Zakończenie programu skupu obligacji QE3 zapowiedziała w swoim wystąpieniu szefowa banku centralnego USA, Janet Yellen. Pod koniec handlu w Warszawie WIG20 osłabł, zyskując jedynie 0,3 procent.
Najważniejszym wydarzeniem na rynkach było we wtorek wystąpienie Janet Yellen w amerykańskim Senacie. Szefowa Fed nie powiedziała nic zaskakującego. Warto tylko zwrócić uwagę na to, że powtórzyła za ostatnim protokołem po posiedzeniu Fed, że program QE3 zostanie całkowicie wygaszony w październiku tego roku. Jednocześnie dodała, że stopy procentowe pozostaną rekordowo niskie przez dłuższy okres.
Inwestorzy na Wall Street przyjmują te informacje bez większego optymizmu, główne indeksy wahają się w okolicach ostatniego zamknięcia, z lekką przewagę inwestorów pozbywających się akcji.
Na warszawskiej giełdzie WIG20 pod koniec sesji osłabił się i w rezultacie zakończył sesję bez oszałamiającego wyniku, zaledwie na 0,3-procentowym plusie, wciąż poniżej granicy 2.400 punktów.
Główne indeksy GPW podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród spółek z WIG20 powodzeniem cieszyły się dziś te z branży finansowej. Ponad 1 procent zyskały m.in. Pekao, PZU i Alior Bank. Wyraźniejsze spadki zaliczyły za to Asseco, Kernel i JSW.
Wzrosty na GPW. WIG20 tuż poniżej ważnej granicy
Łukasz Pałka, godz. 16.00
Na godzinę przed zakończeniem notowań na warszawskim parkiecie indeks WIG20 zyskuje około 0,6 procent, jednak wciąż jest tuż poniżej granicy 2.400 punktów.
Dobre nastroje panują na giełdzie od rana, przynajmniej jeżeli chodzi o duże spółki. Indeksy średnich i małych firm notują dzisiaj niewielkie spadki. Z kolei sesja na nowojorskiej giełdzie rozpoczęła się od wzrostu głównych indeksów o około 0,2 procent wobec poprzedniego zamknięcia. Wcześniej inwestorzy poznali serię danych z amerykańskiej gospodarki, m.in. najnowsze informacje na temat sprzedaży detalicznej.
WIG20 na tle indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród spółek z WIG20 ponad 2 procent zyskuje dziś Alior Bank. Dobrze spisują się też notowania spółki odzieżowej LPP. Wyraźnie tracą za to Kernel oraz JSW.
WIG20 najmocniejszym indeksem Europy. Znamy pierwsze dane
Damian Słomski, godz. 12.45
Na półmetku notowań WIG20 okazuje się jednym z niewielu wzrostowych indeksów giełdowych w Europie. Korektę notuje niemiecki DAX, a w Portugalii ponowie daje o sobie znać Banco Espirito Santo.
Chwilę po 10:00 WIG20 wybił się na dzienne maksima w okolice 2395 punktów. To jak do tej pory maks jeśli chodzi o możliwości kupujących. Kolejne trzy godziny przyniosły niewielką realizację zysków i powrót w okolicę wczorajszego zamknięcia. Liderem wzrostów wśród największych spółek pozostaje LPP. Największe spadki notuje zaś Orange.
Krajowi inwestorzy z zainteresowaniem wyczekują danych o inflacji, które o 14:00 opublikuje GUS. Chociaż większość analityków szacuje tempo wzrostu cen rok do roku na poziomie 0,2 procent, to nie można wykluczyć nawet odczytu deflacyjnego. W takiej sytuacji kłopot miałaby RPP, która już od wielu miesięcy nie jest w stanie sprowadzić inflacji w pobliże celu.
Tego problemu nie ma BoE. Inflacja w Wielkiej Brytanii przyspiesza i w czerwcu była na poziomie 1,9 procent wobec prognozowanych 1,6 i poprzednio 1,5 procent. Z najnowszych danych warto też wspomnieć o indeksie ZEW. Zamiast niewielkiego wzrostu miesiąc do miesiąca, wskaźnik obrazujący nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech, spadł o 2,9 pkt. do 27,1 pkt.
Zmiany wartości głównych indeksów giełdowych w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Jednym z najsłabszych parkietów jest giełda w Portugalii. Tamtejszy PSI20 traci na wartości prawie 1,5 procent. Podobnie jak w ubiegłym tygodniu negatywnym zaskoczeniem jest zachowanie akcjonariuszy Banco Espirito Santo, którzy panicznie wyprzedają papiery. Przecena sięga minus 20 procent.
#
Spokojny start sesji. Emocje będą rosły z każdą godziną
Damian Słomski, godz. 09:55
Bardzo spokojnie rozpoczął się handel na GPW. Główne indeksy są niemal dokładnie w tym miejscu, co na zamknięciu wczorajszej sesji. Coraz ciekawiej powinno się robić z każdą kolejną godziną, wraz z kolejnymi publikacjami.
