Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Silne wzrosty na GPW. W końcu pękła ważna bariera

0
Podziel się:

Warszawscy inwestorzy nie przejęli się gorszymi od oczekiwań publikacjami z Polski i Niemiec.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Za nami bardzo dobra sesja na GPW. WIG20 okazał się najmocniejszym indeksem w Europie, przebijając w końcu poziom 2.400 punktów. Zakupom akcji nie przeszkadzały dużo gorsze od oczekiwań dane z Polski i Niemiec.

Podobnie jak w ubiegły czwartek, mimo silnie wzrostowej sesji, barierą nie do pokonania w przypadku WIG20 był poziom 2.420 punktów. Na zamknięciu indeksowi zabrakło do niego zaledwie 9 punktów, co oznacza wzrost względem wczorajszego zamknięcia o 1,35 procent. pozytywnym sygnałem na przyszłość jest jednak sforsowanie psychologicznego poziomu 2.400 punktów.

Do końca handlu największe wzrosty, przekraczające nawet 3 procent, notowały banki. Pozytywny obraz całego sektora nakreślili w swoim raporcie analitycy DM mBanku. Największy potencjał do wzrostu dostrzegają w przypadku PKO BP. Na tych papierach zawarto dzisiaj zresztą najwięcej transakcji, na kwotę ponad 142 milionów złotych. Obrót na drugim pod tym względem PZU wyniósł 87 milionów.

Wśród blue chipów pod kreską znalazły się tylko dwie spółki. Do tracącego już wcześniej GTC dołączył w końcówce PKN Orlen, choć strata to tylko 0,07 procent. Dużo większa przecena dotknęła walory spółek o mniejszej kapitalizacji. Powodów do zadowolenia nie mieli przede wszystkim akcjonariusze Polic (-7,45 procent) i Coal Energy (-7,25 procent).

Zmiany wartości głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Najciekawszą publikacją dnia był odczyt produkcji przemysłowej w Polsce za grudzień. Dane mocno rozczarowały, bo choć roczna dynamika wzrostu okazała się najwyższa od dwóch lat (+6,6 procent), to jednak wcześniejsze szacunki mówiły o plus 10,5 procent. Nie miało to jednak wpływu na zachowanie inwestorów.

Znacznie ważniejsze były dane z Niemiec, a dokładnie indeks instytutu ZEW. Również tu analitycy przeszacowali. Zamiast wzrostu do 64 punktów z 62 poprzednio, okazało się, że było to tylko 61,7 punktów. Nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech pogorszyły się, co nie zniechęciło do zakupów akcji na tamtejszej giełdzie. Zresztą przez większą część sesji indeksy największych europejskich parkietów świeciły na zielono. Dopiero w końcówce obserwowaliśmy większą wyprzedaż, która sprowadziła wyceny w okolice wczorajszego zamknięcia.

Zmiany wartości głównych indeksów europejskich giełd Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Coraz gorzej wygląda sytuacja także na Wall Street. Po dwóch godzinach handlu Dow Jones Industrial Average spada 0,75 procent.

#

Słabe dane z Polski nie popsuły nastrojów na GPW

Damian Słomski, godz. 15:31

Silne wzrosty na WIG20 z pierwszej części sesji wyhamowały. Trudno zachowanie inwestorów tłumaczyć najnowszymi danymi GUS, ale faktycznie nie dają one powodów do wzmożonych zakupów akcji.

Produkcja przemysłowa za grudzień wzrosła _ tylko _ o 6,6 procent w skali roku. Duży niedosyt wywołały wcześniejsze bardzo optymistyczne prognozy analityków, którzy sugerowali dynamikę na poziomie 10,5 procent, co byłoby najwyższym poziomem od 3 lat. Jeszcze gorzej wypadł przemysł na tle listopadowych wyników. Produkcja zmniejszyła się o 9,7 procent.

Publikacja GUS ujrzała światło dzienne o godzinie 14:00, ale ani przed, ani po tych informacjach kursy indeksów z GPW nawet nie drgnęły. Cały czas WIG20 oscyluje w okolicy 2415 punktów, co oznacza wzrost względem wczorajszego zamknięcia o 1,5 procent. W nieco mniejszej skali drożeją średnio papiery spółek zgrupowanych w indeksach mWIG40 i sWIG80.

Zmiany wartości głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród rodzimych blue chipów pod kreską jest tylko GTC. Strata na papierach dewelopera przekracza jeden procent. Stawce największych spółek przewodzą za to banki. Zarówno akcje Pekao jak i Handlowego drożeją ponad 3 procent. Zresztą WIG-Banki to dziś najmocniejszy indeks. Jego wartość rośnie około 1,8 procent.

Dominacje kupujących, choć w mniejszej skali niż w Warszawie, widać na pozostałych parkietach Europy. Tam też wyróżniają się banki. W indeksie Euro Stoxx 50, który grupuje największe spółki w Europie, na czele jest BNP Paribas.

Przed momentem handel rozpoczęli także Amerykanie. Ich zachowanie na starcie sesji wpisuje się w pozytywne nastroje na rynkach akcji.

#

Przyspieszenie wzrostów na GPW. Inwestorzy czekają na...

Przemysław Ławrowski, godz. 13:20

Wzrosty na GPW nabrały tempa. Nieco mniejsze zwyżki można zaobserwować na giełdach w zachodniej Europie. Wśród najważniejszych publikacji znajduje się dziś produkcja przemysłowa w Polsce.

