Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Bardzo nerwowa końcówka na GPW. WIG20 blisko...

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń na rynkach finansowych.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Sesja na GPW kończy się bardzo nerwowo. Gdyby nie udany fixing, to WIG20 znalazłby się na dziennych minimach. Ponownie coraz bliżej znajduje się psychologiczna bariera na 2400 punktów.

Przez zdecydowaną większość czasu kurs WIG20, podobnie jak największe indeksy giełdowe Europy, znajdował się bardzo blisko piątkowego zamknięcia. Brak danych makroekonomicznych oraz dosyć płaskie otwarcie sesji na Wall Street sugerowało utrzymanie takiego stanu do końca. Tak się jednak nie stało. WIG20 zaraz po 16:00 zaczął coraz mocniej osuwać się w dół, wyznaczając nowe minima sesyjne na 2405 punktów. Ostatecznie dzień kończy na poziomie 2411 punktów, czyli 0,4 procent pod kreską.

Przewaga sprzedających widoczna była w strukturze WIG20. Pod kreską znalazło się 14 blue chipów. Liderem spadkowiczów pozostał do końca PGNiG. Akcje spółki kosztują obecnie 4,85 zł. Akcjonariusze stracili dziś więc 2,81 procent. Powodów do zadowolenia nie mają też posiadacze papierów KGHM i JSW.

Dzisiejsze notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Przed głębszą korektą uchroniły indeks zwyżki Orange i Handlowego. Obie spółki zyskały ponad 2 procent. Dobrze radził sobie też PKN Orlen. Spółce sprzyjają ostatnie wzrosty wycen ropy naftowej na giełdzie w USA. Baryłka ropy dobija do 100 dolarów.

Odwrót inwestorów od giełdy widać było też na innych parkietach giełdowych, chociaż skala była nieporównywalnie mniejsza niż na GPW. Wzrosty w końcówce utrzymane zostały w przypadku londyńskiego FTSE100 i francuskiego CAC40. Presji sprzedających nie wytrzymały za to hiszpański IBEX i niemiecki DAX.

Dzisiejsze zmiany wartości głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Zmiany w ostatniej godzinie sesji mogą budzić pewien niepokój co do jutrzejszego przebiegu notowań. Inwestorzy oczekują już na wystąpienie Janet Yellen. Jutro pprzedstawi półroczny raport na temat polityki monetarnej przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów.

Dzisiaj uwagi inwestorów nie rozpraszały w zasadzie żadne dane makro. Trudno o emocje w przypadku produkcji przemysłowej Francji czy Turcji. Wzmożonych zakupów akcji nie widać było również po publikacji indeksu Sentix, który w lutym przyjął wartość 13,3 punktów, wobec poprzednio 11,9 i prognoz na poziomie 11 punktów.

Więcej na temat przebiegu dzisiejszej sesji, wraz z najistotniejszymi wydarzeniami z rodzimego rynku akcji i nie tylko, znajdziesz w nowej sekcji Money.pl - Giełda na żywo.

#

Spokój na rynkach akcji. Z małym wyjątkiem

Damian Słomski, godz. 15:15

Na europejskich indeksach giełdowych, grupujących największe spółki, cały czas nie widać większej zmienności. Najprawdopodobniej nie ulegnie to zmianie w ciągu ostatnich dwóch godzin handlu. Spokojnie, choć z lekką przewagą sprzedających, powinna wystartować sesja na Wall Street.

Zakres zmian wartości WIG20 od rana utrzymuje się w wąskim przedziale 2411-2423 punktów. Jeszcze spokojniej jest w ostatnich 3 godzinach, gdzie kurs oscyluje w okolicy 2416 punktów. Wciąż więc jest minimalnie pod kreską. Wśród blue chipów nie trudno jednak znaleźć papiery charakteryzujące się dużo większą zmiennością. Około 2 procent na plusie jest Handlowy i Orange. W podobnej skali, ale w dół, lecą walory PGNiG.

