GPW: świetne wyniki banków. A ich akcje...

Wczoraj ocenę polskiego systemu bankowego obciął Moody's. Analitycy jednej z trzech największych na świecie agencji ratingowych obniżyli perspektywę dla polskiego systemu bankowego ze _ stabilnej _ do _ negatywnej _.

Ich zdaniem niższy wzrost gospodarczy poskutkuje pogorszeniem jakości aktywów i zwiększeniem konkurencji. Efektem ma być ograniczenie zdolności banków do zwiększania akcji kredytowej, co negatywnie odbije się na przychodach.

Wiary w świetlaną przyszłość przedstawicieli sektora nie przejawiają także giełdowi inwestorzy. Indeks grupujący największe banki notowane na GPW od początku sierpnia poszedł w dół o około 15 proc., czyli niemal tyle, ile najbardziej zależny od globalnych nastrojów WIG20.

Zobacz jak od początku sierpnia na tle WIG20 wypadł indeks WIG_Banki Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Jak dotąd do wyprzedaży akcji działających na polskim rynku banków zdecydowanie nie zachęcają publikowane przez nie wyniki finansowe. Tylko w trzecim kwartale trzynaście uwzględnionych w porównaniach spółek zarobiło netto ponad 3,3 mld złotych, czyli niemal jedną czwartą więcej niż przed rokiem.

Źródło: Money.pl na podstawie raportów finansowych publikowanych przez spółki

Ponad połowę zysku wygenerowały dwa największe banki działające w Polsce - PKO BP i Pekao SA. Co ciekawe, mniej niż w trzecim kwartale ubiegłego roku zarobił tylko Bank Handlowy, którego zysk netto skurczył się o nieco ponad 13 procent. Poza Kredyt Bankiem wszyscy przedstawiciele sektora mogą pochwalić się dwucyfrową dynamiką wzrostu zysku netto.

Jeszcze lepiej za trzy kwartałyPo uwzględnieniu wyników finansowych za trzy tegoroczne kwartały, dynamika wzrostu zysku netto jest jeszcze większa. Działające na polskim rynku i notowane na warszawskiej giełdzie banki zarobiły ponad 10 miliardów złotych, czyli niemal 40 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 roku.

Źródło: Money.pl na podstawie raportów finansowych publikowanych przez spółki

Ponownie jedyną spółką, która zanotowała spadek zysku netto jest Bank Handlowy. Bank BPH w trzy kwartały 2011 roku zarobił ponad 150 mln złotych, chociaż jeszcze przed rokiem jego strata sięgała niemal 200 mln złotych. Ponad 100-proc. dynamiką wzrostu zysku netto mogą poszczycić się natomiast BGŻ, Kredyt Bank i Getin.

Na drugiej stronie czytaj więcej o decyzji Moody's oraz o prognozach dla akcji banków

Do decyzji o obniżeniu perspektyw dla banków w Polsce przez agencję Moody's odniósł się szef Komisji Nadzoru Finansowego_ . - Nie znajduje ona uzasadnienia w kondycji sektora bankowego w Polsce. Jest to dla nas zaskoczenie _ - powiedział Andrzej Jakubiak.

Z opinią szefa KNF zgadza się Marcin Jabłczyński z Deutsche Banku. - _ To trochę dmuchanie na zimne _ - twierdzi. Analityk dodaje jednak, że choć sytuacja nie jest dramatyczna, to czynników ryzyka jest bardzo dużo i właśnie te obawy swoją decyzją wyraża agencja Moody's.

Zdaniem wszystkich ekspertów, z którymi rozmawiał Money.pl, obecne ceny dyskontują czynniki ryzyka, które mogą w najbliższej przyszłości zagrażać notowaniom akcji banków. Wśród nich wymieniają przede wszystkim pogarszającą się sytuację banków w Europie, dynamiczne zmiany kursów walutowych, perspektywę obniżki stóp procentowych przez RPP, czy ryzyko gwałtownego spowolnienia gospodarczego w Polsce.

