Miniony tydzień zakończył się generalnym wzrostem indeksów, które odnotowały nowe absolutne maksima. Główną siłą napędową wzrostów były w głównej mierze spółki paliwowe, których indeks zyskał najbardziej. Można odnieść wrażenie, iż spółki te nadrabiały dystans do rynku, po słabszym zachowaniu w poprzednich tygodniach.
Najlepiej w gronie tych walorów spisywał się PKN i MOL, natomiast na piątkowej sesji dołączyły akcje Lotosu i PGNiG. Silna była również branża informatyczna, gdzie pozytywnie wyróżniały się walory Computerlandu, Prokomu oraz Comarchu. Relatywnie słabiej zachowywały się spółki z sektora budowlanego i banków, które odnotowały najmniejszy wzrost. W przypadku pierwszej branży spadek spowodowała realizacja zysków na silnie rosnących wcześniej akcjach GTC, natomiast na słabszą postawę sektora bankowego wpłynęło negatywne zachowanie kursu BPH po zawarciu porozumienia Unicredit z polskim rządem w sprawie fuzji z Pekao. Inne banki radziły sobie całkiem dobrze, a na pierwszy plan wysuwało się zachowanie akcji średnim banków ze szczególnym uwzględnieniem walorów Getinu, Millenium czy też Kredyt Banku. Na marginesie na wzmiankę zasługuje również fakt, iż szczyt z końca stycznia 1994 r. pokonały akcje Banku Śląskiego, które po debiucie silnie zniżkowały.
Największy wzrost w minionym tygodniu odnotowały akcje 12 NFI, gdzie nie sposób doszukać się motywów, którymi kierują się kupujący oraz Skotanu. W przypadku tej ostatniej spółki motywem do zakupów była perspektywa zbliżającego się dnia ustalenia prawa poboru akcji nowej emisji akcji spółki. W związku z dużą (ilościowo) emisją tanich akcji z niską ceną emisyjną należy się liczyć ze znaczącym skorygowaniem kursu odniesienia, co z kolei tradycyjnie spowoduje zamęt wśród inwestorów i prawdopodobnie stanie okazją do ponad przeciętnych ruchów na akcjach spółki w nadchodzącym tygodniu. Najsłabiej wypadły akcje spółek, które silnie rosły w poprzednich tygodniach czyli Bytomia, Arksteelu czy Swissmedu.
Zachowanie rynku w minionym tygodniu należy ocenić pozytywnie, co z kolei sugeruje kontynuację wzrostów na najbliższych sesjach. Jak na razie nie widać zagrożeń dla kontynuacji wzrostów, a w moim odczuciu inwestorzy będę coraz większą uwagę przywiązywali do szacunków wyników finansowych za I kw. 06 r., w związku z czym lepiej od rynku winny się spisywać akcje, które winny dostarczyć dobre wyniki, z drugiej zaś strony kupujący będą szerokim łukiem omijali papiery, które mogą rozczarować.