Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW bogatsza o certyfikaty indeksowe

0
Podziel się:

W listopadzie na GPW zadebiutują nowe instrumenty pochodne - certyfikaty indeksowe na europejski indeks NTX.

W listopadzie na GPW zadebiutują nowe instrumenty pochodne - certyfikaty indeksowe na europejski indeks NTX.

Certyfikaty indeksowe należą do grupy instrumentów pochodnych. Ich budowa jest jednak bardziej przystępna niż np. kontraktów terminowych czy opcji. Instrument umożliwia posiadaczowi udział w zyskach rosnącego indeksu bez kupowania akcji wchodzących w jego skład. Innymi słowy inwestor kupując certyfikat odzwierciedla tym samym w swoim portfelu stan całego indeksu, którego certyfikat dotyczy. W przeciwieństwie do innych derywatywów na naszym parkiecie, nowy instrument nie ma ani dźwigni finansowej ani nie istnieje możliwość zarabiania na nim przy spadkach.

Każdy będzie posiadał termin wygaśnięcia, w którym emitent wykupi go od inwestora po cenie z ostatniego dnia notowań. W tym przypadku prawdopodobnym terminem wykupu będzie okres pięcioletni.

Nowe certyfikaty wyemituje Erste Bank, natomiast oferującym będzie Erste Securities Polska. Indeks NTX, którego będą dotyczyły nowe instrumenty jest indeksem obejmującym trzydzieści największych spółek z Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. z Polski, Węgier, Czech, Austrii czy Bułgarii. NTX jest indeksem cenowym, ważonym kapitalizacją spółek. Największy udział mają w nim firmy austriackie -41,2 proc., a Polska znajduje się na drugim miejscu pod tym względem (22 proc). Nasz kraj jest reprezentowany przez KGHM, Pkn Orlen, PKO BP, Pekao, TP S.A. oraz Bank BPH. Certyfikaty są liczone w euro, więc wpływ na ich wartość na warszawskiej giełdzie będzie miał również stosunek EUR/PLN.

Jak twierdzi Parkiet, nie wiadomo jeszcze w jaki sposób będzie można nabyć nowe instrumenty. Rozważa się zarówno emisję publiczną jak i sprzedaż w notowaniach ciągłych.

Wykres indeksu NTX od początku roku 2003:

Źródło: Wiener Borse

certyfikaty
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)