Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Siwek
|

Wzrost rentowności amerykańskich obligacji

0
Podziel się:

Mimo środowej zwyżki na giełdzie, która przerwała serię trzech spadkowych sesji, sytuacja na parkiecie pozostaje niepewna.

Wzrost rentowności amerykańskich obligacji

Mimo środowej zwyżki na giełdzie, która przerwała serię trzech spadkowych sesji, sytuacja na parkiecie pozostaje niepewna.

Dolne ograniczenie luki hossy utworzonej na wykresie indeksu WIG 19 września, po decyzji Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) w USA o cięciu stóp procentowych, zgodnie z założeniami okazało się wsparciem dla rynku, ale jednocześnie skala odbicia od niego nie imponowała. Tym bardziej to niepokoiło, że we wtorek indeks przełamał inne wsparcie, jakie było związane ze szczytem z 4 września. Wczoraj nie udało się ponad nie powrócić, więc obawy o dalszy ruch w dół pozostają nadal w mocy.

Można odnieść wrażenie, że nasz rynek w ostatnich dniach zachowuje się dużo bardziej konsekwentnie niż amerykański parkiet. Ten ostatni zaskoczył szczególnie we wtorek, kiedy lawina złych wiadomości nie wywołała popłochu wśród inwestorów. Było to zastanawiające - czy rzeczywiście rynek jest tak silny, czy jednak jak to nieraz bywało pod koniec ruchów wzrostowych inwestorzy wykazują się zbytnim optymizmem w ocenie zdarzeń.

Ten optymizm był tym bardziej zaskakujący w kontekście kolejnych wypowiedzi wskazujących na związane z ubiegłotygodniową obniżką stóp procentowych w Ameryce ryzyka inflacyjne. Tym razem zwrócił na nie uwagę Charles Plosser, szef Fed w Filadelfii. Stwierdził, że władze monetarne muszą być gotowe w razie konieczności znów zaostrzyć kurs.

W efekcie rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich wyraźnie podskoczyła, wskazując na prawdopodobieństwo kontynuacji ruchu, zapoczątkowanego w pierwszych dniach września. W tym czasie dochodowość 10-latek zwiększyła się z nieco ponad 4,3% do 4,65%. Zwiększająca się dochodowość obligacji zmniejsza atrakcyjność wycen akcji, jak również oddziałuje na rynek nieruchomości. Koszty obsługi wielu kredytów są oparte na dochodowości długoterminowych obligacji.

Nasza Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła ani decyzją, ani sygnałami dotyczącymi przyszłej polityki monetarnej. Obniżki miało nie być i nie było, ale równocześnie nie ma wątpliwości, że w przyszłości koszt pieniądza wzrośnie. RPP spodziewa się osiągnięcia przez inflację do końca roku okolic górnej granicy celu, co będzie rodzić konieczność zacieśniania polityki monetarnej.

Informacje dotyczące efektów posiedzenia RPP przeszły praktycznie bez żadnego echa na rynkach finansowych. Notowania obligacji były stabilne, złoty trochę się osłabił, ale można to było wiązać z realizacją zysków z ostatniego wzrostu euro wobec dolara. Aprecjacja wspólnej waluty wspomagała kurs złotego w ostatnich dniach.

Dziś możemy znaleźć odpowiedź na pytanie, czy wtorkowa odporność amerykańskich giełd była odzwierciedleniem rzeczywistej siły, czy też inwestorzy wykazali się przesadzonym optymizmem, do którego zachęcała między innymi wyraźnie taniejąca ropa. Dane o wzroście gospodarczym w II kwartale pewnie nie wywołają większych emocji, ale takowe mogą spowodować informacje o sprzedaży nowych domów w sierpniu. Oczekiwany jest spadek do 830 tys.

Dowiemy się też, jakie były ceny na rynku pierwotnym. Istnieje ryzyko, że w razie kolejnych złych wiadomości, reakcja inwestorów będzie zdwojona. Tym bardziej, że również wczoraj zignorowane zostały słabe dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku. Nie można też wykluczyć utrzymywania się niepewności związanej z piątkowymi danymi o wydatkach i dochodach Amerykanów w sierpniu. W dwóch trzecich stanowią one o kondycji gospodarki USA.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)