Spółka dnia: Akcje pikują, prezes rezygnuje

Wydawca _ Gazety Wyborczej _ poinformował, że Piotra Niemczyckiego na stanowisku przez trzy miesiące ma zastąpić, wcześniej wieloletnia szefowa spółki, Wanda Rapaczynski. Kilka godzin po tej informacji ukazała się informacja, że w grudniu sprzedaż Gazety Wyborczej wyniosła niecałe 260 tysięcy egzemplarzy, co stanowi spadek o 16,6 procent w skali roku.

Inwestorzy spokojnie zareagowali na te doniesienia. Kurs akcji spółki symbolicznie traci na wartości. Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja w szerszym ujęciu czasowym. Bo choć w ciągu ostatnich sześciu miesięcy akcjonariusze spółki zyskali ponad 15 procent, to już w skali roku ich straty osiągają prawie 30 procent. W jeszcze gorszej sytuacji są ci, którzy kupili akcje Agory na początku lutego 2011 roku. Oni stracili niemal dwie trzecie na tej inwestycji. Od początku notowań, czyli końca kwietnia 1999 roku, strata przekracza natomiast 80 procent, choć maksymalny zysk dla kupujących w ofercie publicznej wynosił niemal 300 procent.

Zobacz, ile stracili akcjonariusze Agory od początku notowań

Wytłumaczenia kiepskiej postawy spółki należy przede wszystkim szukać w sukcesywnie pogarszających się wynikach finansowych. W pierwszym kwartale 2011 roku przychody Agory wyniosły prawie 296 mln zł, a dwanaście miesięcy później były niższe o niemal 15 mln złotych. W tym czasie ponad 6 milionowy zysk, zamienił się w ponad milionową stratę. Jeszcze gorzej wypada porównanie drugich kwartałów 2011 i 2012 roku. Przychody spadły z 319 do 283 mln zł, a zyski z prawie 22 mln zł do nieco ponad miliona złotych. Również w trzecim kwartale 2012 roku spadły przychody – z 283,6 do 264,6 mln zł - a 5,4 mln zł zysku w 2011 roku zamieniło się w 8,7 mln złotych straty dwanaście miesięcy później.