Łukasz Pałka, godz. 17.40
Końcówka handlu na warszawskiej giełdzie przyniosła tylko nieznaczne osłabienie indeksu WIG20. Kluczowe decyzje, które przesądzą o dalszych nastrojach, zapadną dopiero jutro po południu.
Najważniejszym wydarzeniem rynkowym dzisiejszego dnia był niewątpliwie wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie funduszu ESM, za pomocą którego mają być ratowane zadłużone państwa strefy euro. Gdyby Trybunał zakwestionował zasady, na których został on powołany, wówczas można było spodziewać się zamieszania na rynku. Sędziowie uznali jednak, że jego funkcjonowanie jest zgodne z konstytucją i wprowadzili tylko kilka warunków, np. to, że na zwiększenie zobowiązań Niemiec ponad kwotę 190 mld euro będzie potrzebna zgoda parlamentu.
Inwestorzy przyjęli te wieści z satysfakcją i indeksy zachowywały się dość spokojnie. Podobnie wyglądała sytuacja na pozostałych europejskich parkietach.
Główne indeksy warszawskiej giełdy podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wydaje się, że sprawy Europy zeszły już nieco na drugi plan. Przed nami bowiem bardzo ważne informacje z USA. Rozpoczyna się kolejne posiedzenie Fed, a na rynku coraz mocniej rosną nadzieje na to, że bank centralny rozpocznie program QE3. Na te informacje musimy jednak poczekać do jutra.
GPW: Inwestorzy czekają na decyzję o QE3
Łukasz Pałka, godz. 16.10
Druga część dzisiejszej sesji na warszawskiej giełdzie przebiega bardzo spokojnie. Decyzja niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego była zgodna z oczekiwaniami rynku.
WIG20 cały czas utrzymuje się w okolicach poziomu wczorajszego zamknięcia. Spokojnie rozpoczęła się również sesja na Wall Street, a wśród europejskich indeksów wyraźniej zyskuje tylko niemiecki DAX.
WIG20 na tle europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Nic nie wskazuje na to, by przed zakończeniem handlu nastroje inwestorów miały się gwałtownie zmienić. Dzisiejsza decyzja niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie funduszu ESM była bowiem zgodna z oczekiwaniami inwestorów.
Ważniejsze wydarzenie będzie za to miało miejsce jutro. Gracze oczekują, że po kolejnym posiedzeniu amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke ogłosi rozpoczęcie kolejnej rundy programu wykupu obligacji, tzw. QE3. Mają za tym przemawiać m.in. opublikowane przed kilkoma dniami kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy.
GPW w ogonie Europy. Ta decyzja nie zrobiła wielkiego wrażenia
Arkadiusz Droździel, godz. 12.55
Inwestorzy w Warszawie z umiarkowanym optymizmem zareagowali na decyzję sędziów niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, którzy wyrazili zgodę na udział Niemiec w finansowaniu funduszu pomocowego ESM.
Indeks największych spółek, który zszedł poniżej wtorkowego zamknięcia w reakcji na mało konkretny początek wystąpienia niemieckich sędziów, odbił się, gdy one padły . Trybunał zgodził się, by Niemcy dofinansowały nowy fundusz stabilizacyjny ESM, ale pod pewnymi warunkami. Kwota, przekraczająca 190 mld euro będzie musiała uzyskać zgodę Bundestagu.
Lepiej decyzję przyjęli handlujący akcjami we Frankfurcie nad Menem oraz na giełdach państw, które w pierwszej kolejności będą zmuszone do zwrócenia się po pomoc do ESM (Hiszpania, Włochy, Belgia). Na tym tle niezbyt imponująco wyglądają wzrosty na warszawskim parkiecie..
Zobacz, jak zmienia się WIG20 na tle indeksów w Europie
Największy wpływ na WIG20 mają akcje KGHM, które drożeją o niemal dwa procent. Podobną skalę wzrostów osiągają papiery JSW. Na drugim biegunie znajdują się akcje największych banków. W tym przypadku wpływ na spadek cen ich akcji ma wypowiedź Jose Manuela Barosso, który zapowiedział, że banki w strefie euro będą pod ścisłym nadzorem Europejskiego Banku Centralnego. EBC dostanie nowe uprawnienia, w tym możliwość nakładania sankcji na banki, które nie będą stosować się do jego zaleceń.
Merkel dostała zielone światło. Strefa euro uratowana?
Arkadiusz Droździel, godz. 10:15
Niemcy mogą uczestniczyć w ESM. Taką decyzję podjął niemiecki trybunał konstytucyjny. To była ostatnia przeszkoda do uruchomienia instytucji, która ma zapobiegać kłopotom z obsługą zadłużenia krajów strefy euro.
W reakcji na te informacje wyraźnie poprawiły się nastroje na warszawskim parkiecie, które po porannym wzrostowym otwarciu gwałtownie się osłabiły.