Ciekawiej wygląda sytuacja wśród mniejszych spółek. Uwagę zwraca m.in. wykres sWIG80 i WIG-Plus, na których w ostatnich godzinach zarysowała się wyraźna przewaga podaży akcji. Wśród czołowych spadkowiczów są takie spółki jak: Amica, Impel, Astarta czy Robyg. Deweloper poinformował dziś o pozwoleniu na budowę trzeciego etapu inwestycji w Gdańsku. Więcej na ten temat czytaj TUTAJ.

Zmiany wartości głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Stabilnie wygląda sytuacja także na pozostałych europejskich parkietach. Jedynie hiszpański IBEX odstaje od całej stawki, tracąc prawie procent. Niechęć inwestorów do angażowania środków widać m.in. w przypadku banków. Prawie 2 procent tanieją papiery Banco Santander.

Czy taki obraz rynku akcji nie zmieni się już do końca sesji? Trudno liczyć na wsparcie ze strony Amerykanów. Kontrakty terminowe na główne tamtejsze indeksy tracą na razie nie całe 0,2 procent. W handlu przed sesyjnym w dół idą m.in. papiery McDonalda. Spółka ogłosiła, że w styczniu wzrost sprzedaży na świecie wyniósł 0,6 procent. Najwyraźniej akcjonariusze liczyli na zdecydowanie więcej.

#

Płaska sesja na GPW. Co się stało?

Przemysław Ławrowski, godz. 13:15

Giełda w Warszawie sprawuje się nieco gorzej w stosunku do indeksów giełd zachodniej Europy. WIG20 prawie od początku sesji nieznacznie traci na wartości. Dane których można było dziś oczekiwać już się pojawiły. Kolejnym impulsem do zmiany nastrojów będzie rozpoczęcie sesji na Wall Street.

Nastroje z początku sesji cały czas się utrzymują na warszawskim parkiecie. WIG20 cały czas traci. Tendencje wzrostowe przejęły dziś wskaźniki małych i średnich spółek.

Wśród blue chipów najlepszą spółką jest Orange Polska oraz Handlowy. Wymieniony bank podał dziś wyniki za czwarty kwartał 2013 roku. Mimo że zysk był niższy, to i tak uplasował się on na poziomie wyższym od oczekiwań (opublikowana wartość: 151,7 mln złotych; prognoza: 139,7 mln złotych).

Z kolei Orange Polska otrzymał dziś wyższą cenę docelową od analityków Erste, którzy wycenili ją na 10,7 złotych z rekomendacją trzymaj. Nowe rekomendacje otrzymały dziś również Grupa Azoty oraz Police.

Zobacz, jak przebiega sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

CAC do południa notował wzrosty. Francuska giełda nie przestraszyła się dziś nawet spadku produkcji przemysłowej w grudniu w tamtejszej gospodarce. Wynik to -0,3 procent w stosunku do miesiąca wcześniej. Można zatem wywnioskować, że w gospodarce Francji nadal nie jest różowo. Blisko wczorajszego zamknięcia znajduje się również FTSE100.

Wśród ważnych danych, ukazał się dziś na rynku indeks Sentix. Osiągnął on wartość nieco wyższą od prognoz (opublikowana wartość: 13,3; prognoza: 11). Dziś nie ma już żadnych znaczących danych makroekonomicznych. Jedną informacją, która się ukaże to liczba rozpoczętych procesów budowy domów w Kanadzie. Ta informacja ma jednak bardziej lokalny charakter. Impulsem do zmiany nastrojów może być dopiero rozpoczęcie sesji na Wall Street.

WIG20 w dół. Inwestorzy realizują zyski?

Przemysław Ławrowski, godz. 9:25

Gracze z warszawskiej giełdy rozpoczęli poniedziałkową sesją dość ostrożnie. Widać, że po dobrym tygodniu przyszła korekta. WIG20 na początku sesji spadł nieco poniżej piątkowego zamknięcia. Bez znaczenia nie pozostały również informacje z Turcji.

Po dobrym poprzednim tygodniu sytuacja na GPW rozpoczęła się pod dyktando niedźwiedzi. W pierwszych minutach sesji widzieliśmy wzrost indeksu WIG20 (0,1 procent), jednakże szybko spadł on pod kreskę. Wskaźniki małych i średnich spółek zyskują, ale wzrosty nie przekraczają jak dotąd 0,3 procent.

Nastroje na rynkach wschodzących mogło nieco popsuć obniżenie przez S&P ratingu BB+ Tucji ze stabilnej do negatywnej. Informacja ta pojawiła się w prawdzie w piątek, ale już po zamknięciu europejskich parkietów akcji.

Inwestorzy z pewną dozą ostrożności podchodzą do spółek, które w tym tygodniu opublikują wyniki kwartalne. W środę raport pokaże ING oraz Orange Polska. To nastąpi jednak dopiero w środę.

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji na starym kontynencie danymi dotyczącymi bilansu płatniczego pochwalili się Japończycy. Deficyt wyniósł 638 mld jenów. Rynek przewidywał deficytu na poziomie 707,7 mld jenów. W reakcji m.in. na te dane indeks Nikkei wzrósł o 1,77 procent w stosunku do poprzedniego zamknięcia.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na warszawskiej giełdzie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeksy w Europie zachodniej charakteryzują się dziś niewielkimi wzrostami. O godzinie 9-tej pojawiały się dane z Europy. Grudniową zmianą wielkości produkcji przemysłowej pochwalili się Francuzi. Miesiąc do miesiąca spadła ona o 0,3 procent. Jest to wynik gorszy od oczekiwań, gdyż prognozy wskazywały na symboliczny wzrost 0,1 procent. Mimo tego indeks giełdy w Paryżu (CAC) zyskuje około 0,2 procent.

Dane dotyczące produkcji przemysłowej zostaną dziś również pokazane we Włoszech. Nieco później poznamy indeks Sentix dla strefy euro, który obrazuje oczekiwania inwestorów finansowych.

GPW: Najlepszy tydzień w roku. Jest szansa na powtórkę?

Maciej Rynkiewicz, 9 luty, godz. 21:55

Indeks WIG20 ma za sobą najlepszy tydzień od października. Czy kupujący utrzymają siłę podczas najbliższych sesji? Wydaje się, że inwestorzy raczej obiorą strategię _ na przeczekanie _, ze względu na rozkręcający się sezon publikacji wyników finansowych spółek. Pozytywny wpływ będzie miało zaś bardzo niewielkie obecnie ryzyko chęci sprzedawania akcji przez OFE.

Niemal 3 procent w minionym tygodniu zyskał indeks WIG20, rosnąc z 2356 do 2420 punktów na koniec piątkowej sesji. Równie dobrze poradziły sobie szersze grupy spółek, z mWIG40 na czele, który głównie dzięki bankom urósł sporo ponad 3 procent.

Notowania najważniejszych indeksów na GPW

Ryzyko pojawienia się w najbliższych dniach większych zawirowań na krajowym rynku jest raczej ograniczone. Inwestorzy mogą bowiem na dobre zapomnieć o negatywnym wpływie zmian w krajowym systemie emerytalnym - wszystkie karty od dawna są już na stole, fundusze w zeszłym tygodniu przekazały środki do ZUS i w najbliższym czasie nic nie wskazuje, że będą skłonne dalej sprzedawać akcje. Co więcej, pod koniec ubiegłego miesiąca wiele wskazywało, że OFE mogą w pierwszych tygodniach lutego windować ceny spółek z GPW.

OFE śpią na gotówce?

Pod koniec stycznia spekulowaliśmy, że Otwarte Fundusze Emerytalne w grudniu i styczniu gromadziły dodatkowe zapasy gotówki, które mogłyby przydać się podczas operacji przekazania 51,5 proc. aktywów do ZUS. Dlaczego nadwyżka płynnych środków była tak ważna? Ustawodawca określił bowiem, że 3 lutego fundusze miały pozbyć się wyłącznie obligacji i bonów Skarbu Państwa, obligacji emitowanych przez BGK, innych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa lub gotówki.

Jeśli więc zdarzyłoby się, że udział pozostałych instrumentów - głównie akcji - w przeddzień przekazania znacząco by wzrósł, zarządzający OFE mieliby spory problem. Akcji przecież przekazać do ZUS nie można. Musieliby więc szybko zamienić inne aktywa (akcje, obligacje przedsiębiorstw) na gotówkę, żeby wyrównać do poziomu 51,5 procent. Gwałtowna próba upłynnienia instrumentów o znaczącej wartości mogłaby jednak spowodować znaczne obniżenie ich notowań.

Szturm przez krajowy rynek akcji wcale jednak nie przeszedł. A skoro tak, to powstaje pytanie, co się stanie z dodatkowymi środkami, kumulowanymi (w założeniu) w grudniu i styczniu przez zarządzających. Zanim jednak podzielimy skórę na niedźwiedziu, warto sprawdzić, ile gotówki faktycznie mają teraz fundusze. Faktycznie - OFE od trzech miesięcy relatywnie zmniejszały (a nominalnie nie zwiększały) zaangażowanie w akcje GPW. Do grudnia gromadziły też środki - z 14,9 miliarda na koniec października wzrosły do 17,1 na koniec grudnia. W styczniu nastąpiła jednak gwałtowna zmiana strategii.

Portfel inwestycyjny OFE. Dane zbiorcze
kategoria* na koniec grudnia na koniec stycznia zmiana
źródło: KNF, *- szczegółowy opis kategorii na stronach KNF
akcje spółek 124,7 mld zł 125,5 mld zł 0,63 proc.
depozyty bankowe i ich papiery wartościowe w złotym 17,1 mld zł 6,9 mld zł -59,94 proc.
obligacje emitowane przez SP, NBP lub EIB 126,7 mld zł 135,3 mld zł 6,80 proc.

Na koniec minionego miesiąca wartość depozytów drastycznie spadła do 6,9 miliarda złotych, czyli aż o 60 procent. Równocześnie o 8,6 miliarda złotych wzrosła wartość posiadanych obligacji skarbowych. Zarządzający woleli więc umorzyć część obligacji SP niż pozbywać się gotówki. Oznacza to też, że w najbliższym czasie wpływ na (wyższe) wyceny akcji na GPW w najbliższych tygodniach będzie raczej ograniczony.

Nerwowy początek

Inwestorzy w Polsce w rozpoczynającym tygodniu będą więc handlowali w rytm doniesień zza granicy. Teoretycznie groźna dla rynków krajów rozwijających się może okazać się piątkowa wiadomość o obniżeniu przez S&P perspektywy ratingu BB+ dla Turcji - ze stabilnej do negatywnej. Wiadomość pojawiła się już po zamknięciu giełd w Europie. Tym bardziej, że przez Stambuł przeszła w weekend kolejna fala protestów - tym razem przeciwko rządowym próbom ograniczania wolności słowa w internecie.

W kolejnych dniach rynki będą pod wpływem publikacji makroekonomicznych, aczkolwiek ich kaliber będzie raczej niewielki. W poniedziałek uwagę przykują dane o zmianie produkcji przemysłowej we Francji, a dwa dni później w całej strefie euro. Kolejne ważne dane pojawią się w czwartek i będą to inflacja w Niemczech oraz sprzedaż detaliczna i liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. W piątek inwestorzy poznają zmianę PKB w większości krajów Europy.

PKB i inflacja mają iść w górę

Jeśli chodzi o Polskę, kalendarz makroekonomiczny w nadchodzących dniach jest raczej pusty. Wiadomością tygodnia będzie piątkowa publikacja Głównego Urzędu Statystycznego na temat zmiany PKB w czwartym kwartale minionego roku. Ekonomiści szacują, że dynamika wzrośnie z 1,9 do 2,8 procent w relacji rocznej. Pozytywnie na wynik wpływały przede wszystkim duża poprawa popytu krajowego oraz kontynuacja dobrej kondycji eksporterów.

Inwestorzy czekają też na dane o inflacji. Zgodnie z szacunkami, wskaźnik CPI ma wynieść plus 0,3 proc. w ujęciu kwartalnym i 0,9 proc. rok do roku., czyli symbolicznie wyżej niż w poprzednim odczycie. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, iż indeks rośnie mimo spadków ważnych w koszyku inflacyjnym cen energii elektrycznej.

Więcej będzie się działo na rynku, a to za sprawą rozkręcającego się sezonu wyników. Już w środę sprawozdaniem czwarty kwartał pochwalą się między innymi ING Bank Śląski oraz Orange. Dzień później przyjdzie pora na dwie spółki z WIG30 - TVN i LPP.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)