Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trzy czynniki wywołały wzrosty na giełdach

47
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak wyglądała wtorkowa sesja na rynkach akcji.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Indeks grupujący największe spółki notowane na GPW zyskał we wtorek 0,51 procent, co jest słabszym wynikiem w porównaniu z największymi europejskimi parkietami. Pozytywny wpływ na inwestorów miała ostatnia sesja na Wall Street, wyniki wyborów w Japonii oraz zmiana na stanowisku szefa rządu w Wielkiej Brytanii.

Ponad 1 procent zyskała giełda niemiecka i francuska. Z kolei włoski i hiszpański parkiet poszedł w górę o ponad 2 procent. Słabiej wypadła jedynie giełda brytyjska i węgierska. Indeks FTSE100 stracił 0,04 procent, a węgierski BUX 0,1 procent.

Inwestorom sprzyjały przede wszystkim ostatnie wzrosty na Wall Street, które sprawiły, że indeks S&P500 zanotował historyczny rekord. We wtorek amerykańskie indeksy kontynuowały wzrosty.

Zobacz, jak wyglądała wtorkowa sesja

Pozytywny wpływ na rynki miał również wybór Theresy May na premiera brytyjskiego rządu. Rynkom spodobała się ta informacja, gdyż w kapani referendalnej stanęła ona po stronie osób chcących pozostania Wielkiej Brytanii w strukturach unijnych.

Trzecim argumentem przemawiającym za wzrostami był ponowny wybór Shinzo Abe na premiera Japonii. Dało to inwestorom sygnał, że dotychczasowa polityka gospodarcza będzie kontynuowana.

Wśród danych gospodarczych, jakie we wtorek pojawiły się na rynku, warto wymienić odczyt niemieckiej inflacji konsumenckiej, która wyniosła 0,3 procent rok do roku oraz odczyt inflacji bazowej opublikowany przez NBP. W czerwcu po wyłączeniu zmian cen żywności i energii, inflacja była ujemna i wyniosła -0,2 procent rok do roku.

WIG20 znajduje się na poziomie 1754,38 punktów. Największy pozytywny wpływ na zmianę indeksu miał PKN Orlen. Z kolei najbardziej w dół ciągnął go PKO BP. Pekao prezentował największe obroty wśród największych spółek.

Zobacz, jak wyglądała wtorkowa sesja na GPW

Nieco więcej zyskał we wtorek indeks mWIG40 (+ 0,93 procent). Notowana w tym segmencie rynku spółka GPW poszła w górę o 0,33 procent. Mniejszy wzrost w stosunku do tego segmentu giełdy to efekt obniżonej rekomendacji dla spółki. Analitycy Haitong Banku obniżyli również cenę docelową akcji GPW.

Należący do małych spółek Ursus (+ 0,91 procent) pochwalił się wzrostem ilości sprzedanych ciągników rolniczych. Firma nie jest jednak liderem w tym segmencie w Polsce. Największą sprzedaż notowała firma New Holland.

_ _Aktualizacja: 15:08

WIG20 próbuje nadążyć za resztą stawki

Przemysław Ławrowski

Nadal mamy do czynienia ze wzrostami na GPW. Indeks WIG20 zyskuje wprawdzie nieco mniej niż rano, ale nadal utrzymuje się powyżej poziomu 1750 punktów. We wtorek wzrosty widać nie tylko na warszawskiej giełdzie. Inwestorom spodobała się wczorajsza sesja na Wall Street oraz wybór nowej szefowej brytyjskiego rządu.

Wskaźnik blue chipów idzie w górę o około 0,4 procent. Spośród spółek notowanych wy tym indeksie najwięcej zyskuje Eurocash. Spośród pozostałych firm notowanych na GPW, warto zwrócić uwagę na Budimex, która idzie w górę o 1,4 procent. Budowlana spółka poinformowała, że w drugim kwartale jej zysk wyniósł 95 mln złotych i był o 25 mln złotych większy niż w tym samym okresie rok wcześniej.

Za nami również dane NBP dotyczące inflacji bazowej. W czerwcu po wyłączeniu zmian cen żywności i energii, inflacja była ujemna wyniosła -0,2 procent rok do roku.

Zobacz, jak wygląda sesja w Europie

W pozostałej części Europy również widać wzrosty. Ponad procent zyskuje DAX oraz CAC, a na ponad 2-procentowym plusie jest włoski FTSE-MIB. Humory inwestorów poprawiły wczorajsze rekordy na Wall Street i uspokojenie sytuacji wokół Brexitu. W przypadku tego drugiego czynnika, jest to efekt wyboru nowej szefowej rządu Wielkiej Brytanii.Pozytywnie wpłynęło to na notowania funta.

Przed startem kolejnej sesji na Wall Street, kontrakty terminowe na najważniejsze indeksy znajdują się na lekkim plusie.

_ _Aktualizacja: 10:00

Drugi dzień wzrostów na GPW. Co im sprzyja?

Łukasz Pałka

Rekordy na Wall Street, a także udana sesja na giełdach azjatyckich pozwoliły inwestorom na GPW na rozpoczęcie wtorkowego handlu od wzrostów.

Przed godziną 10. wskaźnik WIG20 zyskuje około 0,8 procent i na razie zatrzymał się blisko poziomu 1.760 punktów. Ponownie jedną z najmocniejszych spółek wśród blue chips jest Enea, której akcje tym razem idą w górę o ponad 2 procent. Kolejny dzień z rzędu zyskuje KGHM, a także pozostałe spółki surowcowe.

Na warszawskiej giełdzie od początku tygodnia obserwujemy odreagowanie ostatnich spadków. Były one spowodowane m.in. obawami związanymi z referendum dotyczącym Brexit w Wielkiej Brytanii, a później czynnikami wewnętrznymi jak sprawa związana z przyszłością OFE.

Odreagowaniu na GPW sprzyjają przede wszystkim doniesienia zza Oceanu - dobry początek sezonu wyników na Wall Street w połączeniu ze spekulacjami o tym, że Fed jednak nie podniesie stóp procentowych, zachęcają inwestorów do kupowania akcji.

Obserwuj bieżące notowania WIG20

_ _Aktualizacja: 7:22

GPW wreszcie w górę. Rekord na Wall Street

Łukasz Pałka

Szansę na kontynuowanie wzrostów mają we wtorek inwestorzy obecni na warszawskiej giełdzie. Tymczasem na nowojorskim parkiecie indeks S&P500 sięgnął nowego, historycznego rekordu.

Wtorkowy handel na europejskich parkietach rozpocznie się w dość dobrej atmosferze po tym, jak na Wall Street pojawiły się nowe rekordy, a także mieliśmy do czynienia z niezłym początkiem sezonu wyników.

Po zakończeniu sesji na nowojorskiej giełdzie wyniki opublikowała spółka Alcoa, która już tradycyjnie rozpoczyna okres publikacji wyników kwartalnych. Według opublikowanego raportu zysk na akcję spółki w drugim kwartale wyniósł 15 centów wobec prognozy na poziomie 9 centów, przy przychodach w wysokości 5,3 miliarda dolarów. Te doniesienia spodobały się inwestorom i już w handlu posesyjnym akcje Alcoa drożały o ponad 3 procent.

Wzrosty na Wall Street zawdzięczamy również spekulacjom dotyczącym tego, że amerykański bank centralny jednak wstrzyma się w tym roku z podwyżkami stóp procentowych, chociaż jeszcze kilka miesięcy temu była mowa o tym, że będą one miały miejsce. Ta zmiana, która może zachęcać inwestorów do kupowania akcji.

Od początku tygodnia wzrosty obserwujemy również na europejskich giełdach, a warszawski indeks WIG20 okazał się w poniedziałek najmocniejszy w Europie. Ponad 2-procentowy wzrost główny wskaźnik GPW zawdzięcza m.in. notowaniom KGHM oraz Enei, które zyskały w poniedziałek ponad 5 procent. W tyle nie pozostały również banki, które odrabiają przecenę po ostatnich spadkach związanych z obawami o Brexit.

Wtorkowy kalendarz wydarzeń makroekonomicznych nie powinien mieć większego wpływu na nastroje wśród inwestorów na GPW. Poznają oni m.in. dane o inflacji w Niemczech, a także najnowsze informacje o inflacji bazowej w Polsce. Istotniejsze dane o wskaźniku cen w Polsce pojawiły się jednak w poniedziałek - okazało się, że w czerwcu znów mieliśmy do czynienia z deflacją, tym razem wyniosła ona 0,8 procent, ale jednocześnie Narodowy Bank Polski wskazuje, że w przyszłym roku wskaźnik inflacji powinien powrócić do poziomu powyżej zera.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
Rysio
8 lat temu
Jak to pięknie jest na giełdach tylko niech ostatni przynieści zaczną kupować A wtedy benc.....I wtedy zrobimy historycznie dołki hehehe
Szok naftowy ...
8 lat temu
Jakiś śmieszny wzrost wymęczony staniem w miejscu przez całą sesję, bo od dawna poza zbankrutowanymi drukarkami nie ma żadnego popytu, więc wszyscy im sprzedają, ile wlezie, bo wiedzą, że to już koniec zabawy, kiedy pęka mega bańka na obligacjach, a ropa drożeje o ponad 5% w trwającym krachu gospodarki na rekordowych długach bez pokrycia i Fed nie ma nad tym żadnej kontroli od dawna. Bo tego nie dodrukuje. A każda piramida finansowa musi skończyć w ten sam sposób, wcześniej, czy później.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Coraz większy krach rynku pracy pokazały kolejne dane ze Stanów, o ofertach na rynku pracy, znacznie gorsze od oczekiwań. I co mają z tego, że drukarka zer zrobi jakiś śmieszny rekord nonsensu? Przecież zmanipulowanych indeksów do garnka nie włożą? 5.5M job openings vs. consensus of 5.7M, 5.845M prior.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Mówiłem że bzdurą było przejmowanie Nordei przez PKO BP z bankrutującymi kredytami hipotecznymi za poprzedniej ekipy PO/ PSL i inne poronione "inwestycje", zamiast poczekać na krach jaki był pewny i przejmowanie rodzynków pod przymusem po niskich cenach. No ale do tego trzeba mieć trochę pojęcia, co się dzieje i jak w tym się poruszać.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Nie ma czym udawać wzrostów, tylko 15% spółek z S&P500 notuje nowe szczyty, ponad połowa mniej niż w 2013 roku (40%), kiedy poprawiali poprzedni rekord z 2007 roku, kiedy to upadły dwa hedge fundusze Bear Stearns, a potem nastąpił sławetny krach.
...
Następna strona