_ - Transakcje sprzedaży kilku działających na polskim rynku banków stanęły w miejscu, co pokazuje, że jest potencjalny problem z ich upłynnieniem. Pojawiają się także spekulacjedotyczące udomowienia banków. To również pokazuje obawy o przyszłość polskiego sektora bankowego _ - twierdzi Jabłczyński.

Brak dywidendy nie ucieszy inwestorów

Według zapowiedzi szefa Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka, ma ona zamiar apelować do banków o budowanie _ buforu kapitałowego _ na trudne czasy. W dużym uproszczeniu może to oznaczać zatrzymanie w bankach części zysków zamiast podzielenia się nimi w postaci dywidendy.

_ _

- _ Z punktu widzenia nadzoru to zrozumiałe działanie. Perspektywy na przyszłość nie wyglądają najlepiej, zatem KNF próbuje zrobić wszystko, aby utrzymać stabilność w sektorze finansowym. Bankom, szczególnie w trudnych warunkach gospodarczych, dużo łatwiej zatrzymać kapitał niż go pozyskać _ - twierdzi Michał Sobolewski z IDM SA.

Nie jest to jednak atrakcyjna wiadomość dla inwestorów. - _ Dywidenda jest często jednym z głównych założeń inwestycji w banki. Wciąż jednak nie wiadomo co z bankami, które z kryteriami nadzoru poradzą sobie nawet po podzieleniu się z inwestorami zyskiem. Pozostaje zatem czekać na konkrety - _ dodaje analityk.

Są szanse na poprawę, ale jeszcze nie teraz?_ - Banki wyglądają obecnie bardzo korzystnie. Jest tanio, bo również na Zachodzie jest tanio. Wyniki banków działających w Polsce są jednak bez znaczenia. Bez poprawy na Zachodzie nie ma szans na ruch w górę, a banki notowane na GPW nie będą radziły sobie dużo lepiej niż rynek - _prognozuje Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM.

Zdaniem analityków poprawa może nastąpić już w przyszłym roku. - _ Mniej więcej w połowie 2012 roku rynki mogą coraz bardziej spoglądać w przyszłość i zacząć uwzględniać w notowaniach lepsze perspektywy. To może być dobry moment na przeważanie akcji banków w swoich portfelach inwestycyjnych _ - uważa Marta Czajkowska-Bałdyga z KBC Securities.

Jej zdanie częściowo podziela również Marcin Jabłczyński. - _ Naszym zdaniem w 2012 roku zysk netto banków wzrośnie o 6 procent. Jeśli inwestorzy uwierzą we wdrażanie reform we Włoszech i w konsekwencji uspokojenie sytuacji na rynku włoskich obligacji, ceny akcji w perspektywie 9-12 miesięcy będą wyżej niż obecnie _ - szacuje analityk Deutsche Banku.

Warto zwrócić uwagę na...Według najnowszego raportu Espirito Santo na uwagę zasługują dwa notowane na GPW banki - BRE Bank i ING BSK. W efekcie akcje obu spółek otrzymały zalecenie kupna. - _ Postrzegamy je jako banki niedoszacowane, cieszące się dobrym saldem wyceny wobec powiązanego ryzyka, które wydaje się być relatywnie łatwe do zarządzenia _ - deklaruje Szymon Ożóg z Espirito Santo.

W listopadzie rekomendacje kupna dla BRE Banku i ING Banku Śląskiego wystawili również analitycy Millennium DM. Jednocześnie cenę docelową dla nich ustalili na poziomie odpowiednio 330,50 i 930,90 złotego. To około 25 i 20 proc. powyżej ich obecnych notowań. Popytowi na akcje drugiej ze spółek może dodatkowo sprzyjać split akcji w stosunku 1:10. Pierwszym dniem po podziale będzie już najbliższy piątek.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora oraz jego rozmówców i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.

Autor jest analitykiem portalu Money.pl.