Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Strach ma wielkie oczy

0
Podziel się:

Dziś na rynku akcji zadowoleni mogli być jedynie posiadacze akcji HTL-Strefa, które debiutowały na parkiecie i ewentualnie posiadacze krótkich pozycji na kontraktach terminowych.

Dziś na rynku akcji zadowoleni mogli być jedynie posiadacze akcji HTL-Strefa, które debiutowały na parkiecie i ewentualnie posiadacze krótkich pozycji na kontraktach terminowych. Już dawno Indeks WIG20 nie stracił w ciągu jednej sesji blisko 100 pkt.

Życie komentatora nie jest usłane różami. Czasem przychodzi taka sesja, której po prostu wytłumaczyć nie sposób. Wystarczy przeczytać poranny komentarz, by szybko wyciągnąć własne wnioski. W USA hossa trwa w najlepsze. Co więcej, kolejne dane potwierdzają, że strach przed recesją w największej gospodarce świata, ma jedynie wielkie oczy (choćby dzisiejszy odczyt NY Empire State index).

Również w Polsce dane makro są dość pozytywne. Dzisiejsze dane o inflacji, znacząco obniżyły groźbę podwyżek stóp procentowych, przez RPP w najbliższym czasie. Mimo to, na GPW mieliśmy dziś dzień wyprzedaży. Indeks WIG20 stracił ponad 2 proc. i to przy sporych obrotach. Te na całym rynku przekroczyły 2 mld zł. Zarobek na krótkich pozycjach na kontraktach był więc imponujący. Z drugiej strony niedźwiedzie dziś czuły się całkowicie bezkarne. Popyt praktycznie nie stawiał oporu pominąwszy początek sesji, gdy bronił jeszcze poziom wczorajszego zamknięcia.

Poza posiadaczami krótkich pozycji, zadowoleni z dzisiejszego dnia byli również akcjonariusze dzisiejszego debiutanta. Kurs HTL-Strefa w ciągu dnia rósł jak na drożdżach. Dochodząc do oszałamiającej stopy zwrotu – 133 proc. Na tym nie kończą się dzisiejsze dziwne wydarzenia na parkiecie. Drugie pod względem wzrostów na dzisiejszej sesji, były akcje Orbisu (ponad 8 proc.) Spółka, która wkrótce opuści WIG20, nie opublikowała wcale rewelacyjnych wyników, a jedynie zapowiedziała, że chce w 2010 r. mieć 60 hoteli. Deklaracja mniej więcej, takiego samego kalibru jak dzisiejsza, że HTL, chce na Nasdaq, też w 2010 r. Dla porównania, Netia, która opublikowała wyniki lepsze od prognoz pikowała dziś o prawie 3 proc. w dół.

Zupełnie niezrozumiały jest również dzisiejszy spadek Biotonu, który powinien przecież zyskiwać na udanym debiucie HTL, którego jest udziałowcem. Takich paradoksów można mnożyć jeszcze więcej. Wróćmy jednak do sesji. Dzisiejszy spadek można tłumaczyć oczywiście na wiele sposobów (choćby spadkiem na rynku miedzi), albo tym, że dziś 15 i wszyscy musieli zrobić przelewy do ZUS i potrzebna była gotówka, ale większego sensu na dłuższą metę to nie ma.

Dzisiejsze zamknięcie na poziomie 3120 pkt. przez indeks WIG20, cofa nas w czasie o ponad miesiąc do pierwszej połowy października, gdy mieliśmy do czynienia z konsolidacją na poziomie 3090-3130 pkt. Pierwszy z tych poziomów okazał się jak dotąd solidnym wsparciem, ale po dzisiejszej sesji trudno cokolwiek prognozować na najbliższe dni.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)