Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w czerwcu tego roku spadł o 0,2 pkt w stosunku do maja i wyniósł 161,9 pkt - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie. Według BIEC, ostatnie wartości tego wskaźnika przemawiają za stabilizacją tempa wzrostu gospodarki na dotychczasowym poziomie bez większych szans na wyraźnie przyspieszenie.
"Od początku roku zmiany wskaźnika są bardzo niewielkie, oscylują wokół poziomu 160 punktów i przemawiają za stabilizacją tempa wzrostu gospodarki na dotychczasowym poziomie bez większych szans na wyraźnie przyspieszenie. Spośród ośmiu składowych wskaźnika w czerwcu br. trzy wzrosły w stosunku do wartości sprzed miesiąca, trzy nie zmieniły się i dwie uległy pogorszeniu. Poprawa tych składowych, które w tym miesiącu działały w kierunku poprawy koniunktury była bardzo umiarkowana" - czytamy w raporcie.
Nieznacznie wzrosło tempo napływu nowych zamówień do sektora przetwórstwa przemysłowego. Szerszym strumieniem napływały głównie zamówienia od zagranicznych odbiorców, czemu sprzyjało osłabienie złotego. Zamówienia krajowego od drugiej połowy ubiegłego roku w zasadzie nie poprawiają się, co potwierdzają dane na temat sprzedaży detalicznej - wskazał BIEC.
"Dzięki nieco wyższym niż przed miesiącem zamówieniom poprawiły się również oceny na temat stanu finansów firm. Poprawa jest niewielka i znacznie poniżej swego ostatniego szczytu z marca br. Dotyczy głównie przedsiębiorstw największych zatrudniających powyżej 250 pracowników i wynika głównie ze skrócenia czasu realizacji zobowiązań finansowych wobec tych firm. Im mniejsza firma tym większe problemy finansowe oraz wydłużający się okres zapłaty zaległych faktur" - czytamy dalej.
Wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych niewiele wzrosła w stosunku do sytuacji sprzed miesiąca. Jednak od początku roku pogorszyła się, co prawdopodobnie będzie miało istotny wpływ na konkurencyjność polskiej oferty handlowej. Jak podkreślają analitycy, dopóki złoty osłabia się, negatywne skutki niższej konkurencyjności niweluje kurs walutowy. Z chwilą odwrócenia tego trendu, pogarszająca się wydajność pracy może zagrozić naszej pozycji eksportowej - ostrzegł BIEC.
