Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Mocne odbicie na Wall Street. Tymczasem na GPW...

0
Podziel się:

O tym, jak rozpoczął się kolejny tydzień grudnia na GPW - czytaj w komentarzu Money.pl.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.05

Warszawska giełda zachowywała się dzisiaj zdecydowanie słabiej od pozostałych parkietów w Europie. Również na Wall Street dominują dzisiaj zwyżki akcji.

Handel na nowojorskiej giełdzie upływa dzisiaj pod znakiem mocniejszych wzrostów. Inwestorzy odreagowują w ten sposób ostatni tydzień, który był najgorszy od sierpnia. Wciąż jednak atmosfera jest napięta z powodu zbliżającej się decyzji Fed w sprawie programu QE3.

Na warszawskiej giełdzie przewagę mieli dzisiaj jednak inwestorzy pozbywający się akcji, chociaż spadki nie były bardzo duże. Wskaźnik WIG20 pod koniec handlu zdołał wyjść na symboliczny plus.

Główne indeksy GPW podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kluczową odpowiedź na pytanie o QE3, która może zdecydować o końcówce grudnia na rynkach, poznamy dopiero w środę wieczorem. Dzisiaj tylko analitycy Goldman Sachs przyznali, że nie spodziewają się, by Fed zdecydował się na ograniczenie skupu obligacji już w grudniu. Potwierdzenie ich spekulacji byłoby dobrą informacją dla rynków, która zachęciłaby inwestorów do kupowania akcji.

Na razie poznaliśmy dzisiaj kolejne dobre doniesienia gospodarcze z USA, które mogą być wykorzystane jako argument przez zwolenników cięć w QE3. Produkcja przemysłowa w USA w listopadzie wzrosła tam o 1,1 procent m/m, co jest wynikiem lepszym od prognoz. Z kolei wskaźnik PMI dla amerykańskiego przemysłu wyniósł w grudniu 54,4 punktu - chociaż nieco gorszy od prognoz, to i tak jest na dość wysokim poziomie, świadczącym o odbiciu gospodarczym.

Liderem spadków w WIG20 była dzisiaj spółka GTC, która poinformowała o planach emisji akcji. Decyzja nie sprzyja dotychczasowym posiadaczom akcji i dlatego wyprzedawali oni dzisiaj papiery spółki. Wyraźniejsze wzrosty odnotowały za to Synthos i PGNiG oraz PGE.

Mocne odbicie w Europie. GPW znów razi słabością

Paweł Zawadzki, godz. 12.35

Zdecydowana poprawa nastrojów na najważniejszych giełdach Europy tylko w minimalnych stopniu przełożyła się na rodzime indeksy, które w dalszym ciągu utrzymuję się poniżej swoich piątkowych zamknięć.

Po publikacji indeksów PMI z Niemiec i całej strefy euro inwestorzy nieco odetchnęli z ulgą. W przeciwieństwie do, mocno rozczarowujących, danych z Francji, tym razem rozczarowały jedynie wskaźniki obrazujące aktywność w usługach. Zdecydowanie lepsze od prognoz analityków w obu przypadkach były natomiast indeksy PMI dla przemysłu.

Po lekko spadkowym starcie notowań europejskie indeksy rozpoczęły dynamiczny marsz w górę. Francuski CAC zyskuje już ponad 0,8 procent, a zwyżka niemieckiego DAX-a sięga już prawie 1,4 procent. Sytuacja poprawia się jednak nie tylko na giełdach Starego Kontynentu. W górę pną się również kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy.

Poprawa nastrojów na rynkach niespecjalnie dotyka jednak - ostatnio mocno rażącą swoją słabością - warszawską giełdę. Sytuacja największych spółek lekko się poprawiła, ale WIG20 w dalszym ciągu utrzymuje się w bardzo bliskiej okolicy piątkowego zamknięcia. Pod kreską wciąż znajdują się indeksy mniejszych spółek.

Sprawdź, jak dzisiaj radzą sobie główne indeksy GPW Sprawdź, jak dzisiaj radzą sobie główne indeksy GPW

**GPW dalej zniżkuje. Co poza Fed niepokoi inwestorów?**

Paweł Zawadzki, godzina 9:25

Rozpoczyna się kolejny tydzień grudnia i znów mamy spadki na warszawskiej giełdzie. Inwestorzy z niepokojem czekają na efekty posiedzenia Fed, ale do kupowania akcji nie zachęcają również najnowsze informacje z europejskiej gospodarki.

Indeks dwudziestu największych spółek notowanych na GPW traci obecnie około pół procent. Zniżkują również indeksy najważniejszych giełd w Europie, a także kontrakty terminowe na kluczowe benchmarki Wall Street.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Najważniejszy czynnik ryzyka, a jednocześnie główny powód pogorszenia nastrojów na giełdowych parkietach w ostatnim czasie to grudniowe posiedzenie Fed. Inwestorzy obawiają się przede wszystkim, że amerykański bank centralny już w środę poinformuje o cięciu programu luzowania ilościowego (QE3).

Do kupowania akcji nie zachęcają również pierwsze - opublikowane dziś - indeksy PMI z Europy. Zarówno wskaźnik obrazujący aktywność gospodarczą we francuskim przemyśle, jak i usługach mocno rozczarował. Pierwszy spadł z 48,4 do 47,1 pkt (według prognoz miał wzrosnąć do 49,1 pkt), drugi zniżkował z 48 do 47,4 pkt (prognozowano 48,9 pkt).

#

Czas na najważniejszą decyzję dla giełd w tym roku

Maciej Rynkiewicz, 15. grudnia, godzina 20:55

Środowa decyzja w sprawie QE3 to wydarzenie numer jeden rozpoczynającego się tygodnia na rynkach. Oprócz tego, inwestorzy czekają na wstępne wyniki PMI w Europie dla usług i przemysłu, publikację indeksu Ifo w Niemczech oraz zmianę PKB w USA.

Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że to właśnie decyzje Fed przesłonią wszystkie inne publikacje. Na najbliższym posiedzeniu ważyć się bowiem będą losy programu luzowania ilościowego o wartości 85 miliardów dolarów miesięcznie. Od jego uruchomienia w sierpniu 2012 roku, Rezerwa Federalna zamieniła obligację na gotówkę o wartości sporo ponad 1,3 biliona dolarów.

Czy tym razem FOMC podejmie decyzję o rozpoczęciu ograniczania? Z pewnością obawia się tego Wall Street. Najważniejsze indeksy mają za sobą najbardziej spadkowy tydzień od sierpnia. Tymczasem kilka dni wcześniej, S&P500 i przemysłowy Dow Jones wykreślały historyczne rekordy. Niepewność widać też wśród inwestorów walutowych. W ciągu ostatnich dwóch tygodni, euro zyskało w stosunku do dolara około dwóch procent.

Notowania najważniejszych indeksów na Wall Street

Wszystko za sprawą publikacji makro, które pojawiały się w ostatnich tygodniach. Po pierwsze, mieliśmy do czynienia z drugą od 2009 roku liczbą wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która była niższa od 300 tysięcy. Po drugie, stopa bezrobocia w listopadzie spadła z 7,3 do 7 procent - przy oczekiwaniach 7,2 procent. Równocześnie rosło zatrudnienie. W sektorze pozarolniczym o 203 tysiące miejsce pracy, względem szacunków 180 tysięcy.

źródło: Departament Pracy USA

Dopełnieniem tych danych była publikacja Biura Analiz Ekonomicznych, które podało, że zmiana PKB w ujęciu annualizowanym w trzecim kwartale wyniosła plus 3,6, zamiast 2,9 procent, jak spodziewali się ekonomiści.

Dobrych wiadomości wcale jednak nie koniec. Wydarzeniem mijającego tygodnia było ponadpartyjne porozumienie w USA w sprawie budżetu. Szefowie komisji budżetowych Izby Reprezentantów i Senatu porozumieli się odnośnie przyszłorocznego planu wydatków. Oznacza to właściwie, że kryzys budżetowy w USA został zażegnany - wystarczy jeszcze tylko zgoda Senatu i podpis prezydenta. Amerykanie odczuli jego skutki w październiku, kiedy na 16 dni sparaliżowane zostały pracę rządu, a setki tysięcy pracowników federalnych musiało wziąć przymusowe urlopy.

Wracająca na dobre tory gospodarka USA to argument dla zwolenników szybszego ucinania QE3. Fed chce bowiem uniknąć zarzutów o nieuzasadnione podgrzewanie koniunktury, które może doprowadzić do powstania baniek spekulacyjnych.

Kluczowe będzie zachowanie rynków

Wydaje się jednak, że FOMC raczej nie podejmie tej decyzji w nadchodzących dniach. Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że z gospodarką USA jest coraz lepiej i to najwyższy czas zacząć wychodzić z QE3, to kluczowe dla tej decyzji jest zachowanie rynku, jakie miałoby po niej nastąpić. Mimo ostatnich wahań, inwestorzy wciąż obstawiają, że Rezerwa Federalna nie zdecyduje się na rozpoczęcie ograniczania QE3. Z ankiety przeprowadzonej przez Bloomberga wynika, że 40 procent inwestorów oczekuje pierwszego cięcia dopiero w marcu 2014 roku. Z kolei 34 procent obstawia, że Fed wykona ten ruch już w tym tygodniu. To wydaje się wciąż za mało, żeby decyzja nie wywołała gwałtownej reakcji na światowych rynkach.

Niemniej liczba zwolenników cięcia w ostatnich tygodniach rośnie lawinowo - jeszcze na początku listopada w tej samej ankiecie Bloomberga była mniejsza o jedną piątą. Innymi słowy, aby wilk był syty, a owca cała, Fed musi w pewien sposób odnieść się do rosnących oczekiwań. Może to więc oznaczać, że FOMC ogłosi pewien harmonogram wychodzenia z QE3 (choć prawdopodobieństwo takiego rozwiązania jest raczej nikłe), albo zapowie taką decyzję na najbliższym posiedzeniu.

Najbardziej radykalny wariant zakłada, że Fed zdecyduje się na cięcie, ale będzie ono minimalne - w granicach 5 miliardów dolarów. W gruncie rzeczy taki scenariusz mógłby wywołać duże zamieszanie na rynkach, jednak w dłuższym terminie okazałby się dla nich bardziej korzystny. Zakończyłyby się bowiem spekulacje na temat braku sprecyzowanej polityki monetarnej Fed, inwestorzy ostatecznie by się przekonali, że żywot programu powoli dobiega końca, a skala kolejnych cięć byłaby mniejsza.

Jak zareagują rynki?

Czego można się więc spodziewać w najbliższych dniach na światowych rynkach akcji - w tym GPW? Dużej niepewności i wyczekiwania na każdą spekulację dotyczącą posiedzenia. Do czwartku zmienność oraz obroty na rynkach mogą być raczej niewielkie. Tego obrazu nie zmienią planowane na najbliższe dni publikacje makro. Do najważniejszych trzeba zaliczyć publikację indeksów PMI w Europie (prognoza dla strefy euro to 52 punkty dla przemysłu i 51,4 pkt. dla usług) oraz indeks Ifo w Niemczech (prognoza 109,5 pkt.).

Liczbą tygodnia w przypadku krajowej gospodarki będzie zmiana produkcji przemysłowej w listopadzie. Szacunki mówią, że będzie to plus 1,6 proc., względem plus 4,4 proc. w październiku. Główny Urząd Statystyczny dzień wcześniej - czyli we wtorek, poda też zmianę zatrudnienia i wynagrodzenia. Zgodnie z szacunkami, dynamika ma wynieść w ujęciu rocznym odpowiednio plus 0,1 i 2,9 proc.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)