Inwestorzy operujący na warszawskiej giełdzie środowe notowania mogą zaliczyć do udanych.
Większość głównych indeksów zyskała na wartości, ze szczególnym wyróżnieniem segmentu małych i średnich spółek. Niewielką korektę spadkową drugi dzień kontynuował jedynie indeks WIG20, ale wydaje się to być zjawiskiem zupełnie naturalnym w zestawieniu ze skalą wcześniejszej zwyżki. Nastroje na rynku pozostają optymistyczne, co z nadzieją pozwala patrzeć na kolejne dni giełdowe września br.
Indeks WIG20 swobodnie obronił pierwsze wsparcie
W pierwszej odsłonie środowej sesji na notowaniach największych spółek naszego rynku zagościła spadkowa korekta. Inwestorzy tym samym kontynuowali niewielką realizację zysków doprowadzając równocześnie do testu pierwszego technicznego wparcia (2.530 pkt.).
Nastroje poprawiły się, jak się jednak później okazało, tylko na chwilę, w środkowej fazie notowań, a popyt zasygnalizował, iż w dalszym ciągu znajduje się w dobrej formie. Jednak wraz ze zbliżającym się pierwszym gongiem na Wall Street, na GPW powróciły obawy, jak zaprezentują się indeksy za Oceanem w kolejnych dniach tego tygodnia. Ostatecznie efektem tych niepokojów była jedynie większa zmienność naszego rynku, a indeks WIG20 na zakończenie sesji stracił symboliczne 0,25%.
Wśród komponentów indeksu WIG20 najwięcej kłopotów z utrzymaniem obecnych poziomów miały spółki z sektora bankowego, które w ostatnich tygodniach należały do liderów aprecjacji. Taniały zarówno największe banki (PKO BP, Pekao S.A.), jak i instytucje mniejszej kapitalizacji (BZ WBK, mBank). Większych emocji ponadto dostarczył graczom kurs PGNiG. Akcje gazowej spółki od tygodnia odstają od rynku, a powodem wczorajszej słabości okazał się komunikat, iż w ciągu ostatnich dwóch dni dostawy gazu z kierunku wschodniego (Gazprom) zostały zmniejszone o kilkadziesiąt procent.
Wracając do sytuacji technicznej indeksu WIG20, jak na razie posiadacze akcji nie mają powodów do większych obaw. Barometr blue chips w ostatnich dwóch dniach zaliczył niegroźnie wyglądające cofnięcie, którego skalę ograniczyło pierwsze wsparcie na poziomie 2.530 pkt. Ewentualne dalsze rozwinięcie korekcyjnych tendencji powinna kontrolować rozległa strefa technicznego wsparcia 2.500-2.530 pkt., łącznie z przebiegającą na poziomie 2.500 pkt. linią trendu wzrostowego. Analogicznie dla WIGu mamy obszar wsparcia 53,5-54,0 tys. pkt.
Średniaki i maluchy w grze
Tak jak przypuszczaliśmy kapitał, który częściowo zrealizował zyski z inwestycji w akcje z WIG20, poszukuje ostatnio tematów inwestycyjnych w segmencie mid i small caps. Wczoraj tendencje te utrzymały się, a na szczególne wyróżnienie zasługują papiery spółek z silnymi fundamentami (np. Forte, czy Kęty), w których dodatkowo obecne są Otwarte Fundusze Emerytalne. Czynnik ryzyka związany z inwestycjami w te spółki, zdecydowanie obniżył się, po tym jak okazało się, iż w OFE nadal oszczędzać będzie całkiem spory odsetek przyszłych emerytów.
Koniunktura na Wall Street pozostanie w centrum uwagi
Środowa sesja na Wall Street rozpoczęła się od spadkowego akcentu. W gronie taniejących spółek znalazły się przede wszystkim akcje firm paliwowych, dyskontując spadek notowań ropy naftowej o 1,1% do 91,71 USD za baryłkę, co równocześnie oznaczało testowanie poziomów z początku stycznia br. Szybko jednak nastroje na całym rynku poprawiły się, a na wyróżnienie zasługuje segment technologiczny i aprecjacja indeksu Nasdaq o 0,75%.