Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Odbicie w Europie nie ominęło GPW

0
Podziel się:

Główny polski indeks zanotował bardzo pozytywny tydzień.

Odbicie w Europie nie ominęło GPW
(Investio)

Główny polski indeks zanotował bardzo pozytywny tydzień - nie tylko rósł podczas każdej z pięciu ostatnich sesji, ale także zwiększył swoją wartość o około 5 proc. Wzrosty na pozostałych europejskich parkietach były jednak nieco silniejsze i to pomimo słabych danych, które opublikowano w tym czasie.

Wskaźniki PMI w europejskim sektorze usługowym, których szacunkowe odczyty i tak zaskoczyły negatywnie, podczas publikacji ostatecznych wartości za wrzesień okazały się znacznie słabsze. Najmocniejszy spadek odnotowano w przypadku Hiszpanii, gdzie szacunkowy odczyt został zrewidowany w dół o 3,4 pkt do 55,1 pkt, notując spadek z 59,6 pkt jeszcze miesiąc wcześniej. PMI dla całej strefy euro ostatecznie okazał się o 0,3 pkt niższy i wyniósł 53,7 pkt.

Wszelkie wskaźniki wyprzedzające są obecnie bardzo ważne dla inwestorów, gdyż między innymi na ich podstawie Europejski Bank Centralny ocenia, czy prowadzony program luzowania ilościowego przynosi oczekiwany efekt. Jeżeli stwierdzi, że tak nie jest, to najprawdopodobniej zdecyduje się na jego rozszerzenie, o czym zresztą mówi się już od tygodni. Jak dotąd, wskaźniki PMI dla strefy euro nie wskazują, by miała nadejść poprawa, jednak wpisują się one w ogólnoświatowy trend.

W środę poznaliśmy za to dane o niemieckiej produkcji przemysłowej za sierpień, która niespodziewanie spadła w ujęciu miesięcznym o 1,2 proc., choć spodziewano się delikatnego wzrostu. Obecny poziom produkcji przemysłowej w Niemczech znajduje się na tym samym poziome, co w 2011 roku, kiedy jej wielkość odrobiła straty z czasu kryzysu. Jej dynamika pozostaje obecnie bardzo słaba i to pomimo wciąż rosnącego eksportu tego kraju, wywołanego oczywiście tanim euro.

Europejskie indeksy, pomimo tych danych, zanotowały bardzo pozytywny tydzień, rosnąć po 4-7 proc. Niemiecki DAX i francuski CAC40 wyrysowały na swoich wykresach podwójne dna, co daje nadzieję, że obecne odbicie nie jest jedynie korektą. Najsilniejszy wzrost wśród głównych indeksów zanotował hiszpański IBEX, który wzrósł o ponad 7 proc. Wszystko dzięki temu, że podczas ostatnich słabszych tygodni został najmocniej przeceniony, a więc ma najwięcej do odrobienia.

Nieco słabiej niż hiszpański indeks, jednak równie pozytywnie radził sobie w tym tygodniu warszawski WIG20. Polski indeks nie powinien być jednak porównywany do tej grupy indeksów, gdyż GPW wciąż nie jest zaliczana do giełd rozwiniętych. Jej rówieśnicy (zgrupowani w MSCI Emerging Markets) zaliczyli za to jeszcze bardziej pozytywny weekend, a ich zbiorczy indeks notuje obecnie prawie 10-procentowy wzrost licząc od ostatniego dołka.

Obecnie zarówno na wykresie polskiego indeksu, jak i indeksu MSCI EM (a także na wykresach europejskich indeksów) widać podwójne dno, i to, w naszym przypadku, na okrągłym poziomie 2000 pkt. Jeżeli nie zobaczymy w następnym tygodniu większego odreagowania (choć niewielka korekta jest praktycznie pewna), inwestorzy wkrótce ponownie mierzyć się będą z oporem na 2180 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)