Po wczorajszych spadkach, związanych przede wszystkim z _ aferą taśmową _, dziś krajowi inwestorzy odrabiali straty. Na przeszkodzie nie stanęły im nawet słabsze od prognoz dane z niemieckiej i amerykańskiej gospodarki.
Indeks 20 największych spółek notowania kończył zyskując 0,71 procent, co oznacza, że ponownie znalazł się powyżej linii 2.450 punktów. Mniejszą skalę wzrostu zanotowały natomiast indeksy grupujące spółki średnie i małe. Inwestorów od kupowania akcji nie odwiodły ani słabsze dane z Niemiec, ani ze Stanów Zjednoczonych.
Zobacz, jak przebiegała dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W przypadku naszych zachodnich sąsiadów rozczarował - obrazujący nastroje panujące wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych odnośnie sytuacji gospodarczej - indeks instytutu ZEW. W czerwcu spadł on do 29,8 z 33,1 punktu miesiąc wcześniej, podczas gdy analitycy oczekiwali jego wzrostu w okolice 35 punktów.
W przypadku publikacji z amerykańskiej gospodarki rozczarowały zarówno dane o liczbie wydanych pozwoleń, jak i rozpoczętych budów domów. Choć w teorii mogą one wpłynąć na odsunięcie w czasie decyzji o podwyżce stóp procentowych w USA, to inwestorzy dostali też _ przeciwwagę _ w postaci najwyższej od końcówki 2012 roku inflacji (2,1 proc.).
Dwa najważniejsze pytania, które zadają sobie inwestorzy na całym świecie przed jutrzejszymi decyzjami Fed dotyczą tempa wygaszania QE3 oraz terminu rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych. Dzisiejsze dane nie ułatwiają im wyboru kierunku, stąd też główne indeksy Wall Street oscylują obecnie w okolicach zera.
#
Słabe dane ze Stanów Zjednoczonych. GPW nie reaguje
Paweł Zawadzki, godzina 15:10
Najważniejsze publikacje makro dzisiejszej sesji już za nami. Choć większość danych z amerykańskiej gospodarki rozczarowała, inwestorzy nie ruszyli do pozbywania się akcji.
Mniej więcej od godziny 10 indeks grupujący dwadzieścia największych spółek z GPW osuwa się na coraz to niższe poziomy. Dynamika oddawania wcześniejszych zwyżek jest jednak minimalna. WIG20 w dalszym ciągu zyskuje ponad 0,5 procent. Bliżej kreski znajdują się indeksy średnich i małych spółek.
Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Rozczarowały zarówno dane o liczbie wydanych pozwoleń, jak i rozpoczętych budów domów w USA. Liczba wydanych pozwoleń w maju wyniosła 0,99 miliona, podczas gdy analitycy oczekiwali, że sięgnie 1,07 miliona, a liczba rozpoczętych budów wyniosła około miliona, podczas gdy eksperci prognozowali, że sięgnie 1,04 miliona.
Wyższe od prognoz okazały się natomiast dane o inflacji. Wskaźnik cen konsumenckich w maju wzrósł z 2 do 2,1 procent (w ujęciu rocznym). Dane przebiły oczekiwania analityków, którzy spodziewali się inflacji na poziomie 2 procent. Warto dodać, że opublikowany dziś wynik jest najwyższy od _ końcówki _ 2012 roku.
W międzyczasie poznaliśmy też dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w Polsce. Przeciętne wynagrodzenie w maju rok do roku wzrosło o 4,8 procent, czyli mocniej od prognoz ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu o 4,5 procent. Zatrudnienie, zgodnie z oczekiwaniami, zwiększyło się w ujęciu rocznym o 0,7 procent.
#
Europejscy inwestorzy tracą impet
Przemysław Ławrowski, godzina 13:03
Wzrosty na głównych giełdach w Europie nieco osłabły. Wśród popołudniowych informacji odnajdziemy publikację GUS oraz dane ze Stanów Zjednoczonych.
Zielony kolor zagościł na wszystkich głównych wskaźnikach polskiej giełdy. WIG20 rośnie o 0,6 procent, czyli nieznacznie mniej niż rano. Przed nami jedna z ważniejszych informacji dnia. O 14-tej pojawi się odczyt GUS dotyczący wynagrodzeń i zatrudnienia za maj. Dane z pewnością nie zmienią losów sesji, ale będą obserwowane z punktu widzenia kondycji polskiej gospodarki.
Ponad 2 procent traci dziś PKP Cargo. Spadkowi towarzyszą stosunkowo duże obroty.Powodem jest jest zapowiedź sprzedaży akcji przez PKP, jednego z głównych udziałowców spółki.
Na giełdach w Europie zachodniej również widać wzrosty. Ich skala nie jest już tak duża jak rano. Widać, że entuzjazm inwestorów nieco osłabł. Jeżeli dane z USA okażą się słabe, to sesja może się zakończyć na minusie.
Notowania europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Nieco później pałeczkę przejmą Amerykanie. Jeszcze przed rozpoczęciem sesji pojawią się ważne dane dotyczące inflacji w USA. Rynek przewiduje wyniku w ujęciu rocznym na poziomie 2 procent. Miesiąc wcześniej było to 1,5 procent. Dodatkowo opublikowane zostaną informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości.
GPW: Rynek odreagowuje wczorajsze spadki
Przemysław Ławrowski, godz. 9:39
Inwestorzy odreagowują dziś wczorajsze spadki będące reakcją na aferę taśmową. Wzrosty widać również na innych parkietach. Marek Belka będzie dziś uczestniczył w posiedzeniu RPP, ale nie powinno to mieć dużego wpływa na rynek akcji.
Indeks krajowych blue chipów rośnie o 0,7 procent. Inwestorzy zatem odreagowują wczorajsze spadki związane z aferą taśmową. Można wręcz stwierdzić, że premier w swoim wczorajszym wystąpieniu uspokoił rynek. Dziś prezes Belka będzie uczestniczył w posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Dużej reakcji na informacje które otrzyma rynek po spotkaniu nie będzie.
Popołudniu inwestorzy znad Wisły będą obserwować odczyt z rodzimej gospodarki. GUS opublikuje dane dotyczące zatrudnienia i wynagrodzeń. Według przewidywań płace w maju wzrosły o 4,5 procent rok do roku, a zatrudnienie o 0,7 procent.
Z dużych spółek, najlepiej wystartował PKN Orlen oraz KGHM. To skutek ostatnich wzrostów surowców na światowych rynkach. Ropa naftowa drożała ze względu na wydarzenia w Iraku.
Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na polskiej giełdzie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Na innych rynkach europejskich także widać dziś kolor zielony. Najwięcej rośnie dziś DAX (około 0,8 procent). Za naszą zachodnią granicą zostanie opublikowany indeks ZEW, który pokazuje nastroje wśród niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych.
GPW powróci do wzrostów po aferze taśmowej?
Łukasz Pałka, 16. czerwca, godz. 22:08
Afera podsłuchowa wyraźnie odbiła się na nastrojach wśród inwestorów obecnych na warszawskiej giełdzie. To z pewnością nie pomoże indeksowi WIG20 w powrocie w okolice 2.500 punktów.
Wiele wskazuje na to, że krótszy - ze względu na Boże Ciało - tydzień na warszawskim parkiecie po raz kolejny upłynie pod znakiem marazmu. WIG20 spadł poniżej granicy 2.450 punktów i przy pogorszeniu nastrojów wśród inwestorów będzie mu bardzo trudno powrócić do pułapu 2.500 punktów.
Główne indeksy GPW podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Przy okazji doniesień na temat afery podsłuchowej inwestorom mogła umknąć inna, bardzo ważna informacja dotycząca najnowszych danych o liczbie Polaków, którzy do tej pory zdecydowali się na pozostanie w OFE. Jak podał ZUS, na dzień 13 czerwca było to niewiele ponad 245 tysięcy spośród kilkunastu milionów, które mają zdecydować o pozostaniu w OFE bądź przejściu do ZUS. Ta minimalna na razie liczba deklaracji może niepokoić inwestorów, co również negatywnie od dłuższego czasu odbija się na nastrojach rynkowych.
Jeżeli chodzi o dane z polskiej gospodarki, to we wtorek warto zwrócić uwagę na informacje Głównego Urzędu Statystycznego na temat dynamiki wynagrodzeń i zatrudnienia w maju, które zostaną opublikowane o godzinie 14. Prognozy mówią o tym, że w maju wynagrodzenia były wyższe o 4,5 procent niż przed rokiem. Z kolei zatrudnienie miało w tym czasie wzrosnąć o 0,7 procent.
Również we wtorek na posiedzeniu zbiera się Rada Polityki Pieniężnej. To jednak comiesięczne jednodniowe posiedzenie, na którym nie zapadają decyzje o stopach procentowych. Tym razem będzie ono jednak bardzo istotne ze względu na to, że prezes NBP Marek Belka - który jednocześnie przewodniczy RPP - będzie musiał wytłumaczyć się ze swoich słów z nagranej rozmowy z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem.
W kontekście wydarzeń na rynkach zagranicznych najważniejsze wydaje się zaplanowane na środę posiedzenie banku centralnego USA. Fed ma nie tylko zdecydować o stopach procentowych, ale najprawdopodobniej ogłosi kolejne cięcie w programie skupu obligacji QE3.
Dane gospodarcze napływające z USA na razie nie wskazują na to, by Fed miał zmienić swoją politykę, która zmierza do wygaszenia QE3 przed końcem roku. Na godzinę 20.30 polskiego czasu została również zaplanowana konferencja prasowa szefowej Fed Janet Yellen. Inwestorzy w Polsce będą mogli jednak zareagować na doniesienia z Fed dopiero w piątek rano.
W przypadku wtorkowej sesji warto jeszcze zwrócić uwagę na publikowany o godzinie 11 indeks nastrojów gospodarczych ZEW z Niemiec. Nie powinien on jednak mieć większego wpływu na nastroje na europejskich parkietach.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej