Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Mysior
|

GPW: Dna wciąż nie widać

0
Podziel się:

Spadki na naszym rynku są kontynuowane. Nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy skończy się dramat z jakim mamy do czynienia na GPW.

GPW: Dna wciąż nie widać

Wyraźnie widać jak trudno o zmianę negatywnego nastawienia inwestorów z zagranicy do rynków naszego regionu. Na nic zdrowe fundamenty naszej gospodarki gdy wzrost awersji do ryzyka dyktuje globalnym graczom pozbywać się ryzykownych aktywów, do których zalicza się i nasze akcje. Niewiele znaczą fakty, że nasze spółki, w szczególności te największe, są najtańsze od lat.

Po raz kolejny giełda w Warszawie była jednym z najsłabszych rynków w Europie. Dzis udało się w trakcie sesji osiągnąć na WIG20 niewiarygodny poziom 1555 pkt jaki poprzednio notowany był z grudniu 2003 roku.Sytuacja naszej giełdy jest niestety oderwana od tego co się dzieje na innych rynkach. Ponadto ucieczka zagranicznego kapitału w stronę amerykańskiego dolara powoduje dramatyczną sytuację na rynku złotego.

Zresztą nie tylko nastawienie inwestorów działa na naszą niekorzyść. Dane z amerykańskiego rynku też nie skłaniają do optymizmu. Wyniki kolejnych spółek publikujących raporty kwartalne potwierdzają recesyjny scenariusz dla największej gospodarki świata.

Wyprzedaż jaką obserwujemy na naszej giełdzie nikogo nie oszczędza. Dziś oprócz banków i deweloperów, spore straty odnotowały spółki informatyczne i budowlane.

Ostatecznie indeks grupujący 20 najwięskzych spółek spadł na koniec dnia o 3,94 proc. do poziomu 1617 pkt. Szerszy wskaźnik WIG stracił 3,7 proc. i wyniósł 26.273 pkt. Indeksy średnich i małych spółek mWIG40 i sWIG80 zniżkowały odpowiednio o 4 i 3,4 proc. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,5 mld zł.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)