Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

WIG20 spadł na dno, ale światełko jeszcze widać

0
Podziel się:

Popyt na rynku akcji był na tyle słaby, że indeks WIG20 bez problemu łamał kolejne poziomy wsparcia. Tym razem jednak nie byliśmy osamotnieni w naszych spadkach.

WIG20 spadł na dno, ale światełko jeszcze widać

Popyt na rynku akcji był na tyle słaby, że indeks WIG20 bez problemu łamał kolejne poziomy wsparcia. Tym razem jednak nie byliśmy osamotnieni w naszych spadkach.

Większość inwestorów zna doskonale ten poziom jaki właśnie zaliczył indeks WIG20. I choć jutro prawdopodobnie rynki odbiją w górę, to już rzeczywistość będzie zupełnie inna. Nie ulega wątpliwości, że to koniec marzeń powrotu do hossy. Silne spadki dosięgnęły tym razemwszystkie parkiety w Europie, którym do tej pory udawało się uciec przed większą przeceną. Natomiast inwestorzy w USA spokojnie świętują dzisiaj Dzień L. Kinga.

Na tle pikujących w dół indeksów europejskich warszawski parkiet nie wyglądał aż tak źle. Przynajmniej do godziny 16:00. Z chwilą kiedy indeks WIG20 zbliżał się kolejnego ważnego poziomu na wysokości 2800 pkt. byki dostały panicznej zadyszki. Niedźwiedzie okazały się kolejny raz silniejsze i ostatecznie wskaźnik największych spółek na GPW osiągnął wartość 2798 pkt.

Komentatorzy piszący o panicznym zachowaniu inwestorów mają na myśli tym razem instytucjonalnych graczy, którzy skracali pozycję na największych spółkach. Nie jest wykluczone, że po przebiciu 2800 pkt, indeks będzie próbował zmierzać w kierunku kolejnego dołka na wysokości 2545 pkt. zanotowanego w czerwcu 2006 roku.

Na dno ciągnęły dzisiaj takie spółki jak PKO BP, która straciła ponad 9,5 proc. i KGHM, którego akcje spadły o blisko 9 proc. Po ponad 7 proc. staniały dzisiaj akcje także Biotonu, Cersanitu i BZ WBK. Cały indeks WIG20 solidarnie zaświecił dzisiaj na czerwono.

Inna sytuacja miała miejsce w pozostałych indeksach co sugeruje, że największą panikę mają już one, przynajmniej jak na razie, poza sobą. Walory niektórych spółek znacznie zyskały na wartości w porównaniu z dramatem zanotowanym w indeksie WIG20. Nafta poszybowała w górę aż o 18,5 proc. Hydrotor zyskał 8,5 proc., a Zetkama 8,3 proc. Łącznie 36 spółek zanotowało wzrost i nie należała do indeksu największych spółek na GPW. Wydaje się więc, że dopiero teraz nadchodzi czas na prawdziwe kupowanie akcji z ,,głową".

Obroty na całym rynku nie należały do rekordowych i wyniosły ostatecznie 2,04 mld zł. WIG20 stracił6,73 proc. IndeksymWIG40 i sWIG80 spadły odpowiednio o 3,99 proc. 4,06 proc. Duży spadek blue chipów odbiły się jednocześnie na notowaniu całego WIG-u, który spadł o 5,56 proc.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)