Godz. 16:15, Paweł Satalecki* *
W USA również niespodzianka, choć w sumie z kontraktami terminowym i samym otwarciem przeważnie tak jest. Dow Jones tracił po godz. 16.00 0,5 procent. Inwestorzy czekają na ostateczne i oficjalne wyniki stress testów, które będa podane dziś po zakończeniu sesji w USA.
Po przebiegu naszej sesji widać, że rynek chyba nie jest jeszcze gotowy na przebicie wspomniane oporu na indeksie blue-chipów. Jeśli kolejne minuty przyniosą dalsze osłabienie się indeksów (szczególnie WIG20)
będziemy zadawać sobie pytanie w którym momencie uruchomi się popyt, który czekał na taką okazję.
**
**
Walka trwa, ale chyba wiadomo jak się skończy
Godz. 15:12, Paweł Satalecki* *
Obraz sytuacji niewiele zmienia się wraz ze zbliżaniem się do końca handlu. Dystrybucja trwa.
Po godz. 15.00 indeksowi WIG20 nadal nie udało się przełamać linii 1900 punktów. Patrząc na notowania w Europie możemy czuć się nieco zawiedzeni - podczas gdy czeski PX zyskuje 3,37 proc., a węgierski BUX 3,15 w Warszawie jest to zaledwie 1,5 procent.
Kontrakty na indeksy za oceanem zyskiwały ok. 1 proc., po lepszych od oczekiwań danych o liczbie wniosków o bezrobocie (601 tys. wobec spodziewanych 635 tys.).
Zanosi się więc o kolejny dzień nieudanej walki o przebicie oporów. Ciekawe jak długi niedźwiedzie wytrzymają w tym stanie bez redukcji swoich portfeli.**
**
Indeks stawia skuteczny opór
Godz. 12:01, Paweł Satalecki* *
Nie do końca uzasadniony optymizm (przede wszystkim) Amerykanów zaczyna się chyba nudzić naszym inwestorom. Magiczny poziom oporu cały czas działa.
Po raz kolejny poziom 1900 pkt. jest nie do zdobycia. WIG20 otarł się o niego, jednak po kilku chwilach byki spuściły nieco z tonu i indeks zszedł do 1875 punktów.
W kręgu zainteresowań cały czas także pozostają walory KGHM, których cena wzrastała o prawie 4 procent.
Warto zwrócić uwagę na umacnianie się naszej waluty, po tym jak MFW już oficjalnie przyznał nam elastyczną linię kredytową. Za dolara płacono w południu 3,23 złotych.
**
**
GPW: Idziemy na 1900?
Godz. 9:19, Marek Knitter* *
*Początek sesji sprzyja bykom. Indeks WIG20 rozpoczął od 1,75-proc. wzrostu. *
Po udanej sesji w USA byki na GPW w Warszawie postanowiły rozpocząć dzień od zakupów. W ciągu 10 minut indeks WIG20 zyskiwał już ponad 2 proc. Czy tym razem uda się przebić 1900 punktów?
Jak na razie motorami wzrostu są 3 spółki z indeksu WIG20. Po ponad 2 proc. zyskują takie firmy jak: PKN Orlen, PKO BP i KGHM. Kolejny dzień traci natomiast Bioton. Akcje producenta insuliny spadają o 3,45 proc.
GPW spogląda za Ocean
Godzina, 06:22 Jacek Mysior
Nasz rynek akcji nie pozostaje obojętny na to co się dzieje za Oceanem i w tym tygodniu właśnie tam należy szukać wskazówek odnośnie dalszego rozwoju wypadków na GPW.
Na Wall Street wydarzeniem numer 1 tego tygodnia są wyniki testów wytrzymałościowych największych amerykańskich banków. Ich publikacja przewidziana jest po czwartkowej sesji w USA. Na rynek spływają ostatnio nieoficjalne informacje na temat tych instytucji, które będą wymagać dokapitalizowania oraz tych, które pomyślnie przeszły testy.
Nieoficjalnie spekuluje się , że nieco ponad połowa podmiotów objętych badaniem będzie potrzebowała wsparcia. Dla rynków i samej gospodarki jest to o tyle istotne, ponieważ pogarszająca się kondycja amerykańskiego sektora finansowego może pogrzebać nadzieje na rychłe zakończenie z kryzysu.
Na środowej sesji amerykańskie indeksy zyskały na wartości oczekiwaniu na to co mogą przynieść wyniki wspomnianych testów. Nie bez znaczenia okazały się również dla inwestorów doniesienia z rynku pracy mówiące o wyhamowaniu tempa ubywania miejsc pracy w sektorze prywatnym. Trudno mówić jeszcze o poprawie, raczej o zbliżaniu się do dna.
Tymczasem zapał kupujących na warszawskim parkiecie nieco osłabł. Z jednej strony inwestorzy nie przejawiają nadmiernej ochoty do realizacji zysków, z drugiej zaś brakuje chętnych by przełamywać kolejne opory na indeksach. Wydaje się więc, że gracze czekają na wyraźny impuls jakim mogą się okazać właśnie wieści z amerykańskiego rynku.