Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

OFE windują WIG20?

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja oprócz zdecydowanej poprawy nastrojów, zmieniła również sytuację techniczną głównego indeksu - WIG20.

Wczorajsza sesja oprócz zdecydowanej poprawy nastrojów, zmieniła również sytuację techniczną głównego indeksu - WIG20. Czy inwestorzy zachęceni zwyżką, postanowią zrealizować zyski, czy też może będziemy świadkami kolejnej „szalonej sesji”?

Na wyżej postawione pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Podaż z pewnością się pojawi, pytanie tylko jak mocna. Z technicznego punktu widzenia WIG20 przeskoczył dziś, od razu „dwa piętra”. Teraz najbliższe wsparcie dla indeksu, to 3036 pkt., zaś linia oporu to ok. 3126 pkt. Wyżej znajdują się już poziomy, ostatni raz notowane w maju br. Pierwszy w okolicach 3180 pkt. i 3327 pkt., oraz dotychczasowy rekord na poziomie 3347 pkt. Wówczas indeks WIG20 wspinał się do owego poziomu aż 14 sesji licząc od 3087 pkt. (wczorajsze zamknięcie). Trudno się spodziewać (o ile w ogóle dojdzie do próby bicia rekordu), że stanie się to już w tym tygodniu – a takie głosy potrafią się pojawić w bieżących dyskusjach na forach internetowych poświęconych GPW.

Dziś będziemy mieli sesję, bez istotnych informacji. Nastroje może popsuć ewentualnie, otwarcie notowań w USA. Trend wzrostowy powinien być więc kontynuowany, przynajmniej w pierwszych godzinach sesji. W dłuższym terminie kontynuacji trendu wzrostowego można się spodziewać przynajmniej do 15 września, czyli ostatniego dnia, kiedy będzie notowany wrześniowy kontrakt na indeks WIG20 – FW20U6. Zagadką jest tylko niezwykle wysoki LOP. Przypomnijmy, że wynosi w tej chwili ponad 47 tys. pozycji.

Teorii odnośnie owej aktywności na rynku terminowym można znaleźć wiele. Najciekawsze mówią o graczach otwierających jednocześnie długie i krótkie pozycje, albo o odwracaniu pozycji i jednoczesnym sprzedawaniu np. długich „leszczom”, czyli niedoświadczonym graczom. Odpowiedź jest chyba jednak prostsza. Będzie nią sierpniowa stopa zwrotu z głównych indeksów. WIG20 stracił w ostatnim miesiącu ponad 7 proc. Obecne obroty na kontraktach i olbrzymiej wartości kosze zleceń kupna nie wskazują, by na rynku terminowym działali w tej chwili tylko inwestorzy indywidualni. Gra idzie o jak najlepsze stopy zwrotu TFI we wrześniu. Wzrost LOP, to zapewne tylko efekt uboczny starań większości zarządzających aktywami na naszym rynku. Z wrześniem związana jest również jeszcze jedna (oprócz wygasania kontraktów) data. Na koniec września przypada bowiem data ustalenia 36-miesięcznej stopy zwrotu OFE. W przypadku osiągnięcia wyniku gorszego od „minimalnej stopy zwrotu”, różnica musi być
pokryta ze środków PTE. W ostatnim rankingu na koniec marca br., najgorszy Allianz Polska osiągnął stopę 44,1 proc., podczas gdy minimom wynosiło 26,7 proc. Majowy wzrost rynku i późniejsze spadki na GPW mogą jednak przewrócić klasyfikację i niewykluczone, że inwestorzy wykorzystują determinację zarządzających OFE.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)