Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nieoczekiwane zakończenie sesji na GPW. WIG20 poniżej 2480 punktów

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz, jak zakończyły się notowania w Europie.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

O nastrojach podczas dzisiejszej sesji zdecydowały informacje zza Oceanu, a dane gospodarcze były jednie tłem. Kurs zamknięcia indeksu [WIG20](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig20/) okazał się nieco zaskakujący, gdyż strata przekroczyła 1 procent.

Dzisiejsza sesja rozpoczęła się wyjściem na plus indeksu WIG20. Szybko jednak ta tendencja uległa zmianie i ostatecznie wskaźniki zakończył notowania 1,21 procent na minusie posiadając wartość 2474 punktów. Blisko wczorajszego zamknięcia zakończył mWIG40, a sWIG80 urósł o 1,94 procent. Małe spółki odizolowały się dziś od tego co działo się na pozostałej części rynku.

Kluczową informacją na rynku były wczorajsze informacje na temat porozumienia w Stanach Zjednoczonych. Giełdy uznały to jednak jako sygnał do realizacji zysków ze wzrostów, które miały miejsce podczas przepychanek budżetowych w USA.

Na sytuację na GPW nie wpłynęły mocno dane o produkcji przemysłowej w Polsce. Jej zmiana we wrześniu wyniosła 6,2 procent (oczekiwano 7,1 procent, poprzednio: 2,2 procent). Produkcja budowlano montażowa spadła natomiast o 4,8 procent.

W Europie także przeważały dziś spadki. Na końcówce sesji indeks DAX traci 0,5 procent. O około 0,2 procent spadają CAC, a FTSE100 zbliżył się do poziomu wczorajsze zamknięcia. Spośród danych pochodzących z zachodniej części naszego kontynentu pojawiła się dziś publikacja sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii oraz informacje o obniżeniu o połowę prognozę wzrostu PKB w Niemczech za 2013 rok przez kilka niemieckich instytutów ekonomicznych.

Zobacz, jak zakończyła się sesja na europejskich giełdach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Półtorej godziny sesji w USA przebiegło w negatywnych nastrojach. Około godziny 17 straty indeksów nieco się zmniejszyły. S&P500 i Nasdaq wyszły nieznacznie na plus, a tak jak to miało miejsce wcześniej, najwięcej traci Dow Jones. Amerykanie pochwalili się dziś jedynie tygodniowymi danymi. Liczba nowych wniosków dla bezrobotnych wyniosła 358 tysięcy.

Polskie dane nie zmieniły nastrojów na GPW

Przemysław Ławrowski, godz. 15:30

Dane z polskiego przemysłu okazały się gorsze od oczekiwań. Były lepsze niż w ubiegłym miesiącu, ale mimo tego nie wpłynęło to na kierunek zmian indeksów podczas dzisiejszej sesji. Wskaźniki giełdowe tracą nie tylko w Polsce, ale także na rynkach zachodniej Europy.

Na niespełna dwie godziny przed końcem czwartkowej sesji na GPW, indeksy WIG oraz WIG20 świecą się na czerwono. Rośnie natomiast sWIG80 (około jeden procent) i odbiega nieco od tendencji panujących dziś na rynkach europejskich. Wskaźnik grupujący giełdowe blue chipy traci około 0,4 procent.

Polski rynek akcyjny pozostaje dziś pod wpływem wczorajszych informacji z USA, gdzie politycy doszli do porozumienia w sprawie budżetu. Na pozór pozytywna informacja spowodowała dziś spadki. Inwestorzy postanowi zatem zrealizować zyski. Dołożyły się do tego publikacje GUS dotyczące produkcji przemysłowej i budowlano montażowej.Dane były nico gorsze od oczekiwań, ale lepsze w stosunku do odczytu z poprzedniego miesiąca.

Indeksy europejskie tracą prawie od początku sesji. Ogólnych nastrojów na rynkach nie zmieniły dane z Wielkiej Brytanii i informacje z Niemiec.

