Elektrobudowa SA podtrzymuje tegoroczną prognozę 7,2 mln zł zysku netto i planuje znaczne przekroczenie budżetu zamówień - poinformował we wtorek na konferencji Jacek Faltynowicz, prezes spółki.
"Wydaje się, patrząc po wyniku pierwszego półrocza, że powinniśmy dojść do zakładanego wyniku" - powiedział prezes.
Zysk netto Elektrobudowy wzrósł w 2004 roku do 5 mln zł, przy przychodach w wysokości 278,1 mln zł.
Po pierwszym półroczu zysk netto spółki wyniósł 1,2 mln zł. Jest on pomniejszony o 1 mln zł rezerwy, którą spółka musiała stworzyć w związku z jedną z dawnych umów.
Na koniec pierwszego półrocza 2005 roku wartość nowych zamówień Elektrobudowy wyniosła niemal 209 mln zł. W budżecie firma założyła, że w 2005 roku wyniesie łącznie 312 mln zł.
"Następuje wzrost zamówień w każdym z oddziałów spółki. Myślimy, że budżet na ten rok zostanie przekroczony. Prawdopodobnie będzie to około 350 mln zł" - powiedział PAP Faltynowicz.
Na koniec 2004 roku przychody Elektrobudowy rozkładały się równomiernie między obsługiwane przez nią rynki. Około 38 proc. przychodów pochodziło z rynku wytwarzania energii, 31,5 proc. z rynku dystrybucji energii i 30,5 proc. z przemysłu.
Na koniec pierwszego półrocza 2005 roku zamówienia z rynku wytwarzania energii wyniosły 94,6 mln zł, z przemysłu 52,1 mln zł, a z dystrybucji 62,2 mln zł.
Jednym z najbardziej stabilnych obszarów działalności Elektrobudowy jest rynek dystrybucji energii. Na rynku wytwarzania energii firma liczy na ożywienie i na rozpoczęcie w najbliższych latach inwestycji w PAK-u, Elektrowni Łagisza oraz w BOT.
W przemyśle Elektrobudowa liczy m.in. na inwestycje Grupy Lotos, chciałaby też trwale związać się z budową metra w Warszawie.