmy, których indeksy są na niemal procentowym plusie.

Odwrót od akcji blue chipów jest następstwem pogorszenia się nastrojów na giełdach w Europie. Indeksy po porannych wyraźnych wzrostach zbliżyły się w okolice poprzedniego zamknięcia lub zjechały na minusy. Także za Oceanem notowania kontraktów na tamtejsze indeksy tracą na wartości co sugeruje spadki na starcie notowań.

Wśród spółek z WIG20 nadal najlepiej radzą sobie papiery BRE Banku, które rosną o ponad dwa procent.

GPW: Inwestorom podobają się plany uniknięcia kryzysu

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

Zgodnie z oczekiwaniami od początku handlu na giełdach w Europie wyraźnie przeważają kupujący akcje.

Indeks największych spółek w Warszawie zyskuje ponad jeden procent i umocnił się na poziomie powyżej 2300 punktów. Nieco mniej niż jeden procent rosną natomiast indeksy małych i średnich firm.

Dobre nastroje panujące na rynkach akcji są zasługą informacji, jakie napłynęły ze szczytu G20 w Paryżu, gdzie ustalono, że nie ma zgody na bankructwo państw jaki banków ze strefy euro. Ma to umożliwić zwiększenie skali umorzenia długów Grecji nawet do 50 procent.

Optymizm inwestorów utrwalają także Chińczycy, którzy zapowiedzieli, że będą inwestować na rynku europejskich obligacji. Uzależniają to jednak od przeprowadzenia reform finansów publicznych.

Wśród spółek najlepiej radzą sobie te z branży paliwowej oraz banki. Akcje BRE Banku zyskują ponad trzy procent, a Lotosu, PKO BP, Banku Handlowego i KGHM ponad dwa procent.

GPW: Coraz więcej obietnic. Droga w górę otwarta

Łukasz Pałka

Dobre nastroje z ubiegłego tygodnia mają dużą szansę utrzymać się również w najbliższych dniach. Z ust polityków płynie coraz więcej zapewnień, że nie pozwolą na rozpad strefy euro czy bankructwa banków.

Weekend przyniósł dość optymistyczne doniesienia ze szczytu krajów grupy G20 w Paryżu. Płynący z niego wniosek jest taki, że najważniejszym zadaniem rządów i banków centralnych jest niedopuszczenie do bankructwa krajów strefy euro bądź banków, uznawanych za kluczowe dla funkcjonowania światowej gospodarki. Ma temu służyć między innymi zwiększenie elastyczności, możliwości, a także środków Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej.

Ministrowie finansów zdecydowali, że w ciągu najbliższych tygodni powstanie lista 50 banków, które są kluczowe dla globalnych finansów. Banki centralne mają zwracać szczególną uwagę na problem ich dokapitalizowania, by nie dopuścić do powtórki sprzed trzech lat po upadku Lehman Brothers.

Podczas szczytu G20 pojawiły się również informacje o tym, że Chiny są bardzo mocno zainteresowane inwestowaniem w obligacje skarbowe krajów strefy euro. Warunkiem jest jednak przeprowadzenie reform finansów publicznych, które podniosą jednocześnie wiarygodność strefy euro.

Informacje ze szczytu G20 należy więc raczej uznać za pozytywne, co w poniedziałek powinno sprzyjać bykom na giełdowych parkietach. Tym bardziej, że już ostatnie dni przyniosły nieco uspokojenia i mocniejszych wzrostów głównych indeksów. Co więcej, w poniedziałek na rynku zabraknie istotnych informacji makroekonomicznych, które mogłyby zachwiać indeksami.

Tak powinno być w całej pierwszej połowie tygodnia, gdzie wśród ważnych wydarzeń warto zwrócić uwagę tylko na wtorkowe wystąpienie Bena Bernanke podczas konferencji ekonomicznej w Bostonie. Ważne dane z USA napłyną dopiero w czwartek: będą dotyczyć sprzedaży domów oraz nastrojów w przemyśle. Istotne będzie również czwartkowe wystąpienie szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso, który zapowiedział sankcje dla nieuczciwych bankierów.

Podsumowując, doniesienia ze świata polityki, dane makro oraz nastroje na rynku, powinny w tym tygodniu sprzyjać wzrostom indeksów. Wciąż należy jednak pamiętać o dużej ostrożności, bo wcale nie oznacza to przecież, że jakiekolwiek problemy strefy euro zostały definitywnie rozwiązane.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/152/t84888.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/prezes;europejskiego;banku;centralnego;zdradza;co;jest;problemem;europy,234,0,936938.html) Prezes EBC ujawnił, co jest problemem Europy _ - Musimy być w stanie to zrobić, to jest lekcja wynikająca z kryzysu _ - twierdzi Jean-Claude Trichet.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/187/t160955.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/chiny;chca;pomoc;strefie;euro;ale;stawiaja;warunki,27,0,936987.html) Wyciągają pomocną dłoń strefie euro. Są warunki... W grę mają wchodzić dziesiątki miliardów euro inwestowane w infrastrukturę i obligacje.
komentarz
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)