Łukasz Pałka, godz. 17.00
Mało brakowało, a dzisiejszą sesją inwestorzy skończyliby na minusach. Pomimo dobrego startu i zdecydowanej przewagi kupujących przez większą część dnia, słabe otwarcie handlu w USA spowodowało spadek indeksu WIG20. W rezultacie blue chipy zakończyły dzisiejszą sesją z 0,5 procentowym zyskiem. 1-procentowy wzrost podczas dzisiejszej sesji przekroczyły tylko średnie spółki notowane w indeksie mWIG40.
Indeksowi WIG20 pomimo kiepskiego wtorku i środy udało się utrzymać 1,39 procent zysku w skali całego tygodnia. A do sprzedawania akcji skłaniali w mijającym tygodniu przede wszystkim Grecy, którzy nie potrafią sobie poradzić z finansami publicznymi, a emitowane przez nich obligacje _ cieszą się _ już statusem _ śmieciowych _. Inwestorów ta sytuacja mocno niepokoi, bo to znak, że w kolejce po pomoc od Międzynarodowego Fundusz Walutowego mogą w następnej kolejności ustawić się Portugalczycy, Włosi i Hiszpanie. A to już oznaczałoby bardzo poważny kryzys w strefy euro i jej wspólnej waluty.
Na polskim podwórku ten tydzień upłynął pod znakiem zapisów na akcje Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Dzięki uwolnieniu przez Skarb Państwa dodatkowych pięciu procent akcji obędzie się bez redukcji i każdy z 250 tysięcy inwestorów, którzy złożyli zapisy, dostanie tyle papierów, o ile wnioskował. Drobi gracze liczą na udany debiut.
Wydaje się, że jego powodzenie będzie w ogromnej mierze uzależnione od sytuacji w Grecji. Bo jeżeli na europejskim rynku będzie spokój, to i debiut PZU powinien przynieść im przyzwoite zyski.
Przez te dwa wydarzenia nieco w cieniu pozostawały w tym tygodniu inne informacje ze spółek, w tym ich wyniki za pierwszy kwartał. Warto odnotować jednak, że większość nich notuje lepsze rezultaty niż przed rokiem, co oznacza, że Polska powoli otrząsa się ze spowolnienia. Podobnie wygląda sytuacja w USA, które w ostatnich miesiącach notują znacznie wyższy wzrost konsumpcji.
Łukasz Pałka, godz. 14.45
Produkt Krajowy Brutto w Stanach Zjednoczonych wzrósł w pierwszym kwartale o 3,2 procent. Dane są nieco gorsze od oczekiwań. Rośnie za to konsumpcja, która odnotowała najwyższy wzrost od trzech lat.
Inwestorzy w Warszawie bardzo spokojnie zareagowali na informacje zza oceanu. Indeks WIG20 cały czas utrzymuje się na jednoprocentowym plusie. Najwięcej, bo około trzy procent zyskują spółki surowcowe PKN Orlen i Lotos.
Arkadiusz Droździel, godz. 12.55
Przewagę na rynku od początku sesji mają kupujący akcje. Obecnie lokomotywami wzrostów są spółki surowcowe.
WIG20 zyskuje ponad jeden procent, podobnie jak WIG. Dzięki temu oba indeksy są obecnie na niema takich samych poziomach jak z końca poniedziałkowej sesji, po której nastąpiły dwa mocno spadkowe dni we wtorek i środę.
Po początkowej fazie handlu, gdy wzrosty w największym stopniu były efektem dobrej postawy banków obecnie lokomotywami rynku są spółki surowcowe. PKN Orlen i Lotos zyskują po niemal trzy procent, natomiast KGHM prawie dwa procent. To efekt rosnących cen ropy naftowej i miedzi na giełdach światowych. Nadal również na plusach utrzymują się kursy akcji banków nie są one już tak wyraźne jak w godzinach porannych.
Spośród wszystkich spółek notowanych na GPW najlepiej radzą sobie akcje Budopolu. Spółka poinformowała, że zawarła umowę z firmą GANT PM 99 o wartości 124 mln zł netto na budowę zespołu mieszkaniowo-usługowego pod nazwą Kaskada na Woli.
GPW: Akcje nadal cieszą się zainteresowaniem
Arkadiusz Droździel, godz. 9:45
Banki oraz spółki surowcowe w największym stopniu przyczyniają się do kontynuacji wzrostów z wczorajszej sesji.
Indeks warszawskich blue chipów zyskuje wyraźnie od początku handlu dzięki temu praktycznie odrobił on straty poniesione we wtorek i środę.
