Na niewiele ponad godzinę przed ostatnim dzwonkiem najważniejsze indeksy na GPW znajdują się powyżej wczorajszych zamknięć. Póki co nic nie wskazuje, żeby sytuacja miała ulec zmianie.
Najlepiej radzą sobie spółki największe - grupujący je WIG20 rośnie 0,3 proc. i znajduje się osiem punktów powyżej linii 2500. Tylko niewiele gorzej spisują się spółki średnie i małe. Obroty na całym rynku przebiły 600 milionów złotych.
Notowania najważniejszych indeksów na GPW
Niewielkie zmiany notują też indeksy w Europie, aczkolwiek nastroje są nieco gorsze. Niemiecki DAX traci 0,3 proc., francuski CAC40 jest na zero, brytyjski FTSE100 zyskuje 0,3 proc.
Niewiele do gry wnieśli Amerykanie. Po zgodnych z oczekiwaniami danych o sprzedaży detalicznej (plus 0,6 proc. w ujęciu miesięcznym, bez samochodów plus 0,5 proc.) główne grupy spółek znajdują się w pobliżu kreski.
WIG20 walczy z ważną barierą. Akcje PZU najwyżej w historii
Paweł Zawadzki, godzina 12:35
Po niemal 15-punktowym _ zjeździe _ WIG20 zaraz po starcie notowań, sytuacja na GPW się uspokoiła. Od tego czasu indeks największych spółek walczy o utrzymanie powyżej poziomu 2.500 punktów.
Obecnie WIG20 zyskuje około 0,2 procent, co oznacza, że znajduje się 7 punktów powyżej tej psychologicznej bariery. W okolicach swoich wczorajszych zamknięć w dalszym ciągu znajdują się również pozostałe indeksy krajowej giełdy.
Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Za nami już najnowsze dane z europejskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa w strefie euro w lipcu wzrosła w ujęciu miesięcznym o równy procent. Tymczasem ekonomiści prognozowali, że wzrośnie o 0,5-0,7 procent.
To jeszcze nie koniec ważnych danych makro. Dzisiejsze kalendarium, w przeciwieństwie do kilku wcześniejszych sesji, wygląda całkiem nieźle. W drugiej połowie sesji w centrum zainteresowania inwestorów będą sprzedaż detaliczna i nastroje konsumentów w USA.
Na krajowym podwórku warto zerknąć na notowania PZU. Dziś jest ostatnia szansa, żeby kupić akcje spółki pod wypłatę 34 złotych dywidendy. Jeden papier ubezpieczyciela - po niespełna procentowym wzroście - kosztuje około 506 złotych. To najwyższy poziom w historii spółki na GPW.
Już po odreagowaniu na GPW? Rosja znów niepokoi inwestorów
Paweł Zawadzki, godzina 9:35
Ostatnia sesja tygodnia rozpoczęła się od lekkiego odreagowania mocnej przeceny z wczoraj. Bez wątpienia pomogła w tym Wall Street. Europejskich graczy wyraźnie niepokoi jednak kwestia kolejnych sankcji wobec Rosji i jej potencjalnej odpowiedzi.
Indeks dwudziestu największych spółek notowanych na krajowej giełdzie - po tym jak wczoraj został przeceniony o niemal 1,4 procent - obecnie traci około 0,1 procent. Blisko wczorajszych zamknięć znajdują się także wskaźniki _ średniaków _ i _ maluchów _.
Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 i WIG30 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Lekkie wzrosty na starcie notowań to zasługa amerykańskich graczy. Wczoraj, mimo sporych nerwów na starcie sesji na Wall Street, amerykańskie indeksy zdołały odrobić większość przeceny. Dwa z trzech - S&P500 i Nasdaq - finiszowały nawet na niewielkich plusach.
Inwestorów niepokoi natomiast zaostrzenie przez UE sankcji gospodarczych wobec Rosji. Mają one obejmować między innymi zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych dla firm z przemysłu obronnego oraz państwowych przedsiębiorstw naftowych.
