Za nami trzy sesje giełdowe tygodnia i wszystkie kończyły się solidną zwyżką notowań największych spółek z GPW. Do pełni szczęścia brakuje pokonania przez WIG20 granicy 1900 pkt. Świetne nastroje panowały z resztą w całej Europie.
Handel akcjami we Frankfurcie dobiega końca przy zwyżce DAX'a na poziomie 2 proc. Niewiele mniej w górę poszły notowania w Londynie, Mediolanie czy Paryżu. Powodów do zakupów akcji może być kilka. Z jednej strony wiele oczekuje się po jutrzejszym posiedzeniu EBC.
Poza tym mamy chwilę spokoju we Włoszech. Dopiero w przyszłym tygodniu rozpoczną się na poważnie dyskusje na temat sformowania rządu technokratów w tym kraju. Pojawiają się też głosy, że jednak może nie dojść do wcześniejszych wyborów. Do tego najnowsze dane z rynku ropy wskazują na spadek zapasów surowca, co powinno dalej wspierać wzrosty cen, jeśli ta tendencja się utrzyma.
Nieco słabszy wynik notuje WIG20, który zyskał ostatecznie 0,69 proc., kończąc dzień na poziomie 1889 pkt. Przez chwilę, koło godziny 14:30, kurs sięgnął psychologicznej granicy 1900 pkt., ale zaraz potem nastąpiło cofnięcie. Nie zmienia to faktu, że indeks blue chipów jest na najwyższym poziomie od 7 miesięcy. Najprawdopodobniej złamanie tej granicy to tylko kwestia czasu i cel dla byków na czwartek.
Środowa sesja na warszawskim parkiecie
Dużo mniej powodów do zadowolenia mieli dzisiaj posiadacze akcji mniejszych spółek. Indeks mWIG40 nawet stracił na wartości 0,91 proc. Dalej jest jednak na 9 letnich maksimach, o czym warto pamiętać. Zyski realizowali dzisiaj głównie akcjonariusze węglowych spółek. Bogdanka straciła 4 proc., a JSW prawie 10 proc!
Dla równowagi warto zauważyć wzrost notowań Polnordu o 8,3 proc. i Uniwheels o 3,8 proc. Oczywiście pozostajemy tu w ramach tego samego indeksu mWIG40. W sWIG80 bohaterem był za to Polimex-Mostostal, który na zamknięciu był 30 proc. nad kreską, generując ponad 8 mln zł obrotu.
_ _Aktualizacja: 13:45
WIG20 idzie w górę. Jest najwyżej od 7 miesięcy
W górę idą notowania indeksu WIG20, który wyznacza nowe 7-miesięczne szczyty. Kurs zmierza w kierunku okrągłych 1900 punktów. Za nami fatalne dane z Wielkiej Brytanii i spodziewana decyzja RPP.
Chwilę po godzinie 12:00 Rada Polityki Pieniężnej zakomunikowała o pozostawieniu bez zmian stóp procentowych. Oczywiście nie mogło być inaczej, ale to jeszcze nie koniec - na godzinę 16:00 zaplanowana jest konferencja, na której będą omówione czynniki, jakie wpłynęły na decyzję. Ostatnio na rynkach wiele się dzieje, więc słowa przewodniczącego mogą mieć duże znaczenie dla budowania oczekiwań inwestorów w stosunku do przyszłych działań RPP.
Ciekawiej było przy okazji publikacji wyników produkcji przemysłowej Wielkiej Brytanii. Zamiast zwyżki miesięcznej na poziomie 0,2 proc. i wzrostu rok do roku o 0,8 proc. wszystkie wskaźniki dynamiki okazały się ujemne. Spadki wyniosły odpowiednio 1,3 i 1,1 proc. Na razie jednak inwestorzy z Londynu zdają się zupełnie ignorować dane, bo FTSE100 jest jednym z najmocniejszych indeksów - na półmetku zyskuje blisko 1,5 proc.
Niewiele gorzej wypadają inne europejskie indeksy. Wydaje się, że oczekiwania na jutrzejsze wydłużenie programu QE o pół roku są na tyle mocne i absorbują uwagę giełdowych graczy, że słabsze jedne dane i to dopiero za październik, gdy już mamy grudzień, nie są tak dużym problemem.
Obserwuj sytuację na giełdach Europy
Po niemrawym początku do gry o najwyższą stawkę włączyli się także inwestorzy z GPW. Indeks naszych blue chipów idzie powoli w górę, zyskując prawie 0,8 proc. Oznacza to przebicie 1890 pkt. i dalszy marsz w kierunku okrągłych 1900 pkt. Nawet jeśli ta sztuka nie uda się dzisiaj (za pewne w tych okolicach pojawi się większa podaż akcji), mamy już i tak nowe kilkumiesięczne rekordy. Po raz ostatni WIG20 był tak wysoko na początku maja.
W górę indeks ciągną głównie spółki energetyczne. Akcje PGE zyskują już ponad 4 proc. i gonią je papiery Energi. Lekką zadyszkę łapie dotychczasowy lider - KGHM (+2,5 proc.). Na większym minusie jest tylko mBank (-1,8 proc.). Poza nim zmienność na tracących spółkach nie jest duża i zamyka się w 1 proc.
_ _Aktualizacja: 10:05
Optymizm na giełdach Europy. W kraju króluje KGHM
W bardzo dobrych nastrojach rozpoczęła się środowa sesja na europejskich parkietach. Tym samym kontynuowane są zwyżki obserwowane już na rynkach azjatyckich. Pod względem publikacji zapowiada się spokojny dzień. W kalendarzu mamy m.in. decyzję RPP w sprawie stóp procentowych.
Po 30 minutach handlu najważniejsze indeksy regionu zyskują po około 1 proc. Nie ma parkietu, na którym blue chipy traciłyby na wartości. Dobre otwarcie zawdzięczamy m.in. kolejnym rekordom na Wall Street i niezłym nastrojom w Azji - Nikkei225 i Shanghai Composite podbiły notowania o około 0,7 proc.
Większym problemem nie są słabsze od oczekiwań dane z Niemiec. Produkcja przemysłowa u naszych zachodnich sąsiadów wzrosła rok do roku o 1,2 proc. wobec spodziewanej dynamiki na poziomie 1,6 proc. Podobnie porównując wyniki miesiąc do miesiąca, choć tu akurat mimo wszystko mamy poprawę względem września.
Lekko w tyle pozostaje na razie WIG20, którego kurs w minimalnym stopniu przewyższa wczorajsze zamknięcie. Obciążeniem dla indeksu są m.in. papiery PKN Orlen i Orange, tracące ponad 1 proc. W przypadku paliwowego koncernu może chodzić o ostatnie cofnięcie notowań ropy naftowej na świecie.
Do góry pną się za to papiery PGE i KGHM. Miedziowy kombinat podbija stawkę o prawie 3 proc. co oznacza, że sięga ponad rocznych maksimów. Przypomnijmy o wydanej rekomendacji DM BZ WBK, która w najnowszym raporcie zaleca kupno papierów, wyceniając je na 117 zł. To blisko 20 proc. więcej niż kurs na GPW. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20
Co przed nami? Kalendarz nie obfituje dziś w wiele istotnych publikacji. Krajowi inwestorzy będą z zainteresowaniem śledzić konferencję po ogłoszeniu decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. Nie ma praktycznie szans na zmiany, ale po ostatnich wydarzeniach na arenie międzynarodowej, słabszych danych z polskiej gospodarki i podwyżce perspektywy przez S&P wszyscy czekają na to, co o tym wszystkim sądzie bank centralny.
Poza tym warto zerknąć na wyniki produkcji przemysłowej Wielkiej Brytanii. To w kontekście reakcji sektora na zbliżający się Brexit. Późnym popołudniem poznamy też tygodniową zmianę zapasów ropy naftowej, co ma zawsze duży wpływ na cenę baryłki "czarnego złota".