Ministerstwo Finansów wymieniło wczoraj część środków europejskich na rynku. Pośrednikiem był Banku Gospodarstwa Krajowego. Na efekt nie trzeba było długo czekać - złoty wyraźnie się umocnił. Widać to wyraźnie na wykresie wczorajszych notowań Forex Online:
Dramatyczną sytuację na GPW udało się w środę w dużej mierze opanować dzięki złotemu, ale efekty rządowej interwencji na rynku, w celu umocnienia naszej waluty, mogą okazać krótkotrwałe zarówno dla GPW, jak i naszej waluty.
Z reguły podobne działania na rynku walut nie przynosiły spodziewanych efektów. Rosja ze swoim rublem jest tu najbardziej aktualnym przykładem. Jeśli kapitał spekulacyjny podejmie grę z rządem kłopoty naszej waluty wcale nie muszą się szybko skończyć. Po chwili uspokojenia możemy ponownie mieć złotego w okolicach rekordowych wartości.
Inwestorzy na GPW z ogromną uwagą śledzą rozwój wypadków na rynku złotego. Stąd spadki głównych indeksów korespondowały z osłabieniem naszej waluty i na odwrót. Zachowanie naszego rynku akcji podczas środowej sesji było szczególnie interesujące, mieliśmy wzrosty na przekór innym rynkom akcji w Europie gdzie dominowały spadki. Na dłuższą metę takie zachowanie jest nie do pogodzenia.
Dalsze umacnianie się złotego będzie niewątpliwie przez krótki czas sprzymierzeńcem kupujących na naszej giełdzie. Do trwałej poprawy na rodzimym rynku niezbędna jest zmiana nastawienia inwestorów do naszego regionu. Patrząc na notowania na innych rynkach i wciąż mocno taniejące akcje banków, takiej poprawy jeszcze nie widać.
Tymczasem konsekwentnie zmierzające w dół indeksy na amerykańskich i największych europejskich giełdach stanowią kolejne poważną przeszkodę dla naszego rynku. Główne wskaźniki od listopadowych dołków dzieli zaledwie parę procent. W przypadku przełamania tych poziomów na globalne rynki mogą powrócić paniczne nastoje i mocno zepchnąć indeksy na giełdach wyznaczając nowe dna trwającej bessy.