8,2 miliona złotych zarobiła w pierwszym kwartale tego roku Grupa Erbud. To prawie 50 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Budowlanej spółce bez wątpienia pomogła pogoda. Teraz inwestorzy czekają na sporą dywidendę.
Firma budowlana Erbud opublikowała w czwartek wyniki po pierwszych trzech miesiącach 2016 roku. Wynika z nich, że przychody w tym okresie sięgnęły 368 milionów złotych (+9 proc. r/r), a zysk netto 8,2 miliona złotych (+49 proc. r/r). Dodatkowo spółka ma ponad 160 milionów złotych gotówki.
Jak podaje Erbud, wartość zamówień od klientów to obecnie około 1,3 miliarda złotych. Spółka realizuje głównie kontrakty na budowę biurowców, budynków mieszkalnych, handlowo-usługowych, ale mocno stawia też m.in. na rozwój w sektorze energetycznym.
W rozmowie z money.pl Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu, wskazuje, że wynikom spółki sprzyja m.in. koniunktura na rynkach Europy Zachodniej, głównie w Niemczech, Belgii i Holandii. Zakłada, że w tym roku przychody z kontraktów zagranicznych przyniosą Erbudowi ponad 200 milionów złotych, co będzie oznaczać dwucyfrowy w porównaniu do 2015 roku.
Kurs akcji Erbudu w ciągu ostatnich 12 miesięcy
- Planujemy dalszy rozwój głównych segmentów naszej działalności, czyli budownictwa kubaturowego, inżynieryjno-drogowego i budownictwa dla energetyki - podkreśla Dariusz Grzeszczak.
Posiadacze akcji Erbudu dostaną w tym roku sporą dywidendę. Będzie to 1,2 złotego na każdą akcją (daje to stopę dywidendy na poziomie około 4 procent), podczas gdy w ubiegłym roku spółka wypłaciła 50 groszy na akcję.
- Nasza polityka dywidendy zakłada, że co roku chcemy wypłacać akcjonariuszom od 30 do 50 procent osiągniętego zysku netto. Wszystko będzie zależało od aktualnej kondycji spółki, a także np. planowanych przejęć - zaznacza Dariusz Grzeszczak.