Akcje Hawe drożeją już ponad 10 procent. Zawarto przy tym transakcje na kwotę ponad 6 milionów złotych. Prócz groszówek jest to dziś najmocniejsza spółka. Jeden z głównych akcjonariuszy Marek Falenta, zatrzymany pod koniec czerwca przez ABW w związku z tzw. aferą taśmową, poinformował o tym, co zamierza zrobić z posiadanym pakietem akcji Hawe.
Wśród spółek cieszących się dziś największym zainteresowaniem, gdzie obroty przekraczają milion złotych, najwięcej rośnie kurs Hawe. Kupując papiery na zamknięciu wczorajszej sesji do południa można było cieszyć się 10-procentowym zyskiem. W niecały jeden dzień. Kurs minimalnie przekracza 3 zł. Jest więc najwyżej od dwóch tygodni, bardzo trudnych dla posiadaczy akcji.
Notowania akcji spółki Hawe na przestrzeni tego tygodnia Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Silna podaż akcji w ostatnim czasie była związana m.in. z doniesieniami dotyczącymi możliwego powiązania z tzw. aferą taśmową osób zarządzających Hawe. Mowa między innymi o Marku Falencie, który posiada bezpośrednio ponad 28 milionów akcji spółki, dających 8 procent głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Kojarzona z biznesmenem cypryjska spółka Trinitybay Investments ma dodatkowy pakiet dający 27,08 procent głosów.
W ostatnich dniach Marek Falenta poinformował o zamiarze zbycia wszystkich posiadanych udziałów, a dzisiaj dodał, że jeden z inwestorów otrzymał do końca lipca wyłączność na negocjacje w sprawie ich odkupienia. Nie wiadomo o kogo chodzi, jednak media (Puls Biznesu) spekuluje, że może chodzić o MCI Management, Michała Sołowowa i Investors.
Po zachowaniu inwestorów podczas dzisiejszej sesji widać, że taki ruch jest bardzo pozytywnie odbierany.
Hawe jest operatorem największej sieci światłowodowej w Polsce zbudowanej w celu świadczenia usług dla innych operatorów telekomunikacyjnych. Według zapowiedzi spółki z marca tego roku, przychody grupy Hawe zarówno w 2014, jak i w 2015 roku przekroczą poziom 300 mln zł. W 2013 roku były one na poziomie 175 mln zł.
Czytaj więcej w Money.pl