Indeks największych spółek rośnie już o ponad 1,5 procent. Wskaźniki mWIG40 oraz sWIG80 wzrastają o mniejszą wartość, ale i tak w porównaniu do sytuacji z początku sesji radzą sobie bardzo dobrze.

Wśród informacji gospodarczych, inwestorzy czekają na dane GUS, które pojawią się już za niespełna godzinę. Według prognoz w grudniu produkcja przemysłowa wzrosła o 10,5 procent rok do roku. Powodem może być dobra kondycja branży budowlanej w grudniu, która mogła kontynuować swoją działalność z powodu lekkiej zimy.

Spółki, które informowały dziś inwestorów to m.in. Synthos, który podał prognozy wyników za 2013 rok. Echo Investment z kolei rozważa emisję obligacji.

Notowania indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeksy w Europie także świecą się na zielono. Wzrosty nie są jednak tak okazałe jak na GPW. FTSE100 rośnie o 0,1 procent, a DAX i CAC rosną o 0,3 procent.

WIG20 w końcu przełamał ważną barierę

Przemysław Ławrowski, godz. 9:45

Giełdy w Europie znów w górę. Tak przedstawia się sytuacja na początku dzisiejszej sesji. Inwestorzy z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie z pewnością nie przegapią dziś popołudniowego odczytu produkcji przemysłowej, który według prognoz będzie bardzo optymistyczny dla polskiej gospodarki.

Indeks największych spółek na GPW kontynuuje wzrost z wczorajszej sesji. Byki wykazały dość dużą siłę na otwarciu dzisiejszych notowań i udało się im przełamać poziom 2400 punktów. Na plusie znajdują się również mWIG40 oraz sWIG80. Chwilę przed rozpoczęciem sesji w Europie szacunkowe wyniki podał Synthos. Zysk netto wyniesie około 420 mln złotych.

Danymi dnia, dla inwestorów z polskiego rynku kapitałowego będą publikacje GUS. Pokazana zostanie zmiana produkcji przemysłowej w grudniu w stosunku do analogicznego miesiąca roku poprzedniego. Zapowiada się, że dynamika wskaźnika znacząco przyspieszy. Miesiąc wcześniej produkcja wyniosła 2,9 procent. Teraz ma ona wzrosnąć do 10,5 procent. Jeżeli przewidywania się sprawdzą to wskaźnik będzie miał wartość jaka nie była widziana od lutego 2011 roku.

Notowania WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W Europie zachodniej inwestorzy także są w dobrych nastrojach. DAX rośnie o 0,1 procent. Sytuacja ta może się zmienić na korzyść byków po publikacji indeksu ZEW pokazującego nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w stosunku do sytuacji gospodarczej w Niemczech.

Wskaźnik giełdy w Paryżu oraz Londynie charakteryzuje się podobną dynamiką zmian w pierwszych 30 minutach wtorkowej sesji.

GPW: Po leniwym poniedziałku inwestorzy ruszą na zakupy?

Łukasz Pałka, 20 styczeń, godz. 21:55

Warszawska giełda ma dużą szansę na powrót do wyraźniejszych wzrostów. We wtorek do gry wracają inwestorzy na Wall Street, co powinno sprzyjać ożywieniu w handlu również na europejskich rynkach.

Minimalne obroty na poziomie 512 milionów złotych na całym rynku, do tego symboliczny wzrost indeksu WIG20 o zaledwie 0,12 procent. Tak wyglądał poniedziałek na warszawskiej giełdzie. W tym samym czasie gracze na nowojorskim parkiecie odpoczywali ze względu na Dzień Martina Luthera Kinga. Handel na Wall Street rozpocznie się dopiero we wtorek.

WIG20 na tle indeksów w Europie podczas sesji w poniedziałek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Można więc uznać, że inwestorzy na europejskich rynkach zdecydują się na aktywniejszą grę również od wtorku. A dopiero druga część tygodnia da im więcej impulsów do podejmowania decyzji inwestycyjnych.

Jeżeli chodzi o polski rynek, to wtorek przyniesie nam kontynuację publikacji danych z polskiej gospodarki. Tym razem inwestorzy poznają najnowsze informacje na temat produkcji przemysłowej w grudniu. Według prognoz GUS o tym, że w ostatnim miesiącu ubiegłego roku była ona o 10,5 procent wyższa niż w grudniu 2012 roku, co byłoby wynikiem znacznie lepszym od listopada, gdy odnotowano wzrost o 2,9 procent r/r.

W poniedziałek publikacja GUS dotycząca rynku pracy w Polsce nie wywołała większych emocji wśród inwestorów. Urząd podał, że wynagrodzenia w grudniu wzrosły o 2,7 procent, co okazało się wynikiem nieco gorszym od prognozy. Podobnie zresztą jak dane o zatrudnieniu, które w grudniu miało być wyższe o zaledwie 0,3 procent r/r.

Większe emocje mogą pojawić się na rynkach dopiero w czwartek, gdy inwestorzy dostaną serię wstępnych odczytów wskaźników PMI dla gospodarek strefy euro. W prognozach widać dalszą poprawę kondycji gospodarczej, z wyjątkiem Francji, gdzie nastroje wciąż są bardzo słabe.

Wracając do wtorkowego handlu na giełdzie, to warto zwrócić uwagę, że w ciągu dnia, a także po sesji na Wall Strett będziemy mieli okazję poznać serię wyników kwartalnych dużych amerykańskich spółek. Publikacje zaplanowały takie korporacje jak Halliburton, Johnson&Johnson i IBM.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)