Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Inwestorzy wierzą w banki centralne

0
Podziel się:

Sukcesywnie poprawiające się nastroje na europejskich parkietach po deklaracjach banków centralnych o gotowości do interwencji, gdyby w Grecji wybory wygrały partie niechętne kontynuacji reform, dają również impuls do wzrostów na GPW.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Słabe nastroje w amerykańskim przemyśle nie zatrzymały wzrostów na warszawskim parkiecie. Przeszkodą dla dalszej zwyżki może być poziom 2240 punktów, który jest istotnym oporem.

Indeks NY Empire State obrazujący koniunkturę w przemyśle regionu Nowego Jorku okazał się być znacznie poniżej oczekiwań. Analitycy spodziewali się wartości 14 punktów, natomiast realna wartość indeksu wyniosła 2,29 punktu.

Wydaje się, że zwyżka wynika bardziej z zapowiedzi banków centralnych oraz zbliżającego się wystąpienia Bena Bernanke, który może w końcu zapowiedzieć jakąś formę wsparcia dla gospodarki, niż z wiary w dobre rozstrzygnięcia wyborów greckich.

Indeksy rosną niemal w całej Europie, choć to GPW jest jednym z najmocniejszych parkietów. DAX rośnie 0,85 proc., CAC40 zyskuje 1,45 proc., natomiast brytyjski FTSE zwyżkuje 0,77 procent. Najlepiej radzi sobie jednak rosyjski RTS (1,82 proc.).

Dzień trzech wiedźm jak na razie jest bardzo udany dla warszawskich blue chipów, gdzie wszystkie akcje wchodzące w skład indeksu znajdują się nad kreską. Najwięcej zyskują jednak papiery Pekao SA *3,7 proc.) i Lotosu (4 proc.).

Wzrosty na GPW. Zobacz, co za tym stoi

Arkadiusz Droździel, godz. 12.30

Sukcesywnie poprawiające się nastroje na europejskich parkietach, po tym jak przedstawiciele największych banków centralnych zapewnili o gotowości do interwencji, gdyby w Grecji wybory wygrały partie niechętne kontynuacji reform, dają również impuls do wzrostów na GPW.

Indeks największych spółek od niemal startu handlu znajduje się około pół procent powyżej poprzedniego zamknięcia, utrzymując się tym samym kilkanaście punktów powyżej 2200 punktów. Podobnie wygląda sytuacja indeksu średnich spółek.

Zobacz jak prezentuje się WIG20 na tle europejskich indeksów

W najbliższych godzinach nie należy się raczej spodziewać zmiany nastrojów na warszawskim parkiecie. Do większej zmienności może dojść w ostatniej godzinie handlu, gdy będą wygasać kontrakty terminowe na indeksy, opcje na indeksy oraz opcje na akcje. Inwestorzy zaangażowani w te instrumenty będą bowiem zainteresowani jak najkorzystniejszym dla siebie ich rozliczeniem.

Zakres wahań powinien być jednak ograniczony większość inwestorów ma bowiem na uwadze najważniejsze wydarzenie nie tylko miesięcy, ale może i lat, powtórkę wyborów w Grecji, od których wyniku zależy przyszłość strefy euro. Jak wskazują ostatnie sondaże jest on bardzo niepewny, więc nie widać ze strony inwestorów dużej ochoty do zmiany pozycji na rynku.

Giełdy mają dostać wsparcie. Nie muszą się już bać Grecji?

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

Największe banki centralne zapowiedziały, że podejmą skoordynowane działania, by ustabilizować rynki finansowe i podtrzymać akcję kredytową, jeżeli wzrośnie prawdopodobieństwo opuszczenia strefy euro przez Grecję po niedzielnych.

Jak wskazują jednak ostatnie nieoficjalne sondaże - te oficjalne zgodnie z grecką ordynacją wyborczą mogą być publikowane najpóźniej dwa tygodnie przed elekcją - większe szanse na zwycięstwo mają jednak siły polityczne, które chcą kontynuować program radykalnych reform, od których jest uzależniona pomoc dla Grecji.

Te dwie informacje działają uspokajająco na inwestorów w pierwszej fazie ostatniej w tym tygodniu sesji. Na GPW przewaga kupujących jest jednak nieznaczna w odróżnieniu od większości europejskich parkietów.

Po raz kolejny negatywnym bohaterem sesji jest PBG. Akcje spółki budowlanej tanieją o niemal 10 procent w następstwie, że Bank Millennium wypowiedział PBG umowę gwarancji bankowej, a dodatkowo zapowiedź, że 18 czerwca spółka zostanie usunięta ze składu mWIG40.

GPW: Grecja i "trzy wiedźmy". To wybuchowa mieszanka?

Maciej Rynkiewicz

Ostatnia sesja w tym tygodniu mogłaby przebiegać niemal identycznie co ta czwartkowa: niewielkie wahania kursów najważniejszych indeksów oraz przeciętne obroty. Inwestorzy w napięciu czekają bowiem na wynik wyborów w Grecji i nie chcą zajmować zbyt dużych i ryzykownych pozycji. Tak jednak nie będzie.

Co prawda piątkowy kalendarz makroekonomiczny nie należy do porywających, jednak na 15 czerwca przypada trzeci piątek miesiąca kończącego kwartał, co niechybnie oznacza nadejście _ trzech wiedźm _. Jest to dzień, w którym wygasają kontrakty na indeksy akcji, opcje na indeksy akcji oraz opcje na akcje.

Z tego powodu, ci więksi inwestorzy będą mieli więcej pieniędzy na inwestycje. Historia udowodniła, że zwłaszcza w ostatnich minutach sesji, gracze przeznaczają je na dobranie nowych akcji do portfela. Obroty w dzień _ trzech wiedźm _ są przeważnie znacznie wyższe niż średnia, na szerokim rynku mogą nawet przebić 4 miliardy złotych. Nic nie wskazuje, żeby tym razem miało być inaczej.

Wzmożony handel akcjami może sugerować, że na rynku wydarzy się coś nienaturalnego. Choć nie jest to wykluczone, statystyka pokazuje, że zmienność cen akcji nie zawsze idzie w parze ze zwiększonymi obrotami. Analizując bowiem historię handlu na GPW, tylko mniej niż co drugi dzień z _ trzema wiedźmami _ przyniósł większą od średniej rozpiętość wahań kursów.

Piątkowa sesja na GPW powinna należeć do tych _ spokojniejszych _. To efekt przede wszystkim omawianych już szeroko w mediach zbliżających się wyborów w Grecji. Blokada wszystkich sondaży w państwie ze stolicą w Atenach na dwa tygodnie przed głosowaniem sprawiła, że inwestorzy założyli sobie klapki na oczy i skupiają się prawie wyłącznie na niedzielnym wydarzeniu.

Oto notowania WIG20 w tym tygodniu

Interpretacja plotek, jakie dochodzą do nich z Aten jest jednak wyjątkowo trudna. Nawet gdyby układ sił w nowym parlamencie okazał się inny niż po wyborach w maju, formowanie rządu może przecież potrwać kolejne tygodnie. Najnowsze, niesprawdzone przecieki mówią, że 17 czerwca wygra jedna z proreformatorskich partii. W ostatnich sondażach prowadziła Nowa Demokracja, co może oznaczać, że Grecja tak szybko nie opuści strefy euro.

Umiarkowany wpływ na otwarcie notowań będzie miało dobre zamknięcie giełd za Oceanem. Najważniejsze indeksy przez cały dzień zyskiwały, Dow Jones Industrial zamknął się na 1,2-proc. plusie, S&P500 zyskał procent a NASDAQ niecałe 0,7 proc.

Stosunkowo dobre nastroje inwestorów w Stanach Zjednoczonych mogą zostać zniwelowane jednak przez wieczorną decyzję agencji Egan-Jones. Analitycy ucięli rating Francji do poziomu BBB+ z wcześniejszego A-. Perspektywa utrzymania tej oceny, jak czytamy w raporcie, jest negatywna. We wtorek Egan-Jones, której w nawiasie za usługi nie płacą emitenci, tylko inwestorzy, ucięła ocenę Hiszpanii.

Inwestorzy zdążyli już jednak pokazać, że nawet decyzje S&P, Moody's lub Fitcha ostatnio nie wywołują w nich większego entuzjazmu. Ten może się pojawić jutro dopiero koło godziny 15, kiedy to Federal Reserve Board poda zmianę produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych w maju 2012 roku. Analitycy przewidują, że ta zwolniła z 1,1 proc. do poziomu 0,1 proc.

Nawet dużo przestrzelona prognoza nie powinna jednak odwrócić sytuacji na giełdzie w Warszawie. Trzeba jednak pamiętać, że inwestorzy znajdują się tylko kilka punktów nad poziomem wsparcia na linii 2200 punktów.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)