Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: PGE zyskuje 13 proc. na debiucie

0
Podziel się:

Kurs otworzył się na poziomie 25,95 zł, a zamknął z kursem 25,99.

GPW: PGE zyskuje 13 proc. na debiucie
(ajok/cc/flickr)

fot: PAP/Tomasz Gzell[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/debiut;gieldowy;pge;s;a;,galeria,3060,0.html)

Aktualizacja, godz. 17.00

Na zakończenie sesji prawa do akcji PGE kosztowały 25,99 zł, czyli 4 grosze powyżej ceny otwarcia. Cena papierów wzrosła o 13 proc. w stosunku do ceny emisyjnej.

Przez większą część sesji ceny PDA PGE oscylowały w okolicach 26 zł, a całkowite obroty przekroczyły 2,5 miliarda zł.

Aktualizacja, godz. 11.00

Po niespełna dwóch godzinach handlu obroty wynoszą już zdecydowanie ponad 1,5 miliarda złotych. Niewykluczone, że w ciągu najbliższej godziny przekroczona zostanie bariera 2 milardów.

Około 10.00 kurs osiągnął maksimum na poziomie 26,75. Następnie osunął się w okolice ceny otwarcia i w tych granicach oscyluje przez ostatnie 40 minut.

Aktualizacja, godz. 9.45

Po trzech kwadransach handlu obrót prawami do akcji PGE przekroczył już ponad miliard złotych.

Chwilę po otwarciu kurs zaczął spadać osiągając minimum na poziomie 25,40. Od tego momentu obserwujemy wzrosty, cena przekroczyła już poziom otwarcia, a aktualnie oscyluje w granicach 26,20.

Aktualizacja, godz. 9.10

Kurs praw do akcji Polskiej Grupy Energetycznej wzrósł na otwarciu pierwszych notowań o niecałe 13 proc.

Notowania PGE otworzyły się na poziomie 25,95 zł, czyli o niecałe 3 zł wyżej niż wynosiła cena emisyjna akcji. To minimum, które pozwoli inwestorom na zwrot kosztów związanych z kredytami na zakup akcji.

Od samego otwarcia obrót na papierach PGE jest bardzo duży. W ciągu pierwszych 10 minut notowań przekroczył już 500 mln zł.

Arkadiusz Droździel, godz. 7.00

Aby inwestorzy indywidualni mogli zarobić na akcjach PGE muszą one kosztować więcej niż 26 złotych, a więc o 3 zł więcej niż je kupowali.

Od dziś nabywcy akcji Polskiej Grupy Energetycznej w ofercie publicznej mogą je sprzedać na GPW. Na razie w obrocie będą obecne tylko prawa do akcji. Pomiędzy nimi a akcjami praktycznie nie ma jednak żadnej różnicy. Akcje czekają tylko na rejestrację.

W ramach oferty publicznej spółka sprzedała prawie 260 mln akcji po 23 złotych. Z tego niemal 39 mln akcji trafiło do inwestorów indywidualnych, a pozostałe do instytucjonalnych.

Wartość oferty publicznej PGE wyniosła więc około 6 mld zł. Tym samym jest więc ona drugą pod względem wielkości w historii GPW. Więcej pozyskał jedynie PKO BP w 2004 roku.

*-emisja akcji w 2009 roku
źródło: GPW

Gigantyczny popyt, więc bez kredytu ani rusz

Popyt na akcje był jednak dużo wyższy. Inwestorzy instytucjonalni i detaliczni chcieli kupić papiery za 45 mld złotych. Z tego 25,6 mld zł przypadło na inwestorów indywidualnych, którzy złożyli zamówienie na 1,113 mld akcji. Tym samym redukcja w tej transzy wyniosła aż 96,5 procent. Oznacza to, że każdy zamawiający 1000 akcji otrzyma jedynie 35.

PGE osiąga przychody na poziomie 20,6 mld zł rocznie. Zysk za ubiegły rok to 1,9 mld zł. Firma prognozuje, że cały 2009 rok zakończy zyskiem na poziomie 3,1 mld zł, przy obrocie wynoszącym ponad 21,4 mld złotych.W tej sytuacji znakomita większość inwestorów musiała się posiłkować kredytem na zakup akcji, czyli tzw. lewarem. Ci, którzy skorzystali z takiego wsparcia mogli liczyć nawet na lewar w wysokości 1000 procent. Oznacza to, że do wartości własnych pieniędzy przeznaczonych na inwestycję można było dołożyć dodatkowo 10-krotnie wyższy kredyt i w ten sposób złożyć zlecenie na większą liczbę akcji.

Przykładowo inwestor, który posiadał 20 tys. złotych złożył w rzeczywistości zlecenie na kwotę 220 tysięcy złotych. Przy redukcji 96,5 proc. otrzymał więc akcje za 7700 złotych, czyli 335 akcji. Gdyby natomiast złożył zapisy tylko za własne środki przyznano by mu papiery za 700 złotych, a więc jedynie 30 sztuk.

Lewar ma jednak także swoje ujemne strony, którymi są koszty. Przede wszystkim prowizję za udzielenie. A więc przy założeniu, że średnio banki pobierały 0,5 procent od udzielonej kwoty kredytu przy 200 tys. złotych wyniesie ona 1000 złotych. Aby więc zysk z tej inwestycji pokrył poniesione koszty cena w debiucie powinna być wyższa o 3 zł (1000/335) i wynieść 26 złotych.

Według wycen analityków cena ta może być trudna do osiągnięcia. Ich zdaniem nie powinna ona bowiem przekroczyć 25 złotych.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)