Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Krajowe indeksy pozostają pod presją podaży

0
Podziel się:

Bardzo słaby początek roku, który skasował całe grudniowego odreagowanie z ubiegłego roku.

Krajowe indeksy pozostają pod presją podaży

Istotne wyprzedanie naszego rynku w połączeniu z bliskością ważnych technicznych wsparć na głównych indeksach krajowej GPW, pomogły warszawskiej giełdzie odreagować silną przecenę z dwóch poprzednich sesji. Na pozytywny przełom wciąż się jednak nie zanosi. Oprócz nękających nas czynników wewnętrznych, silną negatywną presję na nasz rynek wywołuje otoczenie zewnętrzne. Poranny wyraźnie ujemny odczyt amerykańskich futures zapowiada słaby start notowań na europejskich rynkach akcji.

Warszawska giełda z animuszem rozpoczęła wtorkowe notowania. Indeks WIG20 trzeci raz pozytywnie zareagował na dolne ograniczenie ponad półrocznego kanału spadkowego, które znajduje się obecnie na poziomie 1.680 pkt. Mankamentem zwyżki indeksu WIG20 w początkowej fazie była głównie wartość obrotów, która opiewała na ok. 200 mln zł.

Sytuacja rozwinęła się w niekorzystnym kierunku w drugiej odsłonie notowań. Wówczas aktywność inwestorów wzrosła, a indeks blue chips zaczął tracił na wartości. W konsekwencji niewzruszona pozostała spadkowa luka z 18 stycznia br. (1.712-1.734 pkt.), a na wykresie świecowym dziennym powstał śladowy korpus z górnym cieniem. W szczególnie fatalnej kondycji pozostaje sektor bankowy. Wciąż szacowany jest negatywny wpływ podatku na działalność sektora finansowego. Silna presja podaży związana jest również z ustawą frankową, która osłabi kapitały banków.

Groźba przyśpieszenia dynamiki deprecjacji

Bardzo słaby początek roku, który skasował całe grudniowego odreagowanie z ubiegłego roku, w istotny sposób doprowadził do nierównowagi siły popytu i podaży. Z pewnością tylko nieliczna grupa inwestorów była w stanie zamknąć stratne pozycje, w momencie kiedy indeks WIG otwierał kolejne spadkowe luki z 4, 7 i ostatnią z 18 stycznia br. Sytuację komplikuje fakt, iż na nasz rynek nie jest w stanie wrócić trwały popyt z uwagi na niesprzyjające otoczenie zewnętrze i rozwijającą się korektę spadkową na świecie. Indeks WIG ma dzisiaj trudne zadanie obrony dolnego ograniczenia 8-mio miesięcznego kanału spadkowego (43,7 tys. pkt.). Jego złamanie oznacza przyśpieszenie dynamiki deprecjacji i otwiera rynkowi drogę do dalszej przeceny o kolejne 2 tys. pkt. w okolice poziomu 41,5 tys. pkt. Trudno jak na razie liczyć na optymistyczny scenariusz, według którego po słabym otwarciu, indeks WIG istotnie odreaguje w górę w drugiej połowie dzisiejszej sesji.

Rynki przed publikacją danych o zapasach ropy

Uwaga inwestorów za oceanem skupiona jest obecnie przede wszystkim na rynku ropy naftowej. Notowania tego surowca w dniu dzisiejszym ponownie spadają o ponad 2%, gdyż rynek obawia się, iż raport o stanie zapasów paliw kolejny raz wykaże nadpodaż. Ocenia się, iż popyt w dalszym ciągu słabnie, a Iran w ostatnim czasie zwiększył dostawy. W tle pozostaje sezon publikacji wyników finansowych spółek. Opublikowane wczoraj raporty Bank of America Corp. i Morgan Stanley nie zrobiły jednak wrażenia na inwestorach.

Arctic Paper – realizowana strategia przynosi efekty

Spółka zależna Arctic Paper, Arctic Paper Grycksbo, w ramach programu poprawy rentowności, rozpoczęła negocjacje z załogą, których celem jest redukcja kosztów stałych o ok. 5,8 mln zł w 2016 r. i o ok. 12 mln zł w roku 2017 - podała spółka w komunikacie.

Celem zarządu spółki jest poprawa rentowności i wydajności jednej z fabryk. Planowane jest obniżenie zatrudnienia o ok. 40 osób, co miałoby nastąpić w 2016 r. Akcje Arctic Paper skutecznie opierają się niekorzystnej koniunkturze na całym rynku. Spółka korzysta ze wzrostu cen papieru graficznego oraz spadku cen celulozy. Korzystnie na wyniki Arctic Papier wpływają posunięcia zarządu po stronie kosztowej, w tym zamknięcie nierentownej fabryki w Mochenwangen i prowadzona restrukturyzacja w zakresie kosztów zatrudnienia.

Sygnity – czy wejście spółki CRON oznacza pozytywny przełom?

CRON zwiększył zaangażowanie w Sygnity i obecnie ma 607.044 akcji spółki, które uprawniają do 5,11 proc. głosów na walnym - podało Sygnity w komunikacie.

Spółka CRON jest firmą informatyczną z Warszawy, która oferuje usługi związane integracją systemów informatycznych, analizą i audytami. Sygnity dotychczas nie zachwyca wynikami finansowymi. Szczególnie niepokojący jest spadek przychodów i straty na pozycji operacyjnej i netto w III kw. 2015 r. Szansę na poprawę upatrywać można natomiast w profitach płynących z kontraktów z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czy też z dużym kontraktem dla Ministerstwa Finansów, który wchodzi obecnie w decydującą fazę.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)