Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Inwestorzy niezbyt chętnie kupują akcje

0
Podziel się:

Rozczarowujące dane z amerykańskiego rynku nieruchomości nie przestraszyły zbytnio rodzimych inwestorów.

GPW: Inwestorzy niezbyt chętnie kupują akcje

Rozczarowujące dane z amerykańskiego rynku nieruchomości nie przestraszyły zbytnio rodzimych inwestorów. Ci jednak nie mieli dziś wielkiej ochoty na zakupy akcji.

Choć w końcówce sesji główne indeksy nieco straciły na wartości, to udało się im jednak utrzymać powyżej wczorajszego zamknięcia. WIG i WIG 20 zyskały na zakończenie dnia 0,2 procent. Najlepiej poradziły sobie średnie spółki, których indeks sWIG80 zyskał ponad 0,6 procent.

Senną atmosferę w trakcie dzisiejszego handlu pobudziły nieznacznie informacje napływające na rynek z europejskiej oraz amerykańskiej gospodarki.

Najpierw niewielkie poranne spadki udało się zniwelować po opublikowaniu danych o wzroście PKB w strefie euro. Kolejny impuls nadszedł z amerykańskiego rynku pracy. Gdy się okazało, że w ubiegłym tygodniu do tamtejszych urzędów pracy zgłosiło się 469 tys. osób, a więc tyle ile planowano, indeksy na GPW zaczęły piąć się nieśmiało do góry, ustalając dzienne maxima około godziny 16:00. Wtedy jednak lekką przewagę osiągnęli sprzedający akcję co spowodowało spadek indeksów.

Pogorszenie nastrojów było efektem gorszych od oczekiwań danych, jakie napłynęły z rynku nieruchomości za oceanem. Okazało się bowiem, że w styczniu w porównaniu do grudnia 2009 roku podpisano o 7,6 proc. mniej umów kupna domów, a analitycy spodziewali się wzrostu tego wskaźnika o 1 procent.

Spośród warszawskich blue chipów uwagę zwraca pokaźny wzrost Biotonu, którego akcje zyskały dziś ponad 10 procent. Należy jednak pamiętać, że w przypadku tej spółki każdy wzrost lub spadek jej kursu o 1 grosz przekłada się na zmianę o +/- 5 procent. Natomiast w końcówce sesji wyraźnie wzrósł - o niemal 3 procent - kurs akcji TPSA.

Po przeciwnej stronie znalazły się CEZ, BRE i GTC, ale akcje tych firm potaniały co najwyżej 1,8 procent.

Nieco więcej emocji przeżywali posiadacze akcji małych spółek, wchodzących w skład sWIG80. W dużym stopniu jest to zasługą ukraińskiego producenta żywności, który pochwalił się wyższymi o ponad 75 procent niż rok wcześniej zyskami w 2009 roku. Dzięki temu kurs akcji spółki w ciągu sesji zyskiwał nawet ponad 10 procent, by zakończyć ją na 8 procentowym plusie.

GPW: Inwestorzy ruszyli na niewielkie zakupy

Arkadiusz Droździel, godz. 13:05

*Zgodne z oczekiwaniami dane o wzroście PKB w strefie euro wpłynęły na poprawę nastrojów na GPW. *

Dzięki tej informacji główne indeksy warszawskiego parkietu wyszły na plus po porannych spadkach.

Ta niewielka poprawa nastrojów wydaje się być następstwem zgodnych z oczekiwaniami danych o wzroście PKB w strefie euro. W IV kwartale 2009 roku gospodarka 15-ki urosła o 0,1 procent w porównaniu do poprzedniego kwartału oraz spadła o 2,1 procent w skali roku. W całej Unii PKB zmalało o 2,3 procent w ujęciu rocznym.

Spośród spółek wchodzących w skład WIG20, najlepiej wypada dotychczas Bioton, który zyskuje ponad 10 procent. Należy jednak pamiętać, że w przypadku tej spółki każdy wzrost lub spadek jej kursu o 1 grosz przekłada się na zmianę o +/- 5 procent. Żadna z pozostałych spółek nie zyskuje więcej jak 1,5 procent i tyle samo ani jedna nie traci.

Obok Biotonu ponad 10 procentowym zyskiem mogą się pochwalić posiadacze akcji ukraińskiego koncernu spożywczego Astarty. To efekt wyższych w skali roku o ponad 75 procent zysków w 2009 roku.

Niemal o 4 procent rośnie kurs akcji Polnordu po tym, jak spółka poinformowała, że w lutym sprzedała 48 mieszkań.

W dalszej części sesji duże znaczenie dla jej przebiegu będą miały dane z amerykańskiej gospodarki. Dziś poznamy liczbę osób, które zgłosiły się w ubiegłym tygodniu po zasiłek dla bezrobotnych oraz indeks podpisanych umów kupna domów.

GPW: Początek nerwowy

Marek Knitter, godzina 9:26

Pierwsze minuty na GPW w Warszawie przyniosły realizację zysków przez inwestorów. WIG20 tracił ponad 0,7 proc.

Po neutralnej sesji w USA i spadkach w Azji krajowi inwestorzy przystąpili do częściowej realizacji zysków. Spadek nie był dramatyczny i po chwili rozpoczęło się odrabianie strat. Jednak do ostatecznego rozstrzygnięcia w jakim kierunku pójdą indeksy przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.

Spadki cen miedzi na giełdach towarowych negatywnie odbijają się na notowaniach akcji KGHM-u. Na czerwono rozpoczynają niemal wszystkie spółki z indeksu WIG20. Ponad 5 proc. zyskują natomiast akcje Biotonu.

Marek Knitter, godzina 6:00

Byki nie mają szczęścia. Wczorajsza sesja w USA może kolejny raz zepsuć nastroje na GPW w Warszawie.

Nasz parkiet po wielu wzrostach i spadkach ostatecznie zakończył środową sesję na plusie. Głównym sprawcą takiej sytuacji były Stany Zjednoczone, a uściślając, dane jakie miały się tam pojawić. Dlatego sesja na naszym parkiecie przypominała wynik EKG.

Pierwsze dane z USA, na które czekali inwestorzy niewiele zmieniły. Raport o kondycji amerykańskiego rynku pracy (ADP) pokazał w lutym spadek zatrudnienia w sektorze prywatnym o 20 tys., po spadku o 60 tys. w styczniu (po korekcie). Dane te były zgodne z rynkowymi oczekiwaniami. Gracze muszą więc poczekać na piątkowe odczyty z rynku pracy, aby uzyskać pełny obraz.

Sesja w USA rozpoczęła się od wzrostów głównych indeksów. Poprawiło to nastroje na rodzimym parkiecie. Opublikowany o 16:00 indeks ISM obrazujący sytuację w amerykańskim sektorze usługowym wypadł lepiej niż oczekiwali specjaliści. Okazało się, że w lutym jego wartość wyniosła 53 pkt, wobec 50,5 pkt w styczniu i prognozowanych przez analityków 51 punktów.

To oczywiście pomogło urosnąć amerykańskim indeksom. Koniec należał jednak do niedźwiedzi. Fed opublikował Beżową Księgę, raport o stanie gospodarki USA uwzględniający sytuację w poszczególnych regionach. Potwierdził on poprawę gospodarki w lutym,jednak tempo ożywienia nie pozwala jeszcze firmom na zwiększania zatrudnienia.

Niezbyt udane zakończenie sesji w USA niestety może mieć negatywne implikacje dla naszego rynku. Nie mając wsparcia ze strony amerykańskich inwestorów trudno będzie bykom utrzymać obecne poziomy, przynajmniej na początku sesji.

Dzisiejszy dzień będzie obfitował w dane, które będą miały wpływ na decyzję inwestorów zarówno w Polsce jak i za granicą. Przede wszystkim mam na myśli dane dotyczące PKB w Strefie Euro (rewizja za IV kw.), a także posiedzenia banków centralnych: ECB i w Wielkiej Brytanii.

Poza tym po południu mamy cały pakiet danych z USA, w tym m.in. zamówienia w przemyśle i na dobra trwałego użytku za styczeń. W obu przypadkach rynek spodziewa się lepszych odczytów co może pomóc rynkom akcji. W takim wypadku nasz parkiet może również zyskać. Jeśli jednak stanie się inaczej to sytuacja byków będzie nie do pozazdroszczenia.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)