Sędziowie w Karlsruhe postawili jednak pewne warunki. Niemcy mogą się zaangażować w europejski mechanizm stabilizacyjny, ale do kwoty 190 mld euro. Więcej będzie wymagało zgody Bundestagu. Decyzja niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego pozwala jednak na uruchomienie ESM, który ma zastąpić poprzedni fundusz stabilizacyjny EFSF. Na pomoc, dla mających problemy z obsługą zadłużenia krajów Eurolandu, do dyspozycji w ramach nowej instytucji ma być docelowo 700 mld euro.
Sądny dzień na giełdach. Co z akcjami na GPW?
Paweł Zawadzki, godz. 5:58
Dziś niemiecki trybunał wyda orzeczenie w sprawie legalności funduszu ratunkowego strefy euro (ESM). Jutro z kolei ostatecznie rozstrzygnie się, czy Fed zapowie trzecią rundę _ drukowania dolarów _ (QE3). Te dwa wydarzenia, a przede wszystkim związane z nimi strach i nadzieja, będą trząść notowaniami giełdowych indeksów.
Wyraźnie lepsze od prognoz analityków dane o deficycie handlowym w Stanach Zjednoczonych (42 miliardy dolarów wobec prognozowanych 44 miliardów) wystarczyły, aby najważniejsze indeksy Wall Street wczorajszą sesję zakończyły nad kreską.
Inwestorzy nie przestraszyli się nawet groźby obcięcia ratingu USA przez agencję Moody's. Trudno się jednak temu dziwić. Decyzja ma być uzależniona od przyszłorocznych uzgodnień amerykańskich polityków w sprawie obniżania długu publicznego. Jest to zatem wiadomość z _ długą datą przydatności _, a inwestorzy skupiają się obecnie na bieżących wydarzeniach.
Zobacz przebieg wczorajszej sesji na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Po dwóch spokojnych, aczkolwiek umiarkowanie optymistycznych sesjach na GPW, na rynki znów może powrócić nerwowość. Wszystko z powodu dwóch kluczowych wydarzeń – dzisiejszego orzeczenia niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego funduszu ratunkowego dla strefy euro (ESM) oraz kończącego się jutro, wrześniowego posiedzenia Fed.
Zobacz, jak radził sobie WIG20 podczas poniedziałkowej i wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Najpierw Niemcy...
Emocji nie powinno zabraknąć już w pierwszych godzinach dzisiejszych notowań. Na dziesiątą polskiego czasu zaplanowana jest bowiem decyzja niemieckiego trybunału w sprawie legalności ESM.
Europejski Mechanizm Stabilizacyjny ma zastąpić uruchomiony w 2010 roku tymczasowy fundusz ratunkowy dla strefy euro - Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej. EFSF dysponował kwotą rzędu 440 mld euro, zasoby nowego funduszu mają sięgać już około 700 mld euro i co ważniejsze – znacznie większy ma być wachlarz jego możliwości. Poza udzielaniem pożyczek rządom, ma on mieć także możliwość skupowania obligacji i dofinansowywania banków.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/105/m86633.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/fundusz;ratunkowy;eurolandu;w;pazdzierniku;zastapi;efsf,74,0,1156938.html) *Będzie brakujący element unii monetarnej? * Są szanse na to, że niedługo zacznie działać Europejski Mechanizm Stabilizacyjny. Pierwotnie ESM miał ruszyć z początkiem lipca. Wtedy na drodze stanęły mu właśnie skargi do niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Według oponentów, zbyt duża jest jego ingerencja w kompetencje niemieckiego parlamentu w kwestiach budżetowych. Nie tylko wypowiedzi większości analityków, ale także decyzje podejmowane w ostatnich dniach przez inwestorów pokazują, że mimo tego rynki spodziewają się korzystnego rozstrzygnięcia.
Gdyby zatem decyzja okazała się inna, na giełdach mogłoby dojść do mocnej wyprzedaży akcji. Ostatnio pojawiły się również głosy, że nie wszystkie elementy ESM muszą zostać zaakceptowane przez sąd, zatem sporo będzie zależało od tego, o ile te potencjalne _ poprawki _opóźnią uruchomienie samego funduszu. Warto przypomnieć, że czasu jest stosunkowo niewiele, bowiem EFSF wygasa już w połowie 2013 roku.
... następnie Stany Zjednoczone
Nawet lekko pesymistyczne wieści z Niemiec nie przekreślają jeszcze szans na kontynuację wzrostów na giełdach. Inwestorzy czekają bowiem przede wszystkim na to, co w czwartek powie szef Rezerwy Federalnej Ben Bernanke. Wówczas zapadnie decyzja w sprawie stóp procentowych oraz przedstawione zostaną prognozy dla amerykańskiej gospodarki.
Zdaniem całkiem sporej grupy analityków i ekonomistów (ankieta sporządzona przez Reutera mówi o prawdopodobieństwie sięgającym 60 procent) Fed może również podjąć decyzję w sprawie trzeciej rundy luzowania ilościowego (QE3), czyli de facto drukowania dolarów.
Niezadowolenie ze wzrostu gospodarczego w USA deklarowane podczas tegorocznego sympozjum w Jackson Hole przez Bena Bernanke oraz słabe piątkowe dane z rynku pracy sprawiają, że szanse na konkrety zdecydowanie wzrosły. Pytanie tylko, czy amerykański bank centralny zdecyduje się na takie działanie tuż przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej