Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wzrost gospodarczy USA poprawił nastroje na giełdach

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiega sesja na najważniejszych rynkach finansowych.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Zaskakujące dane z USA poprawiły nastroje w Europie. Wzrosty, jakie możemy zaobserwować na najważniejszych indeksach wynoszą około 0,5 procent. Pozytywna reakcja na dobre dane ze Stanów Zjednoczonych pokazuje, że nastawienie do nich uległo zmianie po informacjach na temat QE3.

WIG20 po publikacji danych dotyczących PKB w Stanach Zjednoczonych zaczął nieznacznie rosnąć. Zwykle mało zaskakujące dane, tym razem zaskoczyły. Godzinę przed rozpoczęciem sesji na Wall Street, amerykańskie biuro analiz ekonomicznych podało, że finalny wskaźnik PKB Stanów Zjednoczonych wyniósł w trzecim kwartale 4,1 procent. Rynek prognozował, że wzrost gospodarczy wyniesie w trzecim kwartale 3,6 procent. Dziś były to ostatnie istotne dane, które spłyną na rynek.

Wskaźnik grupujący największe spółki z GPW rośnie aktualnie około 0,5 procent. Nieco mniej rośnie mWIG40, a 0,8 procent na minusie jest sWIG80. Około godziny 14 pojawiły się również informacje z polskiej gospodarki. Wskaźnik ufności konsumenckiej w grudniu nieznacznie się poprawił względem poprzedniego odczytu.

W pozostałej części Europy także widzimy wzrosty. Wyjątkami są węgierski BUX oraz gracki ASE. Skala wzrostów jest podobna do tej, którą obserwujemy na wskaźniku polskich blue chipów.

Notowania europejskich indeksów podczas piątkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy świecą się na zielono. Dobre dane z USA w ostatnim czasie powodują wzrosty, co było widać po środowej informacji na temat ograniczenia QE3.

WIG20 wyszedł na pozycję lidera. Utrzyma się?

Damian Słomski, godz. 13:00

Po niemrawym początku sesji na GPW, kupujący znowu dali o sobie znać. WIG20 chwilowo przebił 2400 punktów, by na półmetku oddać kilka punktów. Obecnie notuje wzrost rzędu 0,5 procent. W międzyczasie kolejne pozytywne informacje napłynęły z gospodarek europejskich.

W trzecim kwartale 2013 roku PKB Wielkiej Brytanii wzrósł o 0,8 procent w skali kwartału i 1,9 procent rok do roku. Wynik pozytywnie odbiega od wcześniejszych szacunków analityków, którzy prognozowali odpowiednio 0,8 i 1,5 procent. Dodatkowo brytyjski urząd statystyczny zrewidował w górę dane za okres kwiecień-czerwiec. Kwartał do kwartału dynamika wyniosła 0,8 procent i 2 procent rok do roku.

Indeks brytyjskich blue chipów nie zareagował w znaczący sposób na najnowsze dane. Jego kurs oscyluje w okolicy wczorajszego zamknięcia. Podobnie wygląda sytuacja pozostałych największych indeksów Europy. Stawce na półmetku przewodzi WIG20.

Zmiany głównych indeksów giełdowych Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na 20 największych spółek notowanych w Warszawie nad kreską jest już ponad połowa. Ponad 2 procent w górę idą papiery Kernela, PZU, Tauronu i GTC. Niezmiennie najmocniej przeceniane są akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Przed inwestorami jeszcze jedna ważna publikacja, która mogłaby odmienić sytuację na rynku. O 14:30 poznamy ostateczne dane dotyczące PKB USA za trzeci kwartał. Zazwyczaj Biuro Analiz Ekonomicznych nie rewiduje na tym etapie wskazań, ale warto trzymać rękę na pulsie.

#

GPW: Mocne spadki zatrzymane. Jednak bez sił na wzrosty

Damian Słomski, godz. 9:50

Sesja na europejskich rynkach akcji rozpoczęła się bardzo spokojnie. Jedyne istotniejsze dane z Niemiec wskazują na poprawiające się nastroje wśród konsumentów.

Indeks WIG20 po 60 minutach handlu jest bardzo blisko wczorajszego zamknięcia na poziomie 2378 punktów. Wśród blue chipów zdecydowanym liderem jest narazie Tauron. Akcje energetycznej spółki drożeją około 2 procent. Po przeciwnej stronie rynku znajduje się JSW, który w podobnej skali traci na wartości.

Dzisiejsze notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Bez większego echa przeszły całkiem pozytywne dane z Niemiec. Indeks zaufania konsumentów przygotowywany przez GfK przyjął wartość 7,6 procent wobec prognozowanych 7,4 procent. Niemiecki DAX zyskuje około 0,2 procent.

Na dane z polskiej gospodarki poczekamy do godziny 14:00. Poznamy wtedy pakiet danych przygotowanych przez GUS dotyczących m.in. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w grudniu. Poza tym poznamy też wyniki finansowe banków oraz zakładów ubezpieczeń po trzech kwartałach.

#

To ostatnia szansa na realizację strat. Czas uciekać z giełdy?

Damian Słomski, 19. grudnia godz. 22:30

Warszawska giełda wciąż nie może podnieść się z kolan. Inwestorzy zupełnie zignorowali statystyczny efekt jakim jest grudniowy rajd świętego mikołaja i dobre informacje dotyczące gospodarki. Teraz nawet jak wszystkie czołowe giełdy Europy zyskują grubo ponad procent, to WIG20 traci 0,8 procent. Czy to już najwyższy czas uciekać z rynku? Niekoniecznie, choć piątek jest ostatnim dniem, w którym realizując straty można sporo zyskać.

Czwartkowy przebieg notowań giełdowych zdominował temat zaskakującej decyzji ograniczenia wartości programu QE3 o 10 miliardów dolarów. Od początku czwartkowego handlu wszystkie indeksy największych giełd Europy obrały jeden kierunek - północny. Kurs WIG20 na starcie również zyskiwał niecały jeden procent. Jednak z każdą kolejną godziną siła kupujących słabła. Około 14:00 kurs zszedł pod kreskę, a w ciągu ostatniej godziny skala przeceny zwiększyła się do 1,3 procent. Mimo lekkiego podciągnięcia indeksu w końcówce do poziomu 2378 punktów (-0,84 procent), wymowa pozostaje bardzo negatywna.

Giełdowi gracze, którzy szukają pretekstu do odbicia, nie mają w ręku wielu atutów. Można mieć nadzieję na korektę ostatnich spadków - w końcu jak mawia giełdowe przysłowie: _ Nawet zdechły kot odbije się, jeśli zrzuci się go z dachu _ _ (w wersji bardziej dobitnej można znaleźć nawet przykład z koniem...) _. Można też liczyć na to, że wygasające w piątek serie kontraktów, oprócz tradycyjnie większej aktywności inwestorów, również przyczynią się do większej zmienności, ze wskazaniem na kierunek północny.

Grudniowe notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Jeśli spadki to tylko efekt obaw o reformę OFE, lub nawet nie tyle obaw, co już realnych zabiegów ze strony samych funduszy, które być może pozbywają się akcji, to przynajmniej wiadomo co jest przyczyną spadków. Jeśli to _ coś _ więcej, to inwestorzy powinni poważnie pomyśleć o jak najszybszym wyjściu z giełdy. Nawet jeśli nie zrealizują zysku, to przynajmniej będą mogli obniżyć sobie podatek od zysków kapitałowych.

Jest jednak jeden warunek, by z takiej możliwości skorzystać. Akcje, obligacje, czy też instrumenty pochodne, na których inwestor poniósł stratę, muszą zostać zbyte do określonego terminu. W przypadku akcji musi to nastąpić co najmniej na czwartej od końca w roku sesji, czyli w piątek. Nawet w przypadku poprawy nastrojów na giełdach w przyszłym roku, taka operacja nie oznacza, że trzeba zrezygnować z potencjalnych zysków z papierów, które zostały zbyte, by wykazać na nich stratę. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zaraz po sprzedaży ponownie je odkupić. Minusem takiej operacji jest fakt, że w momencie sprzedaży i zakupu inwestor musi ponieść koszty transakcyjne, które w niektórych przypadkach mogą się okazać wyższe niż korzyść podatkowa.

Jeśli jednak spojrzeć na to co działo się z giełdami w oczekiwaniu na pierwsze cięcie w programie QE3, to można mieć bardzo dużą wątpliwości co do wzrostowego scenariusza w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Z komentarza Bena Bernanke po ogłoszeniu decyzji Fed wynika, że kolejne redukcje QE3 będą raczej stopniowe i zależne od danych makroekonomicznych. Przyjmując ich wartość na poziomie 10-15 mld dolarów, wynikałoby że przed nami jeszcze 5-7 bardzo nerwowych okresów. Szczegółowego harmonogramu kolejnych ruchów Rezerwy Federalnej nie znamy, ale Bernanke zastrzegł, że nie muszą one mieć miejsca na każdym posiedzeniu. Całkowitego zakręcenia kurka z pieniędzmi doczekamy się więc zapewne najwcześniej w drugiej połowie 2014 roku. Według ostatniej ankiety Reutera ekonomiści z największych instytucji finansowych USA uważają, że programu QE3 w 2015 roku już nie będzie.

Zmiany procentowe wartości głównych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Silne zwyżki indeksów za oceanem podobnie jak na GPW nie trwały długo. Niepewność na rynku pojawiła się m.in. po publikacjach najnowszych danych z amerykańskiego rynku pracy. Dużym zaskoczeniem okazało się podsumowanie liczby nowych zasiłków o zasiłek dla bezrobotnych. Zamiast szacowanych 334 tysięcy było ich w minionym tygodniu 379 tysięcy. To o 10 tysięcy więcej niż wskazywał poprzedni odczyt. Stawia to pod znakiem zapytania słuszność rozpoczęcia ograniczania programu QE3 już w grudniu.

Jeden wskaźnik nie przesądza o niczym, stąd warto zwrócić uwagę na piątkową rewizję dynamiki wzrostu PKB USA w trzecim kwartale. Wydaje się, że po zaskakująco wysokim poprzednim odczycie na poziomie 3,6 procent, albo wynik pozostanie nie zmieniony, albo jednak pójdzie nieco w dół. Również nie byłby to pozytywny sygnał.

Na drugi plan w takiej sytuacji schodzą dane z Europy. Mimo wszystko warto trzymać rękę na pulsie, szczególnie w przypadku PKB Wielkiej Brytanii, którego wyniki poznamy o 10:30. Prognozy dotyczące trzeciego kwartału mówią o wzroście na poziomie 0,8 procent k/k i 1,5 r/r.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)