Dziś wszystko sprzyjało inwestorom. Bardzo dobre wyniki spółek, oraz pozytywne sygnały zza Oceanu sprawiły, że WIG20 zyskał dziś ponad 4 proc. na wartości.
To, że otwarcie sesji będzie zielone wiadomo było już po zamknięciu wczorajszych notowań w USA, gdy Dow Jones zyskał ponad 2 procent. Mało kto jednak spodziewał się, że nasze blue-chipy pokażą tak dobre wyniki.
Telekomunikacja Polska osiągnęła zysk w II kw. o 40 proc. lepszy niż roku temu. BZ WBK wypracował wynik o wiele lepszy od prognoz analityków. Inwestorzy docenili raporty kwartalne spółek - zyskały odpowiednio 11,6 proc. oraz 6,5 procent.
Dwie dzisiejsze lokomotywy pociągnęły w górę całą giełdę. WIG20 udało się wyciągnąć nawet powyżej 4 proc. wzrostów - do poziomu 2754 punktów. Poprzedni opór przy 2650 pkt. jest już daleko za nami. Co jednak ciekawe wzrastał cały rynek, a nie tylko kilka największych spółek, jak często bywało ostatnio.
WIG wzrósł o 3,79 proc. przy obrotach przekraczających 2,1 mld złotych.
Znów szalały spółki Romana Karkosika. To co się na nich dzieje, przypomina najlepsze czasy spekulantów w czasie hossy: liderami wzrostów na GPW były dziś Midas, Impexmetal i Krezus, które zyskały odpowiednio 38,5, 27,3 oraz 19,4 procent.
Zastanawiający jest natomiast dzisiejszy spadek akcji Bankiera.pl, które przy tak dobrym rynku straciły ponad 9 proc. na wartości.
Wszystko się dziś udało inwestorom - mocne wzrosty, które miały podstawy fundamentalne oraz wysoki obrót potwierdzają fakt mocnej korekty wzrostowej.
ZOBACZ TAKŻE: