Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: WIG20 najwyżej od 26 miesięcy

0
Podziel się:

Pod wpływem lepszych od oczekiwań danych o sektorze usługowym w USA indeks największych spółek dotarł do miejsca, w którym ostatni raz znajdował się w sierpniu 2008 roku.

GPW: WIG20 najwyżej od 26 miesięcy

Paweł Zawadzki, godz. 16:40

WIG20 zakończył notowania na poziomie 2667 punktów. To oznacza, że jego kurs wzrósł dziś o niemal 1,3 procent. Tak dobrze nie poradziły sobie średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 0,1 proc., a sWIG80 wzrósł o niecałe 0,2 procent.

Amerykańskie indeksy po słabej wczorajszej sesji, dzisiejsze notowania rozpoczęły zdecydowanym wzrostem. Początek wypadł nawet nieznacznie lepiej niż wskazywały na to wcześniej kontrakty terminowe.

Humory inwestorów poprawiły się jeszcze bardziej, kiedy okazało się, że sektor usługowy za Oceanem ma się równie dobrze, jak w Europie. Indeks obrazujący poziom aktywności gospodarczej w usługach w USA wzrósł (we wrześniu) z 51,5 do 53,2 punktów, choć analitycy oczekiwali, że sięgnie jedynie 52 punktów.

W efekcie WIG20, który mniej więcej od 14-tej systematycznie poprawiał tegoroczny rekord finiszował w okolicach dziennego maksimum. Zdecydowanie inwestorów potwierdziły obroty, które tylko w przypadku największych spółek przekroczyły 1,3 mld zł, a na całym parkiecie sięgnęły niemal 1,9 mld złotych.

Liderem wzrostów w indeksie największych spółek okazał się KGHM (+3 procent). Drożejącym akcjom miedziowego konglomeratu sprzyjała rosnąca dziś cena miedzi oraz informacja o wypłacie zaliczkowej dywidendy z Polkomtela. Z tego tytułu KGHM ma otrzymać 77,4 mln złotych. Dwaj pozostali akcjonariusze notowani na GPW radzili sobie już słabiej. Akcje PKN Orlen podrożały o 0,9 proc., a Polskiej Grupy Energetycznej zostały przecenione o 1,4 procent.

W WIG20 bardzo dobrze wypadły także Telekomunikacja Polska (+2,8 proc.) i CEZ (+2,2 proc.). Pierwsza ze spółek poinformowała, że nie wyklucza polubownego rozwiązania sporu z duńską firmą DPTG. Zgodnie z decyzją Trybunału Arbitrażowego w Wiedniu Telekomunikacja ma jej zapłacić ponad 1,5 mld złotych odszkodowania. Druga natomiast odwołała przetarg na budowę bloku energetycznego w Skawinie.

Dziś warto odnotować także ogłoszone chwilę przed zakończeniem sesji wezwanie na akcje Bogdanki. Papiery jednego z największych producentów węgla kamiennego w Polsce zamierza skupować, oferując 13-proc. premię w stosunku do wczorajszego zamknięcia, również notowany na polskim parkiecie New World Resources.

GPW: WIG20 najwyżej od sierpnia 2008

Paweł Zawadzki, godz. 14:46

Coraz lepsza atmosfera na europejskich parkietach giełdowych nie pozostała bez wpływu na notowania w Warszawie.

Indeks największych spółek rośnie obecnie o 0,8 procent. *Znacznie słabiej wypadają indeksy spółek średnich i małych. mWIG40 traci *0,2 proc., a sWIG80 zyskuje 0,1 procent.

Po około 0,5 proc. rosną niemiecki DAX i brytyjski FTSE. Francuski CAC zyskuje ponad 1 procent. Dobrze zapowiada się także rozpoczęcie sesji na Wall Street. Kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy zwyżkują od 0,6 do 0,8 procent.

Czy uda nam się notowania zakończyć w równie dobrych, a może nawet lepszych nastrojach? O tym powinny zadecydować prezentowane o 16. dane o aktywności gospodarczej w amerykańskim sektorze usługowym. Jeśli okaże się, że będą one równie dobre jak te z Europy, z utrzymaniem wzrostów do zakończenia dzisiejszej sesji nie powinno być problemu.

GPW: Wciąż są chętni do kupowania akcji

Paweł Zawadzki, godz. 12:30

Lepsze od oczekiwań wiadomości z europejskiego sektora usługowego spowodowały, że indeks największych spółek wyszedł nad kreskę. Entuzjazm handlujących nieco ostudziły natomiast dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro.

WIG20 tracąc niecałe 0,2 proc. wciąż jednak wypada znacznie lepiej niż w początkowej fazie notowań. Podobną skalę spadków obserwujemy w przypadku średnich przedsiębiorstw. Na plusie znajduje się obecnie jedynie indeks spółek małych.