Pierwsze 30 minut upłynęło na minimalnej zmienności głównych indeksów z warszawskiego parkietu. Wśród blue chipów zdecydowana większość spółek chociaż minimalnie, ale zyskuje. Więcej dzieje się w przypadku akcji LPP, których wartość rośnie ponad 2 procent. Pod kreską są akcjonariusze BZ WBK, PGE i Orange, choć skala przeceny nie przekracza procenta.
Dzisiejsze notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Na niewielkich minusach są główne indeksy za naszą zachodnią granicą. W gorszych nastrojach są inwestorzy z Włoch i Hiszpanii. Przed nami jeszcze kilka publikacji, w tym dane o inflacji w Wielkiej Brytanii i indeks ZEW dla Niemiec. W drugiej części sesji GUS przekaże komunikat dotyczący cen w Polsce.
#
Czy na rynkach utrzymają się wzrosty? Liczą się trzy wydarzenia
Maciej Rynkiewicz, 14. lipca, godz. 23:00
Dane o inflacji w Europie - również w Polsce, raporty największych spółek z Wall Street oraz wystąpienie szefowej Rezerwy Federalnej przed amerykańskim Senatem to najważniejsze wydarzenia podczas nadchodzącej sesji na rynkach.
Po bardzo spokojnym otwarciu tygodnia, wtorkowy handel na europejskich parkietach będzie raczej przebiegać pod znakiem dużo większych zmienności. Jeszcze w nocy ton nadadzą inwestorzy w Azji, a to za sprawą ważnych danych makro - pojawi się między innymi informacja o udzielonych nowych kredytach w Chinach w czerwcu. Ekonomiści oczekują, że ich wartość zamknie się w kwocie 915 miliardów juanów, po około 817 miliardach miesiąc wcześniej. Jeśli scenariusz się sprawdzi, będzie to trzeci najlepszy wynik w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Później uwaga rynków przeniesie się na doniesienia z Europy, głównie dotyczące inflacji. Wskaźniki CPI opublikują urzędy statystyczne między innymi Szwajcarii, Włoch, Wielkiej Brytanii oraz Polski. Jeśli chodzi o dane GUS-u, to ekonomiści szacują, że inflacja w czerwcu utrzymała się na poziomie 0,2 proc. rok do roku. Warto dodać, że resort gospodarki oczekuje wyniku równe zero procent. W ciągu ostatnich dwóch lat odczyt w czerwcu okazywał się nieznacznie powyżej poprzedniego. Dopiero w lipcu następował największy spadek wskaźnika - na przykład w 2012 roku było to minus 0,5 procent. Wiele wskazuje, że i w tym roku zobaczymy wyniki sporo poniżej kreski.
Najważniejsze z punktu widzenia światowych inwestorów dane pojawią się dopiero podczas końcówki sesji europejskiej i później. Mowa tu przede wszystkim o kolejnych wynikach spółek z Wall Street. Jutro raportami za drugi kwartał pochwalą się między innymi Goldman Sachs i JPMorgan Chase, a już po zakończeniu handlu - Intel oraz Yahoo. Gorsze mają się okazać zwłaszcza wyniki instytucji finansowych. Zgodnie z rynkowym konsensusem, Goldman miał odnotować spadek zysku na akcję z 3,7 do 3,05 dolara, zaś JPMorgan z 1,6 do 1,29 dolara. Lepsze mają być za to wyniki pozostałych dwóch spółek.
O tym, jak dużą wagę inwestorzy przykładają do samego początku sezonu publikacji, mogliśmy się przekonać podczas sesji w poniedziałek. Po lepszych danych banku Citigroup amerykańska giełda zareagowała sporym ożywieniem, a indeksy otworzyły się na ponad 0,5-proc. plusach. Potem było tylko lepiej, a zwyżka przemysłowego Dow Jonesa dobijała niemal do 0,9 proc. Mimo że do końca dnia nie udało się utrzymać tak dobrych nastrojów, to i tak skala wzrostów była wyraźna.
Notowania najważniejszych indeksów na Wall Street
Mimo że sezon dopiero się rozpoczyna, to analitycy już szacują, o ile zmienią się wyniki wobec analogicznego okresu rok temu. Z wyliczeń Bloomberga wynika, że konsensus rynkowy zakłada wzrost zysków spółek z indeksu S&P500 o 5 procent, przy wzroście przychodów na poziomie 3 procent. Warto jednak dodać, że nie wszystkie branże będą rosły. Dostatnie się przede wszystkim bankom, co już widać we wspomnianych wcześniej szacunkach wyników. Zyski mają spaść średnio o ponad 3 procent.
Wydarzeniem numer dwa będzie wtorkowe wystąpienie Janet Yellen przed amerykańskim Kongresem. Szefowa Fed zda półroczny raport na temat prowadzonej przez Rezerwę Federalną polityki monetarnej. Wydaje się jednak, że jutrzejsze wystąpienie oraz późniejsza faza pytań (przypomnijmy, że na analogicznym wystąpieniu pół roku temu Yellen odpowiadała przez sześć godzin) nie dojdzie do zmiany obranego w ubiegłym miesiącu kierunku. O ile Fed faktycznie do października całkowicie wygasić program QE3, to wciąż nie ma zgodny na sposób oraz tempo wychodzenia ze środowiska ultraniskich stóp procentowych.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy