Pół procent w stosunku do wczorajszego zamknięcia rosną papiery Vistuli po tym, jak grupa podała dane sprzedażowe za lipiec. Kurs znajduje się obecnie w pobliżu 4-miesięcznych maksimów.
Przychody ze sprzedaży całej grupy w lipcu zamknęły się w kwocie 34,1 miliona złotych i były wyższe o 11,4 proc. od analogicznego okresu roku ubiegłego, podała spółka w dzisiejszym komunikacie. Biorąc pod uwagę pierwsze siedem miesięcy tego roku, wartość przychodów narastająco wyniosła 236,2 miliona złotych, czyli o 9,1 proc. więcej, niż w okresie od stycznia do końca lipca 2013 roku.
Dużo lepiej spisuje się segment odzieżowy, złożony z marek Vistula, Wólczanka i Deni Cler. Przychody wyniosły około 18,6 miliona złotych i były wyższe od przychodów osiągniętych w lipcu 2013 roku o około 14,0 procent.
Średnią dynamiki dla całej grupy w lipcu zaniżył segment jubilerski, czyli marka W.KRUK. Vistula podała, że przychody wyniosły około 12,8 miliona złotych, o 3,4 procent więcej niż w lipcu 2013 roku.
Różnica pomiędzy segmentami wyrównuje się, jeśli uwzględnimy dane narastające, czyli od stycznia do lipca. W przypadku segmentu odzieżowego dynamika wyniosła plus 7,7 procent, podczas gdy dla jubilerskiego było to równe 7 procent.
Notowania Vistuli w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Reakcja rynku na dzisiejsze dane jest pozytywna - papiery spółki rosną około pół procent i kosztują 1,85 zł. Kurs znajduje się obecnie w pobliżu 4-miesięcznych maksimów. Jeżeli kupujący przebiją pułap 1,85-1,9 zł i towarzyszyć będą temu wyższe obroty, możliwy będzie scenariusz próby ataku lokalnego szczytu na poziomie 2,05 zł.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Czytaj więcej w Money.pl