Po niezbyt udanym starcie, kiedy od sprzedawania akcji nie odwiodła inwestorów obniżka stóp procentowych w Japonii, nastroje zaczęły się poprawiać. Był to efekt kolejno publikowanych, zgodnych lub lepszych od oczekiwań indeksów obrazujących poziom aktywności gospodarczej w usługach w Niemczech, strefie euro i Wielkiej Brytanii. Dzięki nim WIG20 znalazł się powyżej wczorajszego zamknięcia.

Gorsza od prognoz sprzedaż detaliczna, która w sierpniu zamiast wzrosnąć, jak oczekiwali analitycy, o 0,1 procent spadła o 0,4 procent spowodowała, że WIG20 znów znalazł się pod kreską. Wśród największych wciąż najsłabiej wypada tracący niemal 3 proc. PBG. Wzrostom lideruje natomiast kombinat miedziowy z Lubina, którego akcje drożeją o ponad 2 procent.

GPW: Zaczyna sie realizacja zysków?

Arkadiusz Droździel, godz. 9:30

Wzrosty na giełdzie w Tokio nie zatarły niekorzystnego wrażenia wywołanego największymi od miesiąca spadkami na giełdach amerykańskich.

W tej sytuacji trudno się było spodziewać, by notowania w Warszawie wystartowały inaczej niż poniżej wczorajszego - najwyższego od ponad dwóch lat - zamknięcia.

Od sprzedaży akcji nie odciągnęły bardzo dobre nastroje na giełdzie w Tokio, której główny indeks Nikkei zyskał niemal półtora procent po tym jak Bank Japonii obniżył stopy procentowe do 0,0-0,1 procent. Posiadaczy akcji w Warszawie bardziej jednak niepokoi pogorszenie nastrojów za Oceanem, gdzie inwestorzy postanowili zacząć realizować dość pokaźne zyski wypracowane w trakcie wrześniowej minihossy. Do takiego zachowania skłoniły ich obawy, że wyniki finansowe za trzeci kwartał - które spółki rozpoczynają publikować w tym tygodniu - mogą być gorsze od prognoz.

Spośród spółek z WIG20 największe straty ponoszą akcjonariusze PBG, którego akcje tracą około 2,5 procent.

GPW: Trudno będzie o kontynuację wzrostów

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Największe od prawie miesiąca spadki na giełdach za Oceanem stawiają pod dużym znakiem zapytanie możliwość wspinania się głównych indeksów w Warszawie na kolejne najwyższe poziomy od ponad dwóch lat.

W końcówce wczorajszego handlu tak WIG jak WIG20 dość wyraźnie zyskały na wartości i tym samym poprawiły swoje nie tylko tegoroczne najlepsze osiągnięcia, ale przebiły poziomy niewidne od początku września 2008 roku w przypadku WIG20 i od początku czerwca tamtego roku w odniesieniu do WIG-u.

W trakcie dzisiejszej sesji kontynuacja tych dobrych nastrojów z końcówki wczorajszego handlu jest raczej niemożliwa. Przynajmniej w pierwszej fazie dnia. Dużo bardziej prawdopodobna jest w tym czasie realizacja zysków. Tak postąpili posiadacze akcji za Oceanem, gdzie główne indeksy straciły najwyraźniej od niema miesiąca.

Zaniepokoił ich większy niż się spodziewano spadek zamówień na produkty przemysłu w sierpniu. Zamiast zmniejszyć się one o 0,4 proc. obniżyły się o 0,5 procent. Choć skala odstępstwa od prognozy była minimalna, to posiadaczy akcji uznali, że w kontekście rozpoczęcia już w tym tygodniu publikacji wyników spółek za trzeci kwartał lepiej pozbyć się akcji. Doszli bowiem do wniosku, że osiągnięte w trakcie wrześniowej mini hossy są wystarczające i nie warto już ryzykować.

W dalszej części sesji, a tak naprawdę w jej końcówce, wiele będzie zależało od danych jakie o godz. 16.00 napłyną zza Oceanu. Tamtejszy Institute for Supply Management opublikuje swój Indeks dla amerykańskiego sektora usług, który obrazuje zmiany ogólnej aktywności tego segmentu gospodarki Stanów Zjednoczonych. Jeżeli się okaże, że jego wartość będzie dużo niższa niż 52 punkty, a więc tyle ile prognozują analitycy, to może to oznaczać duże problemy dla rodzimych inwestorów. W takiej sytuacji utrzymanie się powyżej 2600 punktów w przypadku WIG-u 20 byłoby dużą sztuką. Jeszcze gorszym byłby spadek poniżej 50 punktów, bo to by oznaczało pogorszenie się kondycji sektora usług.

Spośród rodzimych blue chipów nadal gwiazdą parkietu może być Pekao SA. Duże zainteresowanie akcjami tego banku należy wiązać z faktem, że dotychczas były one nieco w cieniu mocno drożejącego PKO BP, którego akcje kupowano z myślą o wypłacie sowitej dywidendy.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)