Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Bardzo nerwowa końcówka handlu na GPW. WIG20 wybronił...

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz, o tym jaki przebieg miała dzisiejsza sesja na warszawskim parkiecie.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Jeszcze na godzinę przed końcem handlu na GPW wydawało się, że w końcu WIG20 odklei się od poziomu 2.500 punktów. Wtedy inicjatywę przejęli sprzedający i kurs bardzo dynamicznie obsunął się w dół. Mimo dużej nerwowości jaka zagościła na GPW, indeks blue chipów urósł o 0,6 procent do 2.505 punktów.

Na zamknięciu największe spółki zgrupowane w indeksach WIG20, mWIG40 i sWIG80 zyskały około 0,6 procent. Aktywność inwestorów była względnie duża - obrót na całym rynku przekroczył 1 miliard złotych.

Dzisiejsze notowania głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród blue chipów z rozszerzonego ostatnio indeksu WIG30, po prawie 4,5 procent zyskały na wartości walory BRE i Cyfrowego Polsatu. Nad kreską znalazły się notowania także 18 innych spółek. W gronie spadkowiczów najmocniej wyróżniały się akcje JSW i Eurocash, które potaniały o około 3 procent.

Na szerokim rynku w końcówce uwagę przykuwały też notowania Ganta. Akcje dewelopera zyskały na wartości 16,67 procent, przy obrotach na poziomie 3,5 milionów złotych. Cały ten ruch wywołał komunikat zarządu, który przyznał się do złożenia wniosku o upadłość układową.

Mimo słabych notowań w pierwszych godzinach, główne indeksy giełdowe Zachodniej Europy zdołały wyjść nad kreskę. Największe wzrosty obserwowaliśmy na parkietach we Włoszech i Hiszpanii. Zwyżki, choć w mniejszej skali niż w Warszawie, obserwowaliśmy też w Niemczech i Londynie.

Notowania głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Jedynym poważnym wytłumaczeniem zachowania giełdowych graczy jest wiara w porozumienie dotyczące podniesienia limitu długu USA. Najbardziej zainteresowani tematem Amerykanie od startu sesji na Wall Street w dużych ilościach kupują papiery tamtejszych firm. Po dwóch godzinach główne indeksy zyskują ponad procent.

Oprócz tego trudno wskazać na ważne publikacje makroekonomiczne z punktu widzenia globalnych inwestorów. Rano poznaliśmy dane z brytyjskiego rynku pracy. Zgodnie z oczekiwaniami stopa bezrobocia pozostała na poziomie 7,7 procent. Nieco gorsze informacje napłynęły ze Stanów Zjednoczonych. Indeks rynku nieruchomości NAHB spadł z 57 punktów do 55, wobec prognozy na poziomie 58 punktów.

Część rodzimych inwestorów zapewne zwróciła też uwagę na wyniki zatrudnienia i wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Według GUS średnio pensje wzrosły rok do roku o 3,6 procent (oczekiwano 3,1 procent). Jednocześnie trzynasty raz z rzędu obserwujemy ujemną roczną dynamikę zatrudnienia. We wrześniu spadek wyniósł 0,3 procent.

Wzrosty na GPW. Optymizmem zarażają amerykańscy inwestorzy

Damian Słomski, godz. 14:59

Na warszawskiej giełdzie panuje atmosfera wyczekiwania na rozstrzygnięcia za Oceanem, choć jak narazie bardziej sprzyja ona kupującym akcje. Gorzej sytuacja wygląda na pozostałych parkietach w Europie.

WIG20 cały czas oscyluje w okolicach 2.500 punktów, co oznacza wzrost względem wczorajszego zamknięcia o około 0,5 procent. Giełdowi gracze zdają się wierzyć w porozumienie w USA. Zresztą sami Amerykanie wykazują względnie dużą chęć do zakupów. Kontrakty terminowe na główne indeksy z Wall Street zyskują niecałe 0,5 procent. Nieco mniej pozytywnie nastawieni są posiadacze akcji mniejszych spółek z GPW. Indeksy mWIG40 i sWIG80 utrzymują się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Notowania głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród konkretnych spółek wyróżniają się przede wszystkim BRE Bank, będący najmocniejszą spółką wśród blue chipów. Akcja banku drożeją już prawie 5 procent. W zupełnie odmiennych nastrojach są akcjonariusze innego banku. ING traci blisko 2,5 procent.

Patrząc szerzej na rynek, najwięcej drożeją papiery Rafako (wyłączając akcje groszowe). Spółka podpisała z grupą Alstom ugodę, na mocy której ma otrzymać 43,5 mln euro. W reakcji na to papiery drożeją o około 15 procent, przy ponad 12 milionach złotych obrotu.

Pod kreską są za to główne indeksy europejskie, takie jak niemiecki DAX czy brytyjski FTSE100. Spadkom przewodzi francuski CAC40 tracący około 0,7 procent.

#

GPW: Walka o 2500 punktów. Agencja ratingowa znów straszy

Łukasz Pałka, godz. 9.50

Po niecałej godzinie handlu na warszawskiej giełdzie wskaźnik WIG20 zdołał przebić się przez pułap 2.500 punktów. Utrzymanie się powyżej niego będzie jednak bardzo trudne.

Sytuacja na GPW od rana wygląda nieco lepiej niż na pozostałych parkietach w Europie. Tam w przypadku większości indeksów dominują spadki.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 podczas sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Informacją, która może dzisiaj psuć nastroje na giełdach, jest to, że agencja Fitch rozważa obniżenie ratingu USA, w związku z brakiem porozumienia dotyczącego przyszłorocznego budżetu i podniesienia limitu zadłużenia.

Wśród spółek z WIG20 bardzo wyraźne wzrosty notują dzisiaj notowania BRE Banku. Nieźle spisują się także notowania Banku Handlowego, a także spółki Synthos, która doczekała się lepszej rekomendacji od analityków.

GPW: Czy WIG20 pokona poziom 2500 punktów?

Łukasz Pałka, 15.10, godz. 22.55

Realizacja zysków w drugiej części wtorkowej sesji na GPW raczej nie jest początkiem większej wyprzedaży. WIG20 walczy o pokonanie bariery 2.500 punktów. Kluczem do tego będą doniesienia z USA.

Inwestorzy z coraz większą niecierpliwością czekają na informacje o pozytywnym rozwiązaniu problemów budżetowych USA. Teoretycznie w czwartek mija też termin, w którym Ameryka sięgnie limitu swojego zadłużenia. Bez jego podniesienia kraj będzie miał bardzo poważny problem z wypłacalnością. Chociaż polityczne targi w USA trwają i nikt nie wierzy w to, by czarny scenariusz miał się zrealizować, to inwestorzy powinni mieć na uwadze to, że w 2011 roku podobna historia zakończyła się pierwszą w historii obniżką ratingu USA przez agencję S&P. Był to również początek mocnej przeceny na giełdach.

Tym razem wiele wskazuje na to, że do porozumienia jednak dojdzie. Jeżeli nie całkowitego, to przynajmniej politycy kupią czas na dalsze rozmowy. Ostatnie doniesienia mówią o tym, że istnieje opcja czasowego finansowania wydatków państwa do 7 lutego.

Inwestorzy na Wall Street zdają się być coraz bardziej zniecierpliwienia taką sytuacją, co daje im pretekst do wyprzedaży akcji. Widać to było we wtorek, gdy większość z nich realizowała zyski, powodując wyraźne spadki głównych indeksów.

Główne wskaźniki na Wall Street podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W zasadzie żadne inne doniesienia z gospodarek nie mają w tej chwili tak dużego wpływu na rynki, jak właśnie informacje dotyczące USA. Jeżeli wreszcie dojdzie do porozumienia, powinno to przynajmniej na chwilę zachęcić inwestorów do kupowania akcji.

W przypadku polskiej gospodarki w środę warte odnotowania będą najnowsze dane na temat wynagrodzeń i zatrudnienia. Prognozy mówią o tym, że we wrześniu płace były o 3,1 procent wyższe w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku. Kiepsko wciąż jednak wygląda sytuacja na rynku pracy: ekonomiści spodziewają się, że z zgodnie z danymi za wrzesień w ciągu roku zatrudnienie po raz kolejny spadło o 0,3 procent. Można spodziewać się, że w połączeniu z wtorkowymi informacjami na temat inflacji za ubiegły miesiąc (+1 procent r/r), takie dane pozwolą Radzie Polityki Pieniężnej na utrzymanie niskich stóp procentowych w kolejnych miesiącach.

Jeżeli chodzi o spółki notowane na GPW to inwestorzy powinni pilnować doniesień z wizyty delegacji premiera Donalda Tuska i polskich firm w Afryce. Ostatnim razem wizyta w Nigerii skończyła się dużym kontraktem Ursusa i wyraźnymi zwyżkami akcji spółki. Teraz obok przedstawicieli tej firmy nowych kontraktów w Afryce szukają m.in. KGHM, producent kamizelek kuloodpornych Lubawa, czy też maszyn górniczych Famur.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)