Takie zachowanie można by było wytłumaczyć działalnością funduszy arbitrażowych, jednakże w końcówce tygodnia spadki dotknęły w głównej mierze spółki z szerokiego rynku, które wcześniej nadawały ton wzrostom. Silnie wyprzedawano walory Getinu, Rafako, Stalexportu, Elektrimu oraz MCI. Objawi paniki można było zaobserwować na rynku w piątkowy poranek, kiedy to wiele spółek traciło ponad 10%. W dalszej części sesji sytuacja została opanowana, jednakże rynek otrzymał wiadomość, iż spadki sa również możliwe i niekoniecznie muszą się mieścić w przedziale kilku procent. W gronie największych spółek pod silną presją sprzedających znajdowały się walory KGHM, Softbanku oraz Orbisu. Negatywnie należy również ocenić zachowanie Agory, która przebiła wcześniejsze minima na 40,50 zł. Pozytywne wrażenie z dużych spółek pozostawił BRE, który jako jeden z nielicznych papierów odnotował, a popyt sprawiał solidne wrażenie. Na szerszym rynku pozytywne wrażenie sprawiały walory Amici,
Stalprofilu oraz polifarbu Cieszyn, które w przekroju tygodnia zyskały ponad 10%.
Nadchodzący tydzień winien być bardzo interesujący w związku z dużymi obrotami na ostatnich sesjach. Pytaniem pozostaje, czy mieliśmy do czynienia z fazą dystrybucji czy też ostatnie to przejęcie akcji od inwestorów przed dalszym wzrostem. Osobiście większe prawdopodobieństwo przypisałbym fazie dystrybucji.