Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Wciąż blisko wczorajszego zamknięcia

0
Podziel się:

Po kilkunastu minutach od rozpoczęcia sesji na Wall Street głównym indeksom udało się wyjść na symboliczne plusy. Jeśli tę tendencję uda się utrzymać, nad kreską notowania może zakończyć również WIG20.

GPW: Wciąż blisko wczorajszego zamknięcia

Paweł Zawadzki, 15:45

Obecnie do wczorajszego zamknięcia indeks największych spółek traci około 0,2 procent. Podobnie wypada sWIG80. Najmocniejszej przecenie ulega natomiast indeks spółek średnich, który wciąż utrzymuje się na około 0,5-proc. minusie.

W WIG20 najlepiej radzi sobie Cyfrowy Polsat, który wciąż notowany jest na niemal 2-proc. plusie. Liderami spadków są obecnie GTC i Polimex-Mostostal, tracące po około 1,5 procent.* *

Większych zmian do zakończenia sesji raczej nikt się nie spodziewa, a kurs WIG20 z dużym prawdopodobieństwem pozostanie w okolicach czwartkowego zamknięcia. Pytanie tylko czy notowania zakończy symbolicznie na minusie, czy może rzutem na taśmę uda mu się wyjść nad kreskę.

GPW: Inwestorzy nie chcą podejmować decyzji

Paweł Zawadzki, godz. 12:45

Brak istotnych danych z gospodarki nie zachęca do podejmowania działań. Indeks największych spółek wciąż oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Nieco gorzej wygląda obecnie sytuacja w przypadku spółek średnich. Aktualnie mWIG40 traci już 0,5 procent.

Mimo nieznacznego pogorszenia atmosfery w Europie na tle najważniejszych indeksów wciąż wypadamy słabo. Francuski CAC i niemiecki DAX zyskują około 0,3-0,4 procent, podczasy gdy WIG20 traci symboliczne 0,1 procent.

W indeksie największych spółek wciąż najlepiej radzą sobie Cyfrowy Polsat i Lotos. Ich akcje drożeją o odpowiednio o 2,2 i niemal 1 procent. Notowania pierwszej ze spółek podtrzymuje rekomendacja _ trzymaj _ z ceną docelową na poziomie 15,90 zł, wystawiona przez analityków _ Espirito Santo. _Druga ze spółek rośnie pod wpływem drożejącej ropy naftowej i wypowiedzi wicepremiera Waldemara Pawlaka.

Najbardziej w WIG20 wciąż tracą PBG i Asseco Poland. Ich papiery są przeceniane o niecały procent. Drugiej ze spółek nie pomaga ujawniona dziś rekomendacja analityków IDM SA, którzy wycenili akcję informatycznej spółki na 60,50, czyli ponad 6 proc. powyżej jej obecnego kursu.

Dziś nie czekamy na żadne istotne wiadomości z gospodarki, więc to czy zakończymy sesję pod czy nad kreską powinno przede wszystkim zależeć od tego w jakich nastrojach wystartują amerykańscy inwestorzy. Chociaż i to nie jest gwarancją. Ostatnio bowiem reakcje handlujących w Warszawie na entuzjazm Amerykanów były niewielkie.

Wygląda na to, że z ustalaniem kierunku handlujący wstrzymają się do następnego tygodnia, kiedy za Oceanem rozpoczyna się sezon publikacji wyników finansowych za drugi kwartał, a znacznie obszerniejszy niż w tym tygodniu jest kalendarz publikacji makroekonomicznych.

GPW: Znów bez reakcji na Wall Street

Paweł Zawadzki, godz. 9:27

Kolejna zakończona w dobrych nastrojach sesja na Wall Street i kolejny raz niemal bez większego wpływu na warszawskie indeksy.

Mimo że przewaga kupujących była widoczna także na większości giełd w Azji główne wskaźniki polskiego parkietu wystartowały w okolicach wczorajszych zamknięć.

Co ciekawe, kolejny raz radzimy sobie znacznie słabiej także od najważniejszych giełd na Starym Kontynencie. Podczas, gdy niemiecki DAX rośnie o 0,5, a francuski CAC zyskuje 0,7 proc., indeks największych spółek traci niecałe 0,1 procent. Podobnie zachowują się mWIG40 i sWIG80.

Niewielkie zmiany cen są obecnie obserwowane także pośród spółek wchodzących w skład WIG20. Najmocniej rosną TVN, BZ WBK i Cyfrowy Polsat. Całkiem nieźle radzi sobie Lotos, któremu najwyraźniej sprzyja wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka zgodnie, z którą Skarb Państwa powinien zachować minimum 33 proc. akcji paliwowej spółki. Największej przecenie ulegają natomiast PGNiG, Asseco Poland i PBG. Najmocniej rosnąca spółka nie zyskuje więcej niż 1,5 proc., a najbardziej przeceniana nie traci mocniej niż 1 procent.

GPW: Tym razem Amerykanie zachęcą do zakupów?

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Utrzymywanie się dobrych nastrojów na giełdach amerykańskich, gdzie trzeci kolejny dzień wzrosły wczoraj główne indeksy, daje duże szanse na wzrosty także na rodzimym parkiecie.

Dotychczas inwestorzy z GPW decyzje podejmowali w reakcji na to co się dzieje na giełdach amerykańskich. Jeżeli tam były wzrosty najczęściej następnego dnia kupowali akcje. I na odwrót – za Oceanem spadki, automatycznie pozbywali się papierów. Wczoraj jednak ta zasada nie zadziałała. Pomimo, że w środę główne indeksy w USA wzrosły o ponad 3 procent, u nas WIG20 stracił minimalnie na wartości, a pozostałe indeksy zakończyły dzień na niewielkich plusach. Tym samym w Europie tylko giełda w Moskwie wypadła gorzej.

Może był to jednak tylko przypadek i dziś inwestorzy z większą ochotą ruszą na zakupy. Amerykańskie giełdy zanotowały bowiem trzecią z rzędu wzrostową sesję. Do kupowania zachęciły ich nieco lepsze od oczekiwań dane z rynku tamtejszego rynku pracy. W ubiegłym tygodniu do urzędów pracy podanie o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 454 tysiące osób, a nie jak prognozowano 461 tysięcy. Informację dobrze podziałała na handlujących akcjami, ponieważ to właśnie obawy o sytuację na rynku pracy były przyczyną spadków w ostatnich tygodniach.

Pozytywnie na inwestorów podziałały także informacje z niektórych firm handlowych, że ich sprzedaż w czerwcu była wyższa od wcześniejszych prognoz. Może to oznaczać, że amerykańscy konsumenci z większą ochotą zaczynają wydawać pieniądze, a należy pamiętać, że 70 proc. firm w USA zajmuje się sprzedażą towarów i usług. Dodatkowo do zakupów akcji na Wall Street zachęcało podwyższenie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozy wzrostu światowej gospodarki do 4,6 procent.

Trudno się spodziewać, by dziś sytuacja na warszawskim parkiecie gwałtownie się zmieniała. Na rynek nie napłyną żadne istotne informacje z gospodarki tak polskiej, jak i pozostałych. Jedynie, gdyby produkcja przemysłowa we Francji i Włoszech różniła się wyraźnie od prognoz (odpowiednio 0,3 i 0,7 procent), możemy się spodziewać większych emocji na giełdach w Europie, co mogłoby zmienić także nastroje na GPW.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)