Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

GPW: Sesja bez historii. Ale prawdziwe emocje dopiero się zaczną

0
Podziel się:

O sytuacji na krajowym i światowych rynkach akcji, przeczytasz w komentarzu Money.pl.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Indeks WIG20, przy rynkowych obrotach na poziomie miliarda złotych, kończy sesję symboliczne 0,26 proc. powyżej kreski. Uwaga inwestorów obecnie przenosi się za Ocean.

W lepszych nastrojach kończą handel inwestorzy na Zachodzie. Niemiecki DAX rośnie niecały procent, tylko nieco mniej zyskują posiadacze spółek w Hiszpanii, Francji i Turcji. Od wzrostów rozpoczęła sesję też Wall Street i do tej pory kupujący nie oddali przewagi.

Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów w Europie

O 1,1 procent w stosunku do października spadła liczba pozwoleń na budowę domów w USA, podało Census Bureau. Listopadowy wynik 1.007.000 jest jednak o 7,9 procent wyższy, niż rok temu. Równocześnie znacznie wzrosła liczba rozpoczętych już inwestycji - do 1.091.000, czyli o 22,7 proc. z miesiąca na miesiąc i 29,6 proc. w ujęciu rocznym. Dane okazały się sporo lepsze od oczekiwań ekonomistów.

Wiadomości z amerykańskiego rynku nieruchomości to jednak tylko przedsmak wydarzeń, które czekają na inwestorów o 20. Fed ma decydować wtedy o stopach procentowych oraz przyszłości programu QE3. Ciężko oczekiwać, żeby sytuacja na amerykańskim rynku do tej pory uległa znacznej zmianie.

GPW: Najważniejsze indeksy wciąż bez wyraźnego kierunku

Maciej Rynkiewicz, godzina 15:00

Huśtawka nastrojów na GPW, spore plusy w Europie oraz prawdopodobne wzrosty na otwarciu Wall Street to obraz dzisiejszej sesji na rynkach akcji.

Indeks WIG20, przy stosunkowo sporych obrotach na rynku, zyskuje około 0,4 proc. W podobnych nastrojach są posiadacze mniejszych spółek - pod kreską znajduje się tylko sWIG80.

Notowania najważniejszych indeksów na GPW

Nieco lepiej wygląda sytuacja w Europie, większość grup spółek notuje wzrosty. Świetnie radzi sobie niemiecki DAX, ze zwyżką przekraczającą procent. Tylko nieco mniej zyskują hiszpański IBEX35, czeski PX i francuski CAC40.

O godzinie 14 pojawiły się dane o produkcji przemysłowej w Polsce. W listopadzie okazała się o 2,9 proc. wyższa niż przed rokiem i równocześnie o 6,2 proc. niższa w porównaniu z październikiem, podał Główny Urząd Statystyczny. Dane okazały się lepsze, od rynkowego konsensusu - ekonomiści szacowali, że rok do roku dynamika wyniesie około półtora procent.

Produkcja przemysłowa w Polsce
mdm* rdr*
źródło: GUS. Przedsiębiorstwa zatrudniające więcej niż 9 osób. *- poprzedni okres=100
Przedsiębiorstwa przemysłowe - -
_ ogółem _ 93,8 102,9
górnictwo i wydobywanie 89,8 104
przetwórstwo przemysłowe 92,8 103,3
wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz... 106,8 98,7
dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami 92,3 105,2
Przedsiębiorstwa budowlane - -
_ ogółem _ 91,1 97,1

Urząd podał, że wzrost odnotowano w 24 z 34 działach przemysłu. Najbardziej w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (plus 11,6 proc.), wyrobów z metali (plus 7,7 proc.) oraz urządzeń elektrycznych (plus 7,7 proc.). Spadki nastąpiły zaś w produkcji wyrobów farmaceutycznych (minus 6,9 proc.), chemikaliów (minus 6,7 proc.) oraz komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (minus 4,7 proc.).

Wciąż kuleje budowlanka. Produkcja budowlano-montażowa była niższa o 2,9 proc. niż przed rokiem oraz o 8,9 proc. w stosunku miesiąc do miesiąca. Już jednak po wyeliminowaniu czynników sezonowych, zmiany wyniosły odpowiednio -4,2 proc. oraz plus 3,9 proc.