To, że nowe obostrzenia związane z sytuacją na Ukrainie są jedynie kwestią czasu wiadomo było od niemal tygodnia. Wciąż nie wiadomo jednak, jak na nie zareaguje Rosja, która kilkukrotnie deklarowała, że nowe unijne sankcje nie pozostaną bez odpowiedzi.
Kolejne sankcje wchodzą w życie. Jak zareagują giełdy?
Damian Słomski, 11 września, godzina 22:05
Wejście w życie nowych sankcji gospodarczych wobec Rosji, dane o produkcji przemysłowej w strefie euro i sprzedaży detalicznej w USA to najważniejsze informacje na jakie czekają inwestorzy. Za nami trzy spadkowe sesje na WIG20. Powoli można myśleć o końcu korekty.
Od jutra wchodzą w życie kolejne sankcje gospodarcze wobec Rosji. Trudno mówić o jakimś przełomie, ale też nie ma wątpliwości, że będą one odczuwalne. Mowa przede wszystkim o ograniczeniu dostępu do finansowania dla firm z sektora paliwowego, kilku banków i firm produkujących broń. Kolejna tura sankcji obejmuje też rozszerzenie listy Rosjan, którym będą zablokowane konta i nie będą mogli korzystać z wiz.
Co więcej, Putin już zapowiada że nie pozostanie dłużny. Wśród możliwych działań jest embargo na samochody oraz tekstylia. Nawet zakładając, że zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy będzie respektowane, dla rynków akcji konsekwencje całego zamieszania są przewidywalne. Ceny akcji będą pod presją. W zasadzie były już w czwartek, kiedy to czołowe indeksy europejskie straciły na wartości około 0,5 proc.
Zmiany wartości głównych indeksów giełd Europy podczas czwartkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Znacznie większe straty notowali krajowi inwestorzy. Podczas ostatniej sesji na GPW wzmożoną sprzedaż akcji wywołały doniesienia o kuriozalnym sposobie na ratowanie zadłużonych i nierentownych kopalń. W resorcie gospodarki rozważa się wykorzystanie do tego największych graczy z sektora energetyki.Skutkowało to silną przeceną akcji m.in. PGE i Tauronu. Dołączyły do tego dwie kopalnie i KGHM. To wystarczyło żeby WIG20 zanotował największy spadek w tym miesiącu. Kurs powrócił w okolice 2500 pkt, choć jeszcze utrzymał się powyżej tej granicy.
W lutym i czerwcu w tych rejonach skutecznie funkcjonował opór. Kupujący mogą oczekiwać, że teraz okaże się to wsparciem i będziemy kontynuować zapoczątkowany przed miesiącem silny ruch w górę. Mocna przecena na kilku walorach może zachęcać krótkoterminowych spekulantów do zakupu.
Tegoroczne notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wiara inwestorów indywidualnych w dalsze wzrosty w średnim terminie zdaje się pozostawać duża. Wyniki cotygodniowego sondażu Indeksu Nastrojów Inwestorów organizowanego przez SII pokazują, że odsetek byków wzrósł o 11,3 pkt. proc. do 55,1 proc. Z kolei o 5,8 pkt. proc., do 28 proc. spadł odsetek respondentów oczekujących trendu spadkowego.
W przeciwieństwie do ostatniej sesji, w piątek czeka nas kilka ciekawych publikacji danych makro dla Europy. Mowa głównie o produkcji przemysłowej. Dla strefy euro ogółem można oczekiwać wzrostu wartości w skali miesiąca o 0,5 i w odniesieniu do wyniku z przed roku o 1,2 proc. Oznaczałoby to wyraźny wzrost dynamiki wobec odczytów za czerwiec.
Ważnym punktem w kalendarzu będzie odczyt sprzedaży detalicznej w USA. W najbliższą środę odbędzie się posiedzenie Fed. Gorsze od oczekiwań dane wskazujące na słabnący popyt konsumpcyjny może stanowić argument dla przeciwników zaostrzenia polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej