Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Warszawscy inwestorzy ruszyli na zakupy

0
Podziel się:

Mimo niepokojących danych z amerykańskiej gospodarki i niesprzyjającego otoczenia rynkowego, nowojorskie indeksy wyszły nad kreskę. To zachęciło inwestorów z rodzimego parkietu do większych zakupów.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Po bardzo udanej sesji WIG20 umocnił się o około 1 procent. Tym samym o ponad 50 punktów oddalił się od najważniejszego obecnie wsparcia - 2800 punktów. 0,8-proc. wzrost odnotował sWIG80, a minimalnie nad kreską kończył mWIG40.

Uwagę inwestorów na globalnym rynku finansowym przykuwały dziś dwie kwestie - ponownie sprawa grecka oraz dane o zamówieniach w Stanach Zjednoczonych. Żadna z nich nie sprzyjała chętnym do kupowania akcji.

Spekulowano między innymi na temat tego, że rząd Grecji, po tym, jak nie zdołał porozumieć się z opozycją, rozważa zorganizowanie referendum w sprawie dodatkowych działań oszczędnościowych.

Mocno negatywnie zaskoczyły natomiast publikowane dziś dane z największej gospodarki świata. Zamówienia na dobra trwałego użytku w USA spadły w kwietniu o 3,6 proc., podczas gdy oczekiwano, że skurczą się o około 2 procent.

Amerykańscy inwestorzy słabymi danymi przejmowali się tylko przez moment. Po spadkowym starcie notowań wszystkim indeksom udało się wyjść nad kreskę. Na plus wyszły także najważniejsze giełdy zachodniej Europy.

Warszawa, która dziś była relatywnie mocna i przez niemal całą europejską sesję utrzymywała się powyżej wczorajszego zamknięcia, wykorzystała to jako pretekst do powiększenia skali zwyżki.

Wśród największych spółek najlepiej wypadły Kernel i Telekomunikacja Polska. Ich akcje podrożały odpowiednio o 3,6 i 2,9 procent. Żaden z blue chipów nie stracił więcej niż 1 procent. Najmocniej potaniały Lotos i CEZ, 0,8 i 0,6 procent.

GPW: Zaskakujące dane z USA nie zmieniły nastrojów

Paweł Zawadzki, godz. 15:25

Mocno rozczarowujące dane, które napłynęły z amerykańskiej gospodarki nie spowodowały paniki wśród giełdowych inwestorów.

Indeks największych spółek wciąż znajduje się około 0,2-0,4 proc. powyżej wczorajszego zamknięcia. Podobną skalę zwyżki odnotowuje sWIG80. Minimalnie traci natomiast mWIG40.

Zamówienia na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych spadły w kwietniu o 3,6 procent. Analitycy oczekiwali natomiast spadku o około 2 procent.

Z kolei po wyłączeniu środków transportu zamówienia skurczyły się o 1,5 procent. Rynek spodziewał się natomiast 0,5-proc. wzrostu.

Negatywną wymowę słabych odczytów nieco zmniejszyła rewizja w górę danych z marca. W pierwszym przypadku z +2,5 proc. na +4,4 proc., w drugim z +1,3 na +2,5 procent.

Na chwilę przed rozpoczęciem notowań na Wall Street sytuacja w przypadku kontraktów terminowych na główne amerykańskie się nieco pogorszyła.

Słaby początek notowań za Oceanem mógłby zepchnąć WIG20 w okolice wczorajszego zamknięcia, jednak bez wyraźnej przeceny na Wall Street ten nie powinien spaść poniżej 2800 punktów.

GPW: Kupujący z trudem zyskują przewagę

Łukasz Pałka, godz. 12.55

WIG20 po porannym spadku wyszedł na niewielki plus. W czołówce blue chipów Telekomunikacja Polska. Indeksy giełd europejskich wahają się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Inwestorzy zabrali się do kupowania akcji TPSA, która poinformowała dzisiaj o uzyskaniu dopłaty do usługi powszechnej. Jej kwota przekroczy 60 milionów złotych. Kurs spółki zyskuje prawie 2 procent.

Większość spółek notowanych w WIG20 jest na plusach. Spóki surowcowe na razie nie reagują na wzrost cen surowców. Zarówno KGHM jak i PKN Orlen znajdują się obecnie nieznacznie powyżej poziomu wczorajszego zajęcia.

Nastroje na parkiecie nieco się poprawiły. Wcześniej inwestorzy poznali informacje o bezrobociu i sprzedaży detalicznej w Polsce. Zarówno jedne jak i drugie dane okazały się lepsze od prognoz.

GPW: Trwa walka o obronę poziomu 2800 punktów

Łukasz Pałka, godz. 9.55

Europejskie parkiety powróciły rano do spadków. WIG20 broni się przed spadkiem poniżej poziomu 2,8 tysiąca punktów.

Zniżka na Wall Street oraz spadki w Azji nie sprzyjają początkowi handlu na europejskich parkietach. Sytuacja jest wciąż bardzo napięta, głównie za sprawą kłopotów strefy euro, w tym w szczególności zagrożenia bankructwem Grecji.

Żadna ze spółek z WIG20 nie zyskuje obecnie więcej niż 1 procent. Około 0,7 procent zyskuje Kernel, tuż za nim Telekomunikacja Polska. Najsłabszym walorem wśród blue chipów znów są akcje PBG.

GPW: Surowce wybronią 2800 punktów?

Artur Nawrocki, godz. 6.18

Zwyżka na rynku surowcowym może wpłynąć na spółki z tej branży. KGHM oraz PKN Orlen mogą dzisiaj stać się motorem napędowym WIG20. Może także dojść do ostrej walki wokół poziomu 2800 punktów.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że walka zostanie wygrana przez byki. Ostatnie spadki są notowane przy niewielkim wolumenie, zatem zniżka traci na impecie. Także bardzo blisko znajduje się długoterminowa linia trendu. Jej przebicie mogłoby zaowocować trwałą zmianą trendu na spadkowy.

Zakończenie notowań w Stanach Zjednoczonych nie przynosi optymistycznych wniosków, aczkolwiek skala spadków nie była tak duża. Wszystkie najważniejsze amerykańskie indeksy zakończyły sesję pod kreską. Dowj Jones stracił 0,2 procenta, szeroki S&P500 spadł 0,08 proc., natomiast Nasdaq zniżkował 0,46 procenta.

Dla spółek surowcowych impulsem wzrostowym będą notowania towarów na światowych rynkach. Najwięcej zyskało srebro (4,55 proc.), które jest ostatnio najbardziej zmiennym metalem. Dobrze radziła sobie także ropa naftowa. Gatunek Brent zdrożał 2,16 procenta.

Najważniejszymi danymi makroekonomicznymi będą publikacje GUS - bezrobocia i sprzedaży detalicznej. W przypadku pierwszego wskaźnika analitycy są bardzo optymistyczni spodziewając się w ciągu miesiąca 0,5-procentowego spadku. Podobne nastroje odnoszą się do dynamiki sprzedaży, gdzie ekonomiści przewidują niemal 5 procent więcej wzrostu niż miało to miejsce miesiąc temu.

Żadna ze spółek nie publikuje ważnych raportów finansowych, które mogłyby zainteresować potencjalnych inwestorów.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)