Po całej serii południowych danych z europejskich gospodarek, kalendarz makroekonomiczny na dzisiaj powoli się wyczerpuje. Ostatnią ważną publikacją były dane o zmianie produkcji w USA, a chwilę wcześniej inwestorzy w Polsce poznali inflację.
GUS podał, że ceny w kraju niemal stoją w miejscu - wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym. Z roku na rok było to zaś 0,7 proc. Ekonomiści szacowali, że wyniki będą wyższe, odpowiednio 0,3 i 0,9 proc. Z danych urzędu wynika, że najmocniej wzrosły ceny napojów alkoholowych i tytoniu - o 4,2 proc. w ujęciu rocznym. Spadły za to odzieży i obuwia, aż o 5,3 procent. O ponad procent tańszy okazał się też transport.
Wiadomości o cenach w handlu detalicznym zazwyczaj nie powodują zawirowania na giełdzie. Tak było i tym razem - krajowe indeksy wciąż są na poziomach poniżej wczorajszych zamknięć. Strata indeksu WIG20 wynosi około pół procent, a kurs jest 25 oczek pod psychologiczną linią 2500 punktów. Nieznacznie lepiej radzą sobie spółki średnie i małe.
Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów na GPW
GPW jest nadal relatywnie słabsza od pozostałych giełd w regionie. Średnia zwyżka w Europie wynosi około pół procent, a najlepiej radzą sobie indeksy w Turcji, Rosji i na Węgrzech. Niemiecki DAX zyskuje 0,35 proc., francuski CAC40 0,3 procent, w pobliżu kreski balansuje FTSE100.
W nieco gorszych nastrojach ostatnią sesję w tym tygodniu rozpoczynają inwestorzy za Oceanem, aczkolwiek strata jest niewielka - w przypadku Dow Jones na starcie wynosiła 0,2 proc., i 0,16 w przypadku Nasdaq.
Jest to reakcja na nieco gorsze od oczekiwań dane z tamtejszego przemysłu. Zmiana produkcji wyniosła minus 0,3, wobec oczekiwanych plus 0,3 procent i takiego samego wyniku miesiąc wcześniej. Nieznacznie spadło też wykorzystanie mocy - z 78,9 do 78,5 procent. To najgorszy wynik od połowy 2009 roku aczkolwiek przyczyna tkwi w ataku zimy w USA.
Realizacja zysków na GPW. WIG20 idzie pod prąd
Damian Słomski, godzina 12:50
Giełdy w Europie utrzymują się na wysokich poziomach z początku handlu. Tego samego nie można powiedzieć o GPW. WIG20 traci już ponad 0,5 procent. Wśród blue chipów przed przeceną ratuje się właściwie tylko Tauron.
Pierwsze minuty sesji były bardzo spokojne i WIG20 nieśmiało dobijał do 2500 punktów. Zabrakło zaledwie 2 punktów, a byłby najwyżej od 9 grudnia. Po 10:00, gdy GUS opublikował dane na temat PKB, dyktować warunki zaczęli sprzedający. Kurs blisko półmetka notowań znajdował się na dziennych minimach na 2470 punktów. To 0,75 procent poniżej wczorajszego zamknięcia.
Przecena dotknęła 18 z 20 największych warszawskich spółek. Najwyraźniej w dół lecą notowania Orange, który traci ponad 3 procent. Trwa więc czarna seria dla posiadaczy akcji byłej Telekomunikacji. Dwa dni temu papiery taniały 4,42 procent a wczoraj 6,48 procent. Jedynie akcjonariusze Tauronu mogą spokojnie obserwować przebieg wydarzeń. Zyskują dzisiaj ponad 2 procent. Z kolei w ciągu ostatniego miesiąca wzrost sięgnął blisko 20 procent. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
Zmiany wartości głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Względnie dobrze trzymają się indeksy grupujące spółki o średniej i małej kapitalizacji. Również tam widać presję ze strony sprzedających akcje, ale jak na razie natrafia ona na skuteczny opór drugiej strony rynku. Na szerokim rynku, największą dynamikę wzrostu (nie licząc spółek groszowych) notuje CashFlow (+22 procent).
Sceptycyzmu jaki zagościł w Warszawie nie widać na pozostałych największych rynkach akcyjnych w Europie. Po około pół procent rosną niemiecki DAX i francuski CAC40. Zakupom akcji sprzyjają lepsze od oczekiwań dane o PKB strefy euro. W czwartym kwartale wskaźnik wyniósł 0,5 procent wobec oczekiwanych 0,4 procent.
W dalszej części dnia będą napływać kolejne informacje. GUS przedstawi dynamikę wzrostu cen konsumpcyjnych w styczniu. Z kolei Stany Zjednoczone podsumują wyniki produkcji przemysłowej.
#
Seria wskaźników PKB na dobry początek dnia na giełdach
Damian Słomski, godz. 09:44
Końcówka tygodnia zapowiada się bardzo spokojnie. Do większych ruchów na giełdach jak widać wystarczająco nie zachęcają publikacje PKB dla głównych gospodarek. Dotychczasowe wyniki raczej nastrajają pozytywnie.
Aktualizacja 10:20
Start notowań w Europie był bardzo spokojny. Po pierwszych 30 minutach handlu główne indeksy znajdowały się niemal dokładnie w miejscu, w którym kończyły czwartkową sesję. Nie inaczej wygląda sytuacja w Warszawie, choć lekką przewagę mają kupujący akcje.
Już od samego rana inwestorzy nie mogą narzekać na brak informacji gospodarczych. Poznaliśmy już odczyty PKB m.in. dla Francji i Niemiec. W obu przypadkach widać rozwój. Porównując dane kwartał do kwartału tempo tego wzrostu pozytywnie zaskakuje. Jedynie minimalnie lepszych danych dla Niemiec w skali roku oczekiwali analitycy.
Notowania indeksu WIG20 - w czasie rzeczywistym Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Analogiczne informacje podał po 10:00 również GUS. Według konsensusu rynkowego w czwartym kwartale rodzima gospodarka miała rozwijać się w tempie 2,8/2,9 procent. Szacunki się nie potwierdziły i było to 2,7 procent. To i tak najlepszy wynik od 7 kwartałów.
Niewielka zmienność indeksu WIG20 nieco zamazuje obraz sytuacji na poszczególnych spółkach w nim zgrupowanych. Ponad procent drożeją papiery Tauronu i Pekao. Znacznie mniej powodów do zadowolenia mają akcjonariuszy innej energetycznej spółki - PGE, która traci około 0,9 procent. Liderem spadków jest jednak Asseco. Kurs jest już około 1,5 procent pod kreską.
#
GPW: Duża szansa na utrzymanie wzrostów do końca tygodnia
Łukasz Pałka, 13. lutego godz. 22:05
Piątek na rynkach upłynie pod znakiem publikacji danych o PKB w krajach Europy. Nie powinny one jednak zakłócić dobrych nastrojów wśród inwestorów. Warto zwrócić uwagę na to, jak zakończą tydzień notowania spółki Orange Polska, która na giełdzie ma za sobą bardzo nerwowe dni.
Inwestorzy obecni na warszawskim parkiecie mają dużą szansę, by zakończyć tydzień na mocnych plusach. Wizja wyprzedaży akcji przez OFE już minęła, za nami również najważniejsze wydarzenie tygodnia na rynkach globalnych, czyli wystąpienie Janet Yellen w Izbie Reprezentantów. Amerykanie porozumieli się wreszcie w sprawie limitu zadłużenia, a na Wall Street - pomimo rozczarowujących informacji z rynku pracy i na temat sprzedaży detalicznej - również w czwartek mogliśmy obserwować wzrosty. Czy coś może w tej sytuacji zepsuć dobrą atmosferę?
Główne indeksy na Wall Street podczas czwartkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Zacznijmy od danych makroekonomicznych. W piątek od rana do inwestorów będą napływać informacje o tym, w jakim tempie rozwijały się europejskie gospodarki w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Jeżeli chodzi o rynki zagraniczne, to z punktu widzenia polskich firm najistotniejsze państwo to rzecz jasna Niemcy. W przypadku tej gospodarki prognozy mówią o wzroście PKB w czwartym kwartale o 1,4 procent w porównaniu do tego samego okresu 2012 roku. Jeżeli dane się potwierdzą, będą oznaczać wyraźną poprawę w tym kraju.
W przypadku całej strefy euro ten wzrost najprawdopodobniej będzie mizerny (około 0,4 procent r/r), przy czym i tak będzie oznaczał wyraźną poprawę wobec wcześniejszego spadku o 0,3 procent r/r.
Dane GUS o polskim PKB poznamy o godzinie 10. Analitycy prognozują, że czwarty kwartał w naszej gospodarce przyniósł wyraźniejsze odbicie, zwiastując dobry 2014 rok. Oczekiwania wahają się w okolicach wzrostu PKB o 2,8 procent r/r, przy czym w całym 2013 roku polska gospodarka urosła według wstępnych wyliczeń o 1,6 procent.
Obok danych o PKB na rynki nie napłyną w piątek żadne informacje, które mogłyby mieć znaczący wpływ na notowania. Po dość emocjonujących wynikach dużych spółek w piątek raporty opublikują mniejsze spółki.
Niezmiennie warto jednak obserwować notowania spółki Orange Polska (dawniej Telekomunikacja Polska). W ostatnich dniach jej notowania wyraźnie rosły, ale już po publikacji wyników spółka oddała najpierw ponad 4 procent, a w czwartek ponad 6 procent. Inwestorów rozczarowała nie tylko wyższa od prognozowanej strata, ale przede wszystkim informacja o dywidendzie, która będzie o połowę niższa od spodziewanej.
Notowania Orange Polska w ostatnich pięciu dniach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Inwestorzy mogą też skupiać większą uwagę na spółkach energetycznych. Analitycy z JP Morgan podnieśli cenę docelową dla PGE do 14,3 złotego i utrzymali rekomendację _ niedoważaj . Tauron tymczasem doczekał się zalecenia _ przeważaj _z ceną _docelową na poziomie 5,8 złotego za papier.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej