Bardzo dobre dane z USA wspierają poprawę nastrojów za Oceanem. Inwestorzy zdają się być już pogodzeni z porażką Trumpa i czekają na rozwój sytuacji. Tymczasem odbicie notuje Europa, przed którą też poważne polityczne wyzwania.
Końcówka sesji nieoczekiwanie przyniosła ożywienie na rynkach akcji w Europie. Tym samym WIG20 podwoił wzrosty notowane na półmetku. Wynik na poziomie 2225 pkt i zwyżka o 1,07 proc. nie jest jednak nadzwyczajnym osiągnięciem. Konkurencja również nieźle sobie radziła.
Z podobnym wynikiem kończy dzień niemiecki DAX. Za to prawie 3 proc. zwyżką mogą się pochwalić indeksy giełdowe w Portugalii i Grecji, choć nas bardziej interesuje porównanie z bardziej rozwiniętymi rynkami akcji.
Wtorkowa sesja na giełdach Europy
Nieco słabiej od WIG20 wypada brytyjski FTSE100. Jutro Brytyjczycy będą w centrum uwagi za sprawą oficjalnego otwarcia procedury Brexitu. Z tyłu zostały też francuskie spółki, dla których wciąż czynnikiem ryzyka są wybory.
Już za niecały miesiąc czeka nas pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji. Jak wynika z opublikowanego we wtorek sondażu Ipsos/Sopra Steria, Marine Le Pen uzyskałaby minimalnie lepszy wynik od konkurentów, ale tylko w pierwszej turze. Gdyby miała zmierzyć się z wiceliderem sondaży Emmanuelem Macronem, przegrałaby w drugiej turze w stosunku 38 do 62 proc.
Polityka zdominowała też sytuację na Wall Street. Mowa oczywiście o Trumpie, jego porażce w Kongresie z Obamacare i niepewności co do podatkowego eldorado, które miał zaprowadzić nowy prezydent. Lekkie wzrosty głównych indeksów po niecałych dwóch godzinach handlu sugerują, że nadzieja jednak nie opuszcza inwestorów.
Nastroje poprawiają najnowsze dane makro. Wszystkie pdczyty publikowane dzisiaj po południu wyraźnie przebiły oczekiwania. Mowa zarówno o indeksie cen domów S&P/Case-Shiller jak i indeksie Fed z Richmond. Najważniejszy z punktu widzenia rynków był jednak indeks zaufania konsumentów Conference Board, który ze 114,8 pkt skoczył do poziomu 125,6 pkt. Konsensus zakładał utrzymanie wyniku na poziomie 114 pkt.
_ _Aktualizacja: 13:46
Mocny Tauron. Błyszczą średniaki: PBG i Selvita
Na półmetku handlu na GPW sytuacja jest stabilna. Od rana najważniejsze indeksy są na lekkim plusie. Wśród blue chipów wyróżnia się pozytywnie Tauron, ale to mniejsze spółki robią furorę. PBG trochę przyzwyczaił już do dużych zmian. Niespodzianką jest za to Selvita, która pochwaliła się dużą umową.
Bez większych zmian upłynęła pierwsza część dzisiejszej sesji na GPW. Notowania WIG20 utrzymują się w okolicach 2215 pkt, co oznacza wzrost względem wczorajszego zamknięcia o około 0,5 proc.
Na wyróżnienie zasługują wśród blue chipów spółki energetyczne. Numerem jeden jest Tauron (+4 proc.). Prezes Filip Grzegorczyk poinformował, że w tym roku na rozwój sieci i infrastruktury energetycznej grupa przeznaczy niemal 1,8 mld zł.
Na plusie w WIG20 jest na razie 13 emitentów. Wyraźniej w dół, czyli ponad 1 proc., idą notowania tylko CCC. To już kolejny dzień wyraźniejszej korekty po tym jak 16 marca akcje wyznaczyły nowe historyczne maksima na poziomie 249 zł za akcję. Obecnie notowania oscylują w okolicach 225 zł.
Wtorkowa sesja na GPW
Podobne wyniki co WIG20, notują też mWIG40 i sWIG80. Liderem w gronie średniaków jest Kruk (+5 proc.), którego zarząd rekomenduje akcjonariuszom wypłatę dywidendy w wysokości 2 zł na jedną akcję.
Krukowi, pod względem notowań, daleko jednak do czołowych spółek sWIG80. W górę wystrzeliły papiery Selvity, która zawarła globalną umowę licencyjną z Berlin-Chemie AG dotyczącą projektu SEL24. Maksymalna kwota możliwa do uzyskania z umowy wynosi 89,1 mln euro.
Obecne notowania Selvity dają jej 65 proc. przebitki względem wczorajszego zamknięcia, ale do tego na razie nie dopuszcza giełda, która zawiesiła chwilowo notowania i "równoważy" zlecenia kupna/sprzedaży.
Prawie 22 proc. zyskuje PBG. Budowlana spółka między sesjami opublikowała raport finansowy. Wynika z niego, że wypracowała w 2016 roku 838,73 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 177,58 mln zł straty rok wcześniej.
_ _Aktualizacja: 09:30
Inwestorzy w lepszych nastrojach. WIG20 broni 2200 pkt
W niezłych nastrojach rozpoczyna się sesja na europejskich parkietach. WIG20 tym samym odskakuje od poziomu 2200 pkt. W centrum uwagi są Stany Zjednoczone. Oprócz rozważań na temat polityki Trumpa kręci się temat stóp procentowych i jedynych ważniejszych dziś danych makro.
Po mocnej przecenie w poniedziałek, dzisiaj WIG20 z kopyta rusza do odrabiania strat. W pierwszych minutach sesji notowania naszych blue chipów rosły około 0,6 proc., odskakując na kilkanaście oczek od granicy 2200 pkt. Ponad 2 proc. zyskują na razie KGHM i JSW. Wyraźniej pod kreską jest tylko CCC (-2,1 proc.).
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20
W lepszych nastrojach są też inwestorzy na innych giełdach europejskich. Z resztą nie tylko oni. Za nami już sesja w Azji, gdzie japoński Nikkei225 na zamknięciu znalazł się ponad 1 proc. nad kreską.
Sygnał do odbicia napłynął z Wall Street, gdzie wczoraj po niskim otwarciu z każdą godziną notowania szły w górę. I choć nie uchroniło to Dow Jones'a przed ósmą z kolei spadkową sesją, widać że inwestorzy chcą zapomnieć o nieudanej próbie Trumpa w Kongresie i teraz patrzą już w przyszłość.
Czas na analizę możliwych scenariuszy w kontekście obiecywanych w kampanii rewolucji w podatkach, co z punktu widzenia rynków finansowych jest teraz absolutnie kluczowe. Prezydent USA i jego otoczenie starają się wysyłać pozytywne sygnały, że ostatnie potknięcie nie przekreśli wcześniejszych planów, stąd stabilizacja notowań na Wall Street.
Wsparciem dla posiadaczy akcji za Oceanem mogły być też najnowsze wypowiedzi jednego z członków Fed, który w dosyć gołębim tonie wypowiadał się na temat przyszłych działań w zakresie stóp procentowych. Evans mówił o dwóch lub trzech podwyżkach w tym roku zamiast rozważania trzech lub czterech takich ruchów. Być może ma to związek z oczekiwaniami odnośnie polityki Trumpa, która jednak chyba nie będzie tak skuteczna jak się mogło niektórym wydawać. W dzisiejszym kalendarzu mamy jeszcze wypowiedzi m.in. Esther George i Roberta Kaplana.
Co więcej czeka nas dzisiaj? Rozkład dnia pod względem publikacji makro nie prezentuje się zbyt okazale. W zasadzie istotniejsze odczyty napłyną tylko z USA. Mowa głównie o indeksie zaufania konsumentów Conference Board i indeksie Fed z Filadelfii.
Przy pustawym kalendarzu jest więc szansa na spokojniejszy handel, bo jutro znowu może zrobić się ciekawie za sprawą oficjalnego otwarcia procedury Brexitu. Z kolei w czwartek poznamy najnowsze dane na temat amerykańskiego PKB.