*Sesja w USA rozpoczęła się od spadków S&P500 o ok. 0.8%. Amerykanie nie różnili się więc w swoich decyzjach od tego, co widać było na giełdach europejskich. *
Po pół godzinie sesji indeks zaliczył dzienne minimum (-1%). Dopiero po godzinie pojawił się wyraźniejszy atak popytu i kilkadziesiąt minut później dzienna strata została zredukowana do -0.3%. Do końca sesji indeks przebywał w wąskim dwupunktowym przedziale oscylując w zakresie straty -0.3% do -0.5%. Jeszcze jeden atak popytu na niespełna godzinę przed końcem sesji zmniejszył stratę do mniej niż 0.2%, jednak szybko skontrowała to podaż i indeks powrócił do wcześniejszego zakresu wahań. Ostatecznie pierwsza sesja tygodnia zakończyła się spadkiem S&P500 o 0.34%. Dow Jones stracił 0.42%, natomiast Nasdaq przez większość sesji był nad kreską i zakończył dzień wzrostem o 0.24%.
Taniejące surowce negatywnie wpływały na kursy wielu spółek. Alcoa spadła o 0.85%, Exxon Mobil o 0.6%, a Chevron o 0.8%. Ropa potaniała o ponad 3.5%. Morgan Stanley podniósł cenę docelową dla General Electric do 19 USD. Dziś GE zyskał 1.6% (16.8 USD). Całkiem odwrotnie zachowywał się kurs innego giganta z indeksu DJ Caterpillar, który stracił 1.8%. Spółka podała, że sprzedaż ciężkiego sprzętu spadła w sierpniu. Taniały też banki. Bank of America (-2.2%) nie dotrzymał terminu złożenia przed Kongresem dokumentów w sprawie przejęcia Merrill Lynch. JP Morgan stracił 0.9%, a American Express 2.9% i był najsłabszym walorem w indeksie DJ. Z banków zyskał natomiast Citigroup (+4%). Z kolei najlepszą spółką z Dow Jones był Wal Mart. HSBC rozpoczął ,,pokrywać" spółkę i pierwszą rekomendacją jest ,,przeważaj" z ceną 61 USD. Kurs wzrósł o 1.6% do 50.9 USD. Dell (-4.1%) mocno potaniał po informacji, że zamierza kupić spółkę
Perot Sysytems za 3.9 mld USD w gotówce i jest to znacznie powyżej wartości rynkowej z piątkowego zamknięcia. Akcje Perot podrożały o 65%, co uwzględnia oferowaną przez Dell premię. Lennar, firma zajmująca się budowaniem domów podała stratę kwartalną wyższą od prognoz, choć zaznaczyła jednocześnie, że rosną nowe zamówienia. Kurs potaniał o 3.1%.
Z danych makro dziś był tylko indeks wskaźników wyprzedzających. Wskaźnik wzrósł o 0.6%. Było to mniej niż prognozowane 0.8%, jednak poprzedni miesiąc został zrewidowany w górę z 0.6% do 0.9%. Wzrost odnotowało 6 na 10 składowych. Indeks rośnie piąty miesiąc z rzędu i jest to najdłuższa taka seria od 2004 roku. Wskaźnik bieżący się nie zmienił, po wzroście o 0.1% poprzednio (rewizja z 0.0%).
Jutro rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Fed. Rynek nie oczekuje zmian stóp, lecz czeka na komunikat z Fed, szczególnie po serii pozytywnych informacji z gospodarki w ostatnich tygodniach. Ponadto w bieżącym tygodniu na rynek długu mają trafić obligacje skarbowe warte 112 mld USD. Jutro pierwsza aukcja dwuletnich papierów wartych 43 mld USD. Pod koniec tygodnia będzie więcej danych makro: zamówienia na dobra trwałe, sprzedaż domów na rynku pierwotnych i wtórnym oraz finalny odczyt indeksu nastrojów Michigan.