Gwałtowna zmiana kierunku na GPW

Paweł Zawadzki, godzina 12:25

Po dynamicznej przecenie w pierwszych minutach dzisiejszej sesji, na warszawskiej giełdzie nastąpiło jeszcze gwałtowniejsze odbicie.

Indeks największych spółek notowanych na GPW nie tylko znalazł się powyżej wczorajszego zamknięcia, ale również zdołał wyskoczyć powyżej istotnego oporu umiejscowionego w okolicach 2.400 punktów. Wyraźnie poprawiła się również sytuacja w przypadku indeksów średnich i małych spółek.

Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wygląda zatem na to, że ciągła wyprzedaż akcji, która miała miejsce na krajowym parkiecie praktycznie od początku grudnia w końcu zepchnęła indeksy do poziomów, w których pojawili się chętni do _ zagrania pod _ choćby krótkoterminowe odbicie.

Nie przeszkodziły im w tym pierwsze publikowane dziś dane makro. Obrazujący nastroje niemieckich przedsiębiorców indeks Ifo w grudniu wzrósł do 109,5 ze 109,3 punktu w listopadzie. Tym samym wyniósł dokładnie tyle, ile prognozowali analitycy.

Mimo obaw o decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie QE3, całkiem niezłe nastroje w dalszym ciągu panują na najważniejszych giełdach Europy. Giełda w Paryżu zyskuje ponad 0,6 proc., a główny indeks parkietu we Frankfurcie rośnie o niemal procent.

Europa odrabia straty. Na GPW wciąż nerwowo

Paweł Zawadzki, godzina 9:29

Spokojny przebieg notowań na Wall Street zachęcił europejskich graczy do podjęcia próby odrobienia części wczorajszych zniżek. Wciąż bardzo nerwowo jest natomiast na rodzimej giełdzie.

WIG20 wystartował na minimalnym plusie, ale bardzo szybko znów znalazł się pod kreską. Po kilkudziesięciu minutach notowań indeks blue chipów traci już 0,7-0,8 procent. Na minusie wystartowały natomiast wskaźniki grupujące spółki średnie i małe.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 i WIG30 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Sporo lepiej niż na warszawskiej giełdzie wygląda natomiast sytuacja panująca na najważniejszych rynkach Starego Kontynentu. Kluczowe europejskie indeksy zyskują od niemal 0,3 procent (francuski CAC) do niespełna 0,6 procent (niemiecki DAX).

To głównie efekt wczorajszej sesji na Wall Street. Co prawda, najważniejsze amerykańskie indeksy notowania kończyły pod kreską, ale skala przeceny była minimalna i co ważniejsze, wielokrotnie niższa niż na zamknięciu w Europie. Dodatkowo, lekko w górę idą obecnie amerykańskie kontrakty terminowe.

Co dalej z QE3? Decyzja Fed wpłynie również na GPW

Paweł Zawadzki, 17. grudnia, godzina 22:01

Na 12 dotychczasowych sesji grudnia aż 10 WIG20 kończył pod kreską. W tym czasie indeks zanurkował o niespełna 200 punktów, co oznacza stratę sięgającą niemal 7,5 procent. Przed mocnymi spadkami nie ochroniły się również indeksy spółek średnich i małych. Czy w końcu zobaczymy odbicie na GPW? Na to pytanie odpowiedzieć pomoże Ben Bernanke. Przed nami decyzje po grudniowym posiedzeniu Fed, czyli najważniejsze wydarzenie tygodnia, miesiąca, a niewykluczone, że również roku.

Wtorkowa sesja na GPW była kolejną, która zdecydowanie nie wypadła po myśli posiadaczy akcji. Do ich kupowania inwestorów nie zachęciły ani lepsze od prognoz dane o wynagrodzeniach w Polsce, ani pierwszy od kilkunastu miesięcy wzrost zatrudnienia w ujęciu rocznym, ani również najlepsze od kwietnia 2006 roku nastroje analityków i inwestorów instytucjonalnych w stosunku do niemieckiej gospodarki (indeks instytutu ZEW).

WIG20 stracił 1,7 procent, co oznacza, że przełamał kolejne istotne wsparcie, czyli poziom 2.400 punktów. Jeszcze mocniej oberwało się _ średniakom _, bo grupujące je mWIG40 został przeceniony o niemal 2,5 procent. Ponad procent stracił również sWIG80. Co gorsze, nie był to jedynie wypadek przy pracy, a kontynuacja spadków, które sprawiły, że indeks grupujący 20 blue chipów w ciągu zaledwie 12 sesji został przeceniony o niespełna 7,5 procent.

