Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW wraca do tematu utworzenia polskiej agencji ratingowej

41
Podziel się:

AiR ma wystawiać oceny wiarygodności kredytowej małym i średnim spółkom, które nie mogą sobie pozwolić na kupno ratingu w jednej z globalnych agencji.

GPW wraca do tematu utworzenia polskiej agencji ratingowej
(Andrzej Hulimka/REPORTER headline:)

Nowe władze Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie chcą pobudzić do życia powołany dwa lata temu Instytut Analiz i Ratingu (IAiR) i zaprosić do współpracy Polski Fundusz Rozwoju (PFR), podała "Rzeczpospolita". Partner jest potrzebny Giełdzie przy ewentualnym tworzeniu polskiej agencji ratingowej.

- Projekt IAiR jest dalej prowadzony. Szukamy partnera, który wsparłby nas kompetencyjnie i finansowo - powiedział "Rz" Piotr Kajczuk, członek zarządu instytutu, który został oddelegowany do pełnienia funkcji prezesa, gdy pod koniec kwietnia rezygnację złożył dotychczasowy zarząd (Maja Goettig i Błażej Łepczyński).

Jak zaznaczył, trwają rozmowy z kilkoma podmiotami. Wśród nich jest Polski Fundusz Rozwoju, wehikuł inwestycyjny utworzony w kwietniu do finansowania tzw. planu Morawieckiego.

- Analizujemy ten projekt, który może być korzystny z perspektywy lokalnego rynku finansowego. Żadne decyzje nie zapadły. Istotny jest model działania i wiarygodność instytutu - powiedział dziennikowi prezes PFR Paweł Borys.

Według gazety, wątpliwości co do tego, czy GPW jest w stanie stworzyć wiarygodną agencję ratingową, to jeden z powodów, które skłoniły giełdę do szukania partnera do tego projektu.

- Obecna struktura własnościowa może rodzić konflikt interesów. Spółka zależna GPW oceniałaby bowiem wiarygodność instrumentów finansowych notowanych na giełdzie. GPW musi więc zmniejszyć udziały w IAiR. Poza tym chodzi o podzielenie się kosztami projektu - powiedział Kajczuk.

GPW przeznaczyła na projekt rozwoju Instytutu początkowo 4 mln zł. Jednak kwota ta jest niewystarczająca, dlatego Giełda poszukiwała dodatkowych inwestorów wśród instytucji zainteresowanych rozwojem polskiego rynku obligacji, głównie banków. Jednak bez sukcesu.

IAiR ma wystawiać oceny wiarygodności kredytowej małym i średnim spółkom, które nie mogą sobie pozwolić na kupno ratingu w jednej z globalnych agencji. Tymczasem proces formułowania tej oceny, aby była wiarygodna, musiałby być równie pracochłonny, jak w dużych agencjach, wskazuje dziennik.

- Trzeba otwarcie powiedzieć, że to nie jest projekt, który biznesowo zwróci się w krótkim czasie - powiedział członek rady nadzorczej IAiR prof. Dariusz Filar. Podkreśla jednak, że dalsze rozwijanie agencji ma sens, bo przyczyniłaby się ona do zwiększenia przejrzystości i płynności rynku obligacji spółek.

Zgodnie z przyjętym przez polski rząd Planem Odpowiedzialnego Rozwoju grupa Polskiego Funduszu Rozwoju ma zostać utworzona do końca 2016 roku. Grupa ma integrować w ramach spójnej strategii i profesjonalnych standardów zarządzania takie instytucje jak m.in.: KUKE, Bank Gospodarstwa Krajowego, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Agencji Rozwoju Przemysłu.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(41)
cyt
8 lat temu
„Powstaje pytanie: dlaczego prawie nikt w Polsce nie wie Friedrichu Liscie? Otóż najważniejsza część jego teorii ekonomicznej mówi o tym, że integrować można ze sobą tylko gospodarki krajów na zbliżonym poziomie gospodarczym. W przypadku otworzenia granic między krajem rozwijającym się a rozwiniętym zostaną w pierwszej kolejności zniszczone najbardziej rozwinięte przemysły. W efekcie kraj biedniejszy wyspecjalizuje się w produkcji towarów nisko przetworzonych, na których mało się zarabia, czyli wyspecjalizuje się w biedzie. I dokładnie to stało się w wyniku integracji Polski z krajami Unii Europejskiej”.
Wlkp
8 lat temu
Hahaha. Dla kogo to? Dla inwestorów zagranicznych? No tez w sumie możnaby się nią kierować. Im lepsze notowania tym szybciej brac kasę i spier....:)
zdziwko
8 lat temu
Na szefową tej agencji proponuję posłankę Krystynę Pawłowicz. Wskazuje na to wykształcenie, wysoka kultura osobista , urok i wszechstronna wiedza. !!!!!!!!!Samo jej nazwisko doda Agencji wiarygodności!!!! Popieram ten pomysł .
pawel33
8 lat temu
Tylko który inwestor posłucha tej polskie agencji rating owej hehe Kaczyński nic glupsxego niemogl wymyślić , widać że ten gość jest oderwany od rzeczywistości .
rtrwtwr
8 lat temu
Brawo PiS - powołać własną agencje raitingową , w której będą zasiadać tylko wybitni specjaliści z PiS - wtedy Polska dzięki wam okażę się wreszcie światową , niezależną od nikogo potęgą gospodarczą , która może pokazać każdemu środkowy palec ! Wszystko dzięki geniuszowi prezia !
...
Następna strona