Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Coraz większa niepewność

0
Podziel się:

W oczekiwaniu na początek sesji w USA główne indeksy na GPW w Warszawie zaczęły powoli spadać.

GPW: Coraz większa niepewność

Marek Knitter, godzina 14:33

*W oczekiwaniu na początek sesji w USA główne indeksy na GPW w Warszawie zaczęły powoli spadać coraz niżej. *

W Europie większość głównych indeksów już od dłuższego czasu znajduje się pod kreską. Najwięcej tracą parkiety w Londynie i Paryżu. Tymczasem notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy wskazuje raczej pozytywny początek sesji. Inwestorzy w Europie najwyraźniej nie wierzą, aby ich koledzy w USA zakończyli dzisiejsze notowania na plusach.

Wśród największych spółek notowanych na GPW liderem wzrostu został Lotos, którego walory zyskują prawie 3 procent. Jednak pod względem obrotów to nadal Pekao i PKO BP, które utrzymują się nad kreską. Teraz inwestorzy czekają na otwarcie się parkietów w USA i interpretację danych makro, które zaczynają się pojawiać.

Marek Knitter, godzina 12:20* W oczekiwaniu na początek sesji w USA główne indeksy na GPW w Warszawie zaczęły powoli spadać. *

W tej chwili sytuacja się ustabilizowała i indeks WIG20 oscyluje blisko 2390 punktów. Jednak sytuacja na największych parkietach w Europie powoduje, że nasze krajowe byki wstrzymują się z większymi zakupami. W Strefie Euro na decyzjach graczy zapewne zaważyła publikacja dotycząca produkcji przemysłowej, która nieco rozczarowała.

Wśród największych spółek notowanych na GPW duży ruch panuje na akcjach Pekao i PKO BP. Obie firmy notują wzrosty. Po ponad 1 procent tracą natomiast walory PZU i CEZ-u. Na ostateczne rozstrzygnięcie musimy poczekać na otwarcie się indeksów na Wall Street.

Arkadiusz Droździel, godzina 9:50

Bardzo dobre nastroje panujące wczoraj na giełdach amerykańskich oraz w trakcie handlu w Azji zachęcają rodzimych inwestorów do kupowania akcji.

Główne indeksy warszawskiego parkietu wystartowały na dość solidnych plusach. WIG20 od początku zyskuje utrzymuje się jeden procent powyżej poprzedniego zamknięcia. Nieco mniej rosną natomiast indeksy małych i średnich spółek.

Dobre nastroje na rynkach światowych są wynikiem wzrostów na giełdach amerykańskich. Tamtejsze indeksy szóstą sesję z rzędu zakończyły na plusach. To efekt lepszych od oczekiwań danych, jakie opublikowały pierwsze duże amerykańskie spółki. Najpierw po sesji poniedziałkowej okazało się, że największy producent aluminium w USA - Alcoa Inc. zarobił w drugim kwartale 13 groszy na akcję, a nie jak oczekiwano 11 centów. Jeszcze lepiej poradził sobie największy na świecie producent układów scalonych - Intel. W II kwartale wypracował on 2,9 mld dol. zysku, czyli 51 centów zysku w przeliczeniu na jedną akcję. Rok wcześniej było to odpowiednio 398 mln dol. i 7 centów na akcję. Przychody w II kwartale wzrosły o prawie 35 proc. rocznie do 10,8 mld dolarów.

Tak zyski, jak i przychody były wyższe od oczekiwań analityków. Według nich zysk miał wynieść 43 centy zysku na akcję, a przychody 40,25 mld dolarów.

W tej sytuacji na największych giełdach w Azji, poza chińską, przeważali dziś kupujący akcje. Również od początku handlu w Europie indeksy najważniejszych parkietów zyskują na wartości.

Spośród spółek z WIG 20 najwięcej zyskują akcje Lotosu. Ponad 3 procent wzrostu jest wynikiem informacji, że resort skarbu spróbuje pozbyć się wszystkich akcji spółki, jakie posiada, czyli 52 procent. O dużych szansach na pełną prywatyzację świadczy porozumienie w tej sprawie osiągnięte pomiędzy ministerstwami skarbu i gospodarki.

GPW: Początek letniej hossy na rynku?

Łukasz Pałka, godz. 5:52

Czy to tylko chwilowa poprawa nastrojów? Wyniki amerykańskich spółek potwierdzają odbicie w gospodarce. Dla inwestorów na razie nic innego się nie liczy.

Zakończenie wczorajszej sesji na Wall Street pozwala mieć nadzieję na kontynuację wzrostów na europejskich parkietach również dzisiaj. Tym bardziej, że już po zamknięciu handlu za oceanem swoje wyniki finansowe za trzeci kwartał podała spółka Intel. Okazały się one lepsze od oczekiwań analityków, podobnie jak poniedziałkowe informacje ze spółki Alcoa. W takiej atmosferze trudno oczekiwać innego scenariusza niż kontynuacji wzrostów na warszawskim parkiecie, i to pomimo osłabienia zapału wśród kupujących pod koniec wczorajszej sesji.

Początek sezonu kwartalnego w USA zdecydowanie zdominował inne informacje napływające z rynków. Szczególnie te złe, które jeszcze przed kilkoma dniach wywołałyby kolejne spadki. Tak jak na przykład wczorajsze obniżenie ratingu dla Portugalii. Potwierdza ono, że finanse publiczne kolejnego kraju są w fatalnym stanie, ale inwestorzy zapewne przypomną sobie o tym, gdy ochłoną już nieco po raportach kwartalnych najważniejszych amerykańskich firm.

Również dziś nie ma co spodziewać się istotnych zmian w nastawieniu inwestorów. Na rynku zapanował optymizm i większe ożywienie. Raczej trudno oczekiwać, by z dobrego humoru miały wytrącić dzisiaj graczy informacje o produkcji przemysłowej w Eurolandzie. Poznamy je o godzinie 11. Dopiero potem inwestorzy mogą znów przenieść się ze swoimi obserwacjami do USA, gdzie o godzinie 14.30 poznamy najświeższe dane o sprzedaży detalicznej w USA. Wynik lepszy od prognoz analityków może przyczynić się do znacznych wzrostów na rykach.

Wiele więc wskazuje na to, że dziś będziemy kontynuować wzrosty na GPW. Powody do zadowolenia mają przede wszystkim ci cierpliwi gracze, którzy jeszcze nie sprzedali kupionych w ofercie publicznej akcji PZU. Dziś są one warto o około 20 procent więcej. Takimi wynikami na razie nie może pochwalić się Tauron, który dopiero w poniedziałek odbił się od dna, ale póki co nie dał znacznie zarobić inwestorom.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)