Sprawdź, jak od początku grudnia radzą sobie główne indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Przecena nie ominęła we wtorek także najważniejszych giełd w Europie. Ponad 0,5 proc. stracił brytyjski FTSE, ale już niemiecki DAX i francuski CAC obsunęły się o odpowiednio 0,86 i 1,24 procent. Na ich tle całkiem nieźle wypadły kluczowe benchmarki Wall Street, które - mimo że pod kreską - finiszowały w bliskich okolicach zamknięć z poniedziałku. To może pozytywnie wpłynąć na start środowej sesji w Europie. Pozostaje jednak pytanie o trwałość potencjalnej poprawy nastrojów na giełdach.

Zobacz, jak przebiegała ostatnia sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nie od dziś wiadomo, że centralnym punktem środowego kalendarza jest decyzja Fed w sprawie przyszłości programu _ luzowania ilościowego _ (QE3), uzupełniona o projekcje makroekonomiczne dla USA oraz konferencję Bena Bernanke. Wszystkie te wydarzenia zaplanowane są między 20 a 20:30 (polskiego czasu), więc już po zamknięciu sesji na Starym Kontynencie. Amerykanie zdążą zareagować, natomiast pierwsze reakcje europejskich graczy zobaczymy dopiero w czwartek rano.

Niezależnie jednak od miejsca handlowania akcjami, wszyscy inwestorzy zadają sobie aktualnie dwa pytania: _ co zrobi Fed i co dalej z QE3? _ Choć za cięciem programu przemawia _ załatwiona _ kwestia amerykańskiego budżetu, czy lepsze od prognoz dane z amerykańskiej gospodarki (między innymi rynek pracy, czy PKB za ubiegły kwartał), to myślę, że tym razem taka decyzja jeszcze nie zapadnie.

Warto tutaj przypomnieć ostatnie miesiące tegorocznych wakacji. Wówczas sygnały wysyłane przez członków Fed sugerowały, że już na wrześniowym posiedzeniu dojdzie do pierwszego cięcia QE3. Taka decyzja - ku zaskoczeniu większości rynkowych obserwatorów - jednak nie zapadła. Z jednej strony, było to dobrą wiadomością dla inwestorów, z drugiej jednak pokazało, że Rezerwa Federalna ma problemy w komunikacji z rynkiem.

Jeśli nałożymy na to listopadowe wystąpienie przyszłej szefowej Fed Janet Yellen, w którym przed amerykańskim Senatem broniła ona programu QE3 tłumacząc, że korzyści w dalszym ciągu są większe niż koszty oraz zapewniała, iż nie ma ustalonego terminu, kiedy Fed zdecyduje się na jego _ przycięcie _, to gdyby taka decyzja zapadła już teraz, byłaby to kolejna _ komunikacyjna wpadka _ Fedu w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Nie wykluczyłbym jednak, że po serii lepszych od prognoz wiadomości z gospodarki władze amerykańskiego banku centralnego - wraz z podniesieniem prognoz makroekonomicznych dla Stanów Zjednoczonych - zdecydują się na zakomunikowanie rynkom konkretnego planu _ wychodzenia z QE3 _, a być może nawet zaostrzania polityki monetarnej w USA.

Mimo wszystko, byłby to korzystny scenariusz dla posiadaczy akcji giełdowych spółek. Z kolei ewentualna decyzja o cięciu programu _ luzowania ilościowego _ z pewnością spowodowałaby spadki ich kursów. Myślę jednak, ze w dłuższej perspektywie to _ oczyszczenie sytuacji _ zrobiłoby rynkowi dobrze, a po trwającej do kilku tygodni korekcie, Wall Street znów ruszyłaby na zakupy, na czym skorzystałaby także rodzima giełda.

W środowym kalendarium mamy również publikację - obrazującego nastroje panujące wśród niemieckich przedsiębiorców - indeksu Ifo, dane o listopadowej produkcji przemysłowej w Polsce oraz zestaw wiadomości z amerykańskiego rynku nieruchomości (liczba wydanych pozwoleń i rozpoczętych budów domów). Kierunek na rynkach finansowych wytyczą jednak decyzje podjęte na ostatnim w tym roku posiedzeniu Fed.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)