To zasługa głównie banków oraz spółek surowcowych. Liderem wzrostów spośród firm z WIG20 jest ponownie PKO BP, którego akcje rosną o niemal trzy procent. Ponad jeden procent zyskują także BRE Bank, Getin Bank i Pekao SA. Nieco gorzej wypadają akcje BZWBK, który przed sesją opublikował wyniki za pierwszy kwartał 20010 roku. Bank zarobił 233 mln zł, a analitycy spodziewali się średnio o dwa miliony więcej.
W wyniku rosnącej ceny miedzi na giełdach światowych akcje KGHM wyraźnie zyskują na wartości. Podobnie walory Lotosu i PKN Orlen drożeją wraz z drożejącą ropą naftową.
Poprawa nastrojów na rodzimym parkiecie jest efektem wzrostem zainteresowania akcjami na giełdach światowych, szczególnie amerykańskiej. Wczoraj tamtejsze indeksy zyskały ponad jeden procent. Do zakupów akcji inwestorów zachęcają również rosnące szanse na pozytywne zakończenie _ sprawy greckiej _. Grecja jest co raz bliżej porozumienia w sprawie udzielenia przez Unię Europejską oraz MFW pomocy finansowej, która uchroni ten kraj przed bankructwem.
GPW: Inwestorzy będą dalej kupować akcje
Arkadiusz Droździel, godz. 6:00
Wyraźna poprawa nastrojów na giełdach amerykańskich oraz zapowiedzi coraz bliższego pozytywnego zakończenia sprawy greckiej dają duże szanse na kontynuację wzrostów na GPW.
W trakcie wczorajszej sesji przeważali inwestorzy kupujący akcje. W szczególności największych spółek, których indeks WIG20 wzrósł o niemal dwa procent, powracając – po dwóch dniach spadków - ponad psychologiczny poziom 2500 punktów.
Dziś także należy się spodziewać, że więcej chętnych będzie do kupowania niż sprzedawania akcji. Sygnał do dalszych zakupów dali inwestorzy za oceanem. Tamtejsze giełdy po wczorajszych solidnych wzrostach odrobiły praktycznie całość strat poniesionych podczas mocno spadkowej wtorkowej sesji, gdy indeksy straciły po niemal dwa procent. Na zakończenie czwartkowego handlu najwięcej wzrósł technologiczny Nasdq, który ponownie powrócił ponad poziom 2500 punktów. Nad 1200 punktów wspiął się S&P500, a Dow Jones umocnił się ponad 11 tysiącami punktów.
Największy wpływ na poprawę nastrojów za oceanem miały kolejne lepsze od oczekiwań wyniki spółek za pierwszy kwartał 2010 roku. Pozytywnie swoimi osiągnięciami w tym okresie zaskoczyły swoich akcjonariuszy Motorola, zarządzająca hotelami spółka Starwood Hotels & Resorts Worldwide, Inc, czy też producent leków Bristol Myers Squibb. Ich akcje zyskały od 4 do 6 procent.
Kolejne lepsze od oczekiwań wyniki spółek oraz spadek liczby osób starających się o zasiłek (w ubiegłym tygodniu było ich 448 tysięcy, czyli o 8 tysięcy mniej niż tydzień wczesnej) utwierdzają coraz bardziej amerykańskich inwestorów, że kondycja ich gospodarki się poprawia.
Do większych zakupów akcji na rodzimym parkiecie powinny też zachęcać zapowiedzi, że jest coraz bliżej porozumienia pomiędzy Grecją i krajami strefy euro oraz MFW. Dzięki niemu ma zostać uruchomiona pomoc finansowa, która uchroni ten kraj przed bankructwem.
Na razie nie ma co liczyć na wsparcie wzrostów przez kapitał wycofany z parkietu na zakup akcji PZU. Jak się okazało 250 tysięcy inwestorów indywidualnych dostaną wszystkie akcje, na które zgłosili zapotrzebowanie. Ponad cztery razy więcej akcji chcieliby natomiast kupić inwestorzy instytucjonalni. To dobra informacja dla akcjonariuszy indywidualnych – instytucje będą zapewne chciały dokupić akcje na rynku po debiucie, który ma nastąpić 14 maja. Rośnie więc prawdopodobieństwo osiągnięcia solidnych zysków na tej inwestycji.
Nastroje wśród inwestorów mogą się zmienić po godzinie 14:30, gdy się okaże o w jakim tempie w pierwszym kwartale rozwijała się gospodarka amerykańska/ Jak prognozują analitycy PKB wzrosło o 3,4 procent.
Spośród spółek największa uwaga skupi się zapewne na BZWBK, który przed sesją ma opublikować wyniki za pierwszy kwartał. Zdaniem analityków zysk netto banku mógł wynieść od 227 do 251,2 mln złotych.