Notowania europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kontrakty terminowe zapowiadały także na spadkowy start sesji na Wall Street. I tak też się stało. Najważniejsze indeksy tracą (Nasdaq i S&P500 około 0,4 procent, a Dow Jones około 0,8 procent). Przed rozpoczęciem notowań ciągłych opublikowano dane o nowych zasiłkach dla bezrobotnych. W ciągu ostatniego tygodnia było ich 358 tysięcy, a prognozowano 335 tysięcy. Jeszcze dziś pojawią się dane dotyczące cotygodniowej zmiany zapasów paliw.

Niemcy ze słabymi prognozami. Jak reagują inwestorzy?

Łukasz Pałka, godz. 12.55

Informacja o porozumieniu w sprawie przyszłorocznego budżetu w USA nie przekładają się dzisiaj na wzrosty cen akcji na giełdach. Na rynek docierają też niepokojące wieści z Niemiec.

Jak podał właśnie Reuters, kilka niemieckich instytutów ekonomicznych zdecydowało się obniżyć o połowę swoją prognozę wzrostu PKB w Niemczech za 2013 rok, do poziomu 0,4 procent r/r. Analitycy obniżyli też prognozę na przyszły rok do 1,8 procent.

Wśród mniej znaczących informacji przed południem poznaliśmy także dane na temat sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. We wrześniu była ona o 2,2 procent wyższa niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.

Na europejskich giełdach dominuje dzisiaj niewielka realizacja zysków. W Polsce główne wskaźniki notują na razie niewielkie spadki.

WIG20 na tle indeksów w Europie podczas dzisiejszego handlu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Porozumienie w USA. A na GPW walka o 2500 punktów

Łukasz Pałka, godz. 9.45

Temat numer jeden to od rana oczywiście porozumienia w sprawie przyszłorocznego budżetu USA i limitu zadłużenia. W zgodnej ocenie inwestorów te decyzje były już jednak przez nich wcześniej uwzględnione.

O wydarzeniach z wczorajszego wieczora w USA piszemy szerzej w komentarzu poniżej. Reakcja inwestorów jest od rana dość spokojna. W Polsce główny indeks zachowuje się lepiej od wskaźników w Europie Zachodniej, jednak WIG20 z trudem broni się przy poziomie 2.500 punktów.

Obserwuj bieżące notowania WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród danych dotyczących polskiej gospodarki inwestorzy powinni pamiętać o tym, że dzisiaj GUS poda najnowsze informacje na temat produkcji przemysłowej w Polsce. Ponieważ urzędnicy w USA wracają do pracy, oznacza to, że po południu poznamy też szereg danych makroekonomicznych z USA, w tym o liczbie wniosków o zasiłki dla bezrobotnych.

Ameryka uratowana, ale to już jest uwzględnione w cenach akcji

Damian Słomski, 16.10, godz. 22.30

Stany Zjednoczone uciekły spod noża? Wszystko wskazuje na to, że tymczasowo kwestia bankructwa została odłożona na później. Droga do wzrostów wydaje się więc otwarta, choć jak pokazały notowania na Wall Street, taki scenariusz został już uwzględniony w wycenach akcji. Na hurraoptymizm raczej nie ma więc co liczyć.

W oczekiwaniu na pozytywne rozstrzygnięcia zza Oceanu, inwestorzy z Europy chętnie kupowali akcje. Na zamknięciu środowej sesji, nie licząc francuskiego CAC40, wszystkie najważniejsze indeksy europejskie zyskały na wartości około 0,5 procent. Jedynie włoski FTSE MIB wyprzedził zdecydowanie całą stawkę, kończąc notowania 1,45 procent na plusie.

Notowania głównych indeksów giełd europejskich Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Patrząc na ostateczny wynik mocno od innych giełd nie odbiegał parkiet w Warszawie. Przebieg sesji był jednak nieco inny. Szczególnie emocjonująco było w końcówce, kiedy to kurs WIG20 osiągnął około 16:00 dzienne maksimum na poziomie 2.520 punktów, by po kilkunastu minutach stracić blisko 30 punktów. Ostatnie chwile należały jednak ponownie do kupujących, którzy zdołali wyciągnąć indeks powyżej psychologicznej granicy. To dobry znak z punktu widzenia analizy technicznej, potwierdzony całkiem sporym obrotem 776 milionów złotych.

Środowe notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oprócz wtorkowej spadkowej sesji, pięć ostatnich dni przynosiło wzrosty na WIG20. Czy dobra passa utrzyma się? W skali globalnej największym problemem ostatnich tygodni był przedłużający się pat polityczny - najpierw w sprawie budżetu, a później odnośnie problemu limitu zadłużenia USA. Impas ten jednak został przerwany.

W środę wieczorem lider Demokratów w Senacie Harry Reid wraz ze swoim przeciwnikiem z grupy Republikanów poinformowali o porozumieniu. Przyjęty przez Amerykański Senat kompromis zakłada finansowanie wydatków przez najbliższe 3 miesiące i podwyższenie limitu zadłużenia do poziomu, który pozwoli funkcjonować do 7 lutego. Biały Dom wyraził zadowolenie z decyzji Senatu podwyższającej limit długu oraz wyraził nadzieję, że decyzja ta zostanie też zaakceptowana przez Izbę Reprezentantów.

Ta w gruncie rzeczy oczekiwana decyzja nie spowodowała dynamicznego wzrostu popytu na amerykańskie papiery wartościowe. Mocny, blisko procentowy wzrost z pierwszych minut handlu, utrzymał się do końca i główne indeksy Wall Street zamknęły się około 1,3 procent powyżej poprzedniego zamknięcia.

Środowe notowania głównych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Sytuacji nie zmieniła też publikacja tzw. Beżowej Księgi, czyli raportu dotyczącego bieżącej sytuacji gospodarczej USA oraz prognoz odnośnie najbliższych decyzji Rezerwy Federalnej. Obraz jaki wyłania się z najnowszego opracowania nie powala. Potwierdza się to, że gospodarka rośnie w niewielkim tempie, a nastroje wśród przedsiębiorców są bardzo wyważone. Dodatkowo wzrost zatrudnienia pozostawał we wrześniu niewielki.

Uwaga giełdowych graczy będzie przenosić się teraz powoli ponownie na kondycję największych gospodarek i zapewne jak bumerang będzie wracał temat QE3. I w jednym, i w drugim przypadku najważniejsze będą twarde dane gospodarcze. Tych najistotniejszych z punktu widzenia inwestorów globalnych nie będzie w czwartek wiele. Rano poznamy bilans płatniczy strefy euro (prognoza: +10 mld euro; poprzednio: +26,6) i wyniki sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii (prognoza: +0,4 proc. k/k; poprzednio: -0,9 proc.).

Ciekawiej, przede wszystkim z punktu widzenia rodzimych inwestorów, zapowiada się publikacja produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, które GUS poda o godzinie 14:00. Wszystko za sprawą bardzo optymistycznych prognoz, według których roczna dynamika przyrostu wartości sprzedanych wyrobów wyniesie aż +7,1 procent. W sierpniu zwyżka wyniosła natomiast 2,2 procent.

źródło: Money.pl na podstawie danych GUS

W drugiej części handlu tradycyjnie będziemy emocjonować się informacjami napływającymi ze Stanów Zjednoczonych. Będą to cotygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych i indeks Fed z Filadelfii. Dane z rynku pracy przed tygodniem bardzo mocno zaskoczyły, osiągając bardzo wysoki poziom 374 tysięcy wniosków. Według analityków ich liczba powinna spaść do 335 tysięcy. Spadek powinien zaliczyć także indeks Banku Rezerwy federalnej, choć akurat w tym przypadku nie byłaby to pozytywna informacja.

Ciekawie zapowiadają się też najnowsze raport finansowe czołowych amerykańskich firm. Jeszcze przed 15:30 czasu polskiego karty odkryją tacy giganci jak choćby Goldman Sachs czy Verizon. Z kolei późnym wieczorem poznamy wyniki m